Ladies and gentlemen!

Pragnę Was wszystkich serdecznie powitać, jako, że dostałam szansę i jestem świeżo upieczoną stażystką. Za udzielenie mi angażu dziękuję Estrelli.

Dlaczego się zgłosiłam do ocenialni Ostrze Krytyki? Ponieważ lubię wszędzie mieć własną opinię, nie być dokładnie taką jak reszta, przynajmniej nie ze względu na poglądy. Jeśli chodzi o wygląd jestem przeciętna i zwyczajna, pod każdym względem.

Ale wiecie co jest moim nadrzędnym celem? Priorytetem? Hm, jakieś sugestie? Może ta pani w czerwonym? Nie? Tylko się drapała w głowę?

Dobrze, to Wam wyjawię. Mianowicie chęć pomocy. Tak, po to przecież tworzy się tego typu blogi. Chcę pokazać autorowi zalety i wady jego bloga tak, by już od następnej notki ich nie popełnił. Zawsze należy pamiętać, że nie chcę zrobić pisarzowi krzywdy. Wiem jak ciężko jest, gdy ktoś wytyka nam minusy, bo zdaję sobie sprawę, że każdy z autorów włożył w swój tekst mnóstwo czasu i wysiłku. Dlatego będę oceniać raczej uprzejmie, nawet jeśli blog nie będzie wyższych lotów. Każdy miał kiedyś swoje początki i wierzę, że dzięki sprawiedliwej ocenie, każdy może poprawić się i nawet przerosnąć niejednego bardziej utalentowanego. Takiemu może się zdawać, że jest najlepszy, a blog przeze mnie oceniany to pryszcz. Lecz pewnego dnia wejdzie i będzie klops. Tak, mam nadzieję, że w mojej ocenowej karierze doświadczę tegóż zjawiska.

W mojej ocenie nie znajdziecie zbyt dużej dawki ironii, choć przyznaję, że jestem osobą z dziwnym poczuciem humoru, które może się niekiedy ujawniać. Sarkazm to jedna z cech charakteru Sweetness, lecz nawet jeśli posypię kogoś jego szczyptą, to kulturalnie i tak, by nie obrazić.

Mój charakter w kilku(nastu) zdaniach:

W rodzinie to ja jestem tą złą, buntowniczką, czarną owcą. Wiecie co? Kiedyś mi to przeszkadzało. Chciałam być tak potulna jak moja siostra, nigdy nie kłamać, nie wyzywać innych, nie kłócić się. Teraz jednak zrozumiałam,że taka właśnie jestem i to czyni mnie sobą.

Jestem zmienna jak każda kobieta, więc chyba nie zdziwi Was fakt, że za moimi - uznawanymi za negatywne - cechami charakteru kryje się też nieśmiała i wrażliwa osóbka, choć skrywająca te cechy głęboko pod maską pozorów tak, by nikt nie mógł jej dostatecznie zranić. Nie lubię pokazywać swoich emocji, wolę popłakać samotnie w swoim pokoju niż ronić publiczne łzy lub pisać pięćdziesiąt sms-ów do każdej z rzekomo wspaniałych przyjