środa, 20 sierpnia 2014

[237]erjota-zzyciastudenta

Adres: erjota-zzyciastudenta

Oceniająca: Lena

Autor: Erjota

***

Pierwsze wrażenie:

     Erjota - z życia studenta. Lepiej brzmi niż jest zapisany. "Erjota", to Ty. Kolejny człon oznacza, że jesteś studentem, więc blog dotyczy Twoich studiów. Nie jest to wymyślna nazwa. Pochwalam za użycie języka polskiego. Można byłoby oddzielić myślnikami resztę słów - wyglądałoby to o wiele lepiej.

      "Z życia lekarza stażysty" - jak widać, nic szczególnego. Jednak, czy trzeba wymagać czegoś więcej? Raczej dałabym jakieś motto, którym się posługujesz. Gdyż, w pewnym stopniu, jest to Twój pamiętnik, a taka myśl przewodnia na belce, sądzę, by dość przyzwoicie wyglądała.

     Wygląd nie urzekł mnie swoją urodą. Jednak widoczne tytuły postów, zwłaszcza popularnych, zachęcają do sprawdzenia, o co w tym wszystkim chodzi i co masz nam do przekazania. 

(5/10)



Wygląd:

     Odcienie pomarańczy dominują w wyglądzie. Tłem są jesienne liście w tymże kolorze. Tło, na którym znajdują się blogowe dodatki, jest przeźroczyste. Widnieje napis na brązowym tle "Z życia lekarza stażysty. Czyli nabywając pełne prawo do wykonywania zawodu".

     Jak widać - nie mam zbyt więcej do opowiedzenia jeżeli chodzi o szablon. Jest on niezbyt ujmujący, lecz przejrzysty nawet z dość sporą ilością dodatkowych ramek. Czcionka dopasowana, nie zmieniana. Wygląd nie do końca pasujący do tematyki. Osobiście troszeczkę bym przekomponowała. To samo zrobiłabym z napisem widniejącym w nagłówku. Jako opis dołączyłabym cytat, który opisywałby coś o życiu, byciu lekarzem a może i stażystą, czy studentem. W końcu blogi to literatura, a ona zawsze powinna w sobie kryć cenne przesłania. 


(4/6)



Treść:

     Styl prosty i, pozwolę sobie go tak nazwać, uniwersalny. Piszesz młodzieżowym językiem - idealny do takiej kategorii blogów. Gdyby styl okazał się zbyt naukowy, niestety dużo osób mogłoby mieć trudności z jego zrozumieniem, a tak zyskujesz wielu czytelników.

     Słownictwo niezbyt urozmaicone. Nie używasz artystycznych zwrotów, ale tego się wymaga od tego typu blogów? Nie sądzę, lecz można by było je trochę wzbogacić. Zawierasz terminologię związaną z Twoimi studiami i starasz się ją wyjaśnić, co pochwalam.

     Piszesz z humorem, co bardzo mi się spodobało. Zapisujesz swoje przeżycia podczas tych sześciu lat. I są one w prosty i ciekawy sposób opisany. Mówisz o tym, co myślałeś w tym czasie, czego się obawiałeś, co się wydarzyło i jak naprawdę było. Dość często zdarzało ci się cytować dialogi - i to bardzo dobry pomysł. Nie raz się pośmiałam. 

     Ogólnie podsumowując - nie licząc błędów, które są opisane poniżej, jestem zadowolona z treści jaką nam przekazujesz. Tematyka o studiach, lekarzach, zarazem będąca luźno pisana. Łamiesz pewne stereotypy i pokazujesz, jak jest naprawdę albo jak to było w Twoim przypadku. Pilnowałabym, aby został zachowany odpowiedni układ tekstu, czyli by były między innymi akapity i odstępy między wątkami.


(25/30)



Błędy:


Sprawdzę jedynie jeden post, gdyż błędy się powtarzają, a nie sądzę, że po zakończeniu bloga będziesz cokolwiek poprawiać (jeżeli tak, to sprawdzę do końca).

I rok 

"Czas na małe wypominki-wspominki jak to było do początku." - Odstęp między myślnikiem. Od.

"Pewnego dnia rano obudziłem się, podniosłem z łóżka, spojrzałem w bezchmurne niebo i stwierdziłem: będę lekarzem" - "Pewnego ranka, obudziłem się, podniosłem z łóżka, spojrzawszy w bezchmurne niebo i stwierdziłem, że będę lekarzem".

"Po gimnazjum poszedłem oczywiście do biol-chem'u i cały czas szykowałem się pod maturę na medycynę" - Do matury pod medycynę.

"Oczywiście biologii nie lubiłem, ale tu chodzi o to żeby umieć a nie lubić." - "[...] o to, żeby umieć, a nie lubić".

"Wiedziałem co to jest ważne kolokwium, co to wejściówka, a co duży egzamin." - Przecinek przed "co".

"Na roku wyżej miałem koleżankę co mi dawała złote rady jak to zrobić, żeby się nie narobić, a zdać. Dzięki niej ksero na mnie za wiele nie zarobiło, ale zarobiło na innych bo wszyscy pożyczali ode mnie jej notatki i materiały." -  przecinek przed "co". Przecinek przed "bo".

"Imprezy w klubach, na mieszkaniach, w plenerze, w akademiku, na wałach, na spontanie." - W mieszkaniach.

"Kobieta miała naprawdę duuuużo cierpliwości, bo przy takiej anatomii jaką myśmy tworzyli spędzając dodatkowe godziny na konsultacjach to nie jeden asystent by wymiękł. " - "[...] przy takiej anatomii jaką myśmy tworzyli, spędzając dodatkowe godziny na konsultacjach to nie jeden asystent by wymiękł".

"Anatomię będę bardzo miło wspominać, mimo że nie jedną noc przez nią nie przespałem zastanawiając się: co ja robię tu " - "[...] nie przespałem, zastanawiając się: co ja tutaj robię".

"Czasami asystenci dla jaj robili tak, że nas w poniedziałek nie pytali (bo się np. na kacu było:P) a na drugi dzień już należało coś w temacie wiedzieć." - Na ten temat.

" Z zakładaniem venflonów szło mi gorzej, bo rzadko to robiłem." - Wenflonów. W polskim alfabecie nie ma 'v'.

"Na koniec dogadałem się, że za rok też mogę u nich posiedzieć 4 tygodnie, a oddziałowa załatwi mi papiery z przychodni w której nic bym nie robił." - przecinek przed 'w której'.



     Zdarzały ci się literówki, między innymi nie pisałeś 'ą' i 'ę'.
     Piszesz wiele wykrzykników i znaków zapytania na raz - nie potrzeba ich tylu. Jeden wystarczy.
     Gdy się czyta Twój tekst, napotyka się wiele błędów składniowych rzucających się w oczy. Zamiana słów, zły przyimek.
     Tak samo zdarzają się nielogiczne sformułowania, np. dnia rano - to po prostu ranek.
     Wstawiasz niepotrzebne słowa. Przeczytaj swój tekst jeszcze raz trochę później zanim go uznasz za dokończony, gdyż w taki sposób możesz zauważyć, co jest zbędne, a może i potrzebne.
     Unikamy obcojęzycznych wyrazów. W większości przypadków są polskie odpowiedniki tych słów.
    Odwieczny problem wielu ludzi - interpunkcja z poprawnym stawianiem przecinka. Łatwo można to rozpoznać na podstawie brania oddechu. Oprócz tego występują zasady. Przed "i" nie powinno pisać się przecinków. Jednak można odstąpić od tej zasady, tak jak od większości zasad rzec biorąc. Robi się to z wyczuciem. Przeczytaj, w słowniku (a nawet i w kilku), na temat przecinków. Gdzie trzeba je wstawiać? Ano zawsze przed "że", "iż", "jednak", "która". Przeważnie mówię, iż także przed "aż". Tylko tutaj każdy ma sprzeczne zdanie. Więc to nawet odpuszczam. Jednakże na pewno trzeba, jeżeli powtórzą się dwa w zdaniu. Jeżeli jest na przykład "chyba że", "nad którą" stawiamy przecinek przed tym wyrażeniem. Czyli przed "chyba" oraz "nad". Pamiętaj, że są spójniki, przed którymi nie stawia się przecinków, jedynie wtedy, kiedy powtórzy się kilka razy w zdaniu tak jak jest to ze spójnikiem "i", "lub". Właśnie tutaj pamiętaj kiedy stawia się przecinek przed "i" jeżeli pełni tę samą funkcję co poprzednie "i" w zdaniu. Na przykład: " Nie mogłam się zdecydować, więc kupiłam i tunikę, i sukienkę."


(7/10)



Ramki:

Blog trójkolumnowy. Po lewej stronie znajduje się: liczba odwiedzin, etykiety, kontakt, popularne posty, szukaj a znajdziesz. Na środku: strony i notki. Po prawej: zaglądają tutaj, archiwum, czytam i komentuję.

Blog - Główna strona bloga.

Fabuła - Wypisane sezony i lata w jakich się to odbywa, a także okresy.

O Autorze - Jak nazwa wskazuje w wersji humorystycznej i szczerej do bólu.

Opis studiów - Jak sama nazwa wskazuje. Każdy rok opisany w dość krótki i ciekawy sposób.

Wersja włoska - Włoska wersja tego samego bloga.


     Usunęłabym etykiety, gdyż i tak masz tylko jedną. Tak samo kontakt, który i tak już jest w "o autorze". Archiwum przeniosłabym na lewą stronę. Liczba odwiedzin też raczej nie jest potrzebna, ale to już zależy od Ciebie.
     Ciekawy motyw jeżeli chodzi o fabułę - zapis przemyślany i pomocny. Bardzo spodobał mi się 'wierszowany' opis Ciebie w "o autorze".


(4,5/5)



Dodatkowe punkty:

+1 - za humorystyczne notki.


(1/3)



Suma: 46,5 [dobry; 4]

Gratuluję dość wysokiego wyniku. Szkoda, że bloga już nie prowadzisz, jednak będę czekać na Twój ponowny powrót do blogowania, ponieważ miło się go czytało.

Pozdrawiam ciepło,

6 komentarzy:

  1. Erjota - z życia studenta.
    Dywiz nie pełni funkcji myślnika.

    Lepiej brzmi niż jest zapisany.
    Przecinek przed „niż”.

    "Erjota", to Ty.
    Bez przecinka. // Niepoprawny cudzysłów.

    Kolejny człon oznacza, że jesteś studentem, więc blog dotyczy Twoich studiów.
    Brawo, Kapitanie Oczywistość.

    Jednak, czy trzeba wymagać czegoś więcej?
    Ten przecinek wygląda na zbędny.

    Raczej dałabym jakieś motto, którym się posługujesz. Gdyż, w pewnym stopniu, jest to Twój pamiętnik, a taka myśl przewodnia na belce, sądzę, by dość przyzwoicie wyglądała.
    O jeju, nie ma cytaciku na belce? Smuteczek.

    Odcienie pomarańczy dominują w wyglądzie.
    Pomarańczu. Bo kolor to ten pomarańcz. Ta pomarańcza to owoc.

    Jako opis dołączyłabym cytat, który opisywałby coś o życiu, byciu lekarzem a może i stażystą, czy studentem.
    (...) byciu lekarzem, a może i stażystą czy studentem. // O Borze Liściasty, jak ty przeżyjesz brak cytatu? D;

    Nie używasz artystycznych zwrotów, ale tego się wymaga od tego typu blogów?
    Nas pytasz? Jako oceniająca chyba powinnaś to wiedzieć. // Za to natchnionego i mundrego cytatu się wymaga. ;D

    I są one w prosty i ciekawy sposób opisany.
    Opisane.

    jestem zadowolona z treści jaką nam przekazujesz.
    Przecinek przed „jaką”.

    Tematyka o studiach, lekarzach, zarazem będąca luźno pisana.
    Jakie to zdanie jest rozkosznie kulawe.

    "Czas na małe wypominki-wspominki jak to było do początku." - Odstęp między myślnikiem.
    Między myślnikiem a czym? I po co, skoro to łącznik i spełnia swoje zadanie?

    "Pewnego dnia rano obudziłem się, podniosłem z łóżka, spojrzałem w bezchmurne niebo i stwierdziłem: będę lekarzem" - "Pewnego ranka, obudziłem się, podniosłem z łóżka, spojrzawszy w bezchmurne niebo i stwierdziłem, że będę lekarzem".
    Poprawiać z dobrego na błędne? Łał.

    "Po gimnazjum poszedłem oczywiście do biol-chem'u i cały czas szykowałem się pod maturę na medycynę" - Do matury pod medycynę.
    A zbędny apostrof?

    "Na roku wyżej miałem koleżankę co mi dawała złote rady jak to zrobić, żeby się nie narobić, a zdać. Dzięki niej ksero na mnie za wiele nie zarobiło, ale zarobiło na innych bo wszyscy pożyczali ode mnie jej notatki i materiały." - przecinek przed "co". Przecinek przed "bo".
    Jeszcze przed „jak”.

    "Kobieta miała naprawdę duuuużo cierpliwości, bo przy takiej anatomii jaką myśmy tworzyli spędzając dodatkowe godziny na konsultacjach to nie jeden asystent by wymiękł. " - "[...] przy takiej anatomii jaką myśmy tworzyli, spędzając dodatkowe godziny na konsultacjach to nie jeden asystent by wymiękł".
    (...) bo przy takiej anatomii, jaką myśmy tworzyli, spędzając dodatkowe godziny na konsultacjach, to niejeden asystent by wymiękł.

    "Anatomię będę bardzo miło wspominać, mimo że nie jedną noc przez nią nie przespałem zastanawiając się: co ja robię tu " - "[...] nie przespałem, zastanawiając się: co ja tutaj robię".
    Anatomię będę bardzo miło wspominać, mimo że niejednej nocy przez nią nie przespałem, zastanawiając się: co
    ja tu robię?

    "Czasami asystenci dla jaj robili tak, że nas w poniedziałek nie pytali (bo się np. na kacu było:P) a na drugi dzień już należało coś w temacie wiedzieć." - Na ten temat.
    Czasami asystenci dla jaj robili tak, że nas w poniedziałek nie pytali (bo się np. na kacu było :P), a na drugi dzień już należało coś na ten temat wiedzieć/być w temacie.

    "Z zakładaniem venflonów szło mi gorzej, bo rzadko to robiłem." - Wenflonów. W polskim alfabecie nie ma 'v'.
    Zakładanie (...) // „Venflon” też jest poprawnie. http://sjp.pwn.pl/slownik/2579678/wenflon

    'ą' i 'ę'.
    To nadal nie jest poprawne cytowanie.

    Tak samo zdarzają się nielogiczne sformułowania , np. dnia rano - to po prostu ranek.
    LOLWUT? Przecież to jest poprawna konstrukcja. o.O

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytaj swój tekst jeszcze raz trochę później zanim go uznasz za dokończony, gdyż w taki sposób możesz zauważyć, co jest zbędne, a może i potrzebne.
    Płakłam.

    Odwieczny problem wielu ludzi - interpunkcja z poprawnym stawianiem przecinka.
    Przyganiał kocioł garnkowi. ;D

    Jednak można odstąpić od tej zasady, tak jak od większości zasad rzec biorąc.
    Płakłam mocniej. ;D

    Ano zawsze przed "że", "iż", "jednak", "która".
    Lol nope.

    Przeważnie mówię, iż także przed "aż". Tylko tutaj każdy ma sprzeczne zdanie. Więc to nawet odpuszczam.
    Nie wiem, co bierzesz, ale następnym razem zmniejsz dawkę o przynajmniej połowę. Taki bełkot nie mógł powstać na trzeźwo...

    kiedy powtórzy się kilka razy w zdaniu tak jak jest to ze spójnikiem "i", "lub".
    Smaczny przecinek?

    Właśnie tutaj pamiętaj kiedy stawia się przecinek przed "i" jeżeli pełni tę samą funkcję co poprzednie "i" w zdaniu.
    Tu zeżarłaś dwa.

    Na przykład: " Nie mogłam się zdecydować, więc kupiłam i tunikę, i sukienkę."
    W bonusie dostałam spację, więc władowałam ją w cudzysłów, co się będzie marnować.

    Po lewej stronie znajduje się: liczba odwiedzin, etykiety, kontakt, popularne posty, szukaj a znajdziesz.
    Znajdują. // Brak przecinka przed „a”.

    Wypisane sezony i lata w jakich się to odbywa
    Przecinek przed „w”.

    O Autorze - Jak nazwa wskazuje w wersji humorystycznej i szczerej do bólu.
    Eee, nie, w nazwie nic nie ma o humorze i szczerości.

    Ciekawy motyw jeżeli chodzi o fabułę
    Przecinek przed „jeżeli”.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Nie mam możliwości stawiać dywiz, a nie będę ciągle kopiować.
      2. Rozumiem poprawę błędów, ale chamstwa i ironicznych żartów znosić nie będę. Dlatego jeżeli już zależy ci na poprawię, to rób to z szacunkiem.

      Usuń
    2. Jak długo jesteś oceniającą? Rok? Dwa? Powiedz mi, jak to możliwe, że jesteś tak odporna na wiedzę? Ciągle popełniasz te same błędy, nie potrafisz zbudować poprawnych, zrozumiałych zdań, piszesz takie bzdury, że nie wiadomo: śmiać się czy płakać i poprawiasz z dobrego na błędne. Jak długo jeszcze trzeba będzie ci pisać kilometrowe komentarze z poprawkami? Może w końcu dotrze do ciebie, że skoro przez tyle czasu nie potrafisz nauczyć się kilku prostych rzeczy, to do oceniania innych się nie nadajesz? No, chyba że nauczyć się nie chcesz, a błędy te popełniasz z premedytacją, mając głęboko w odwłoku to, że rozpowszechniasz nieprawdę.

      Usuń
  3. Hej:)

    Z góry przepraszam, że tak długo nie odpisałem na ocenę. Bardzo dziękuję za ocenę.
    Właściwie nie mam nic do dodania. Z większością się zgadzam. Co do błędów popełnianych w postach, czasami jest to zamierzone, a czasami wychodzi niechcacy. Niektóre błedy gramatyczne popełniam jednak z premedytacją. Bywam nieraz rozkojarzony jak piszę post. Ortografii staram się pilnować, natomiast z interpunkcją bywa u mnie ciężko (i tak chyba już zawsze będzie:P).

    Staram się pisać, dla samego pisania. Nie jest to blog specjalistyczny, dlatego ograniczam słownictwo medyczne, a stosuję to jakim się każdy posługuje. Lekarze, to są też zwykli ludzie i część z nich ma taki zasób słów, że szkoda gadać.

    A blog został wznowiony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że ocena się podoba. I miło słyszeć, że blog został wznowiony. Z wielką chęcią go odwiedzę :)

      Pozdrawiam

      Usuń

Obserwatorzy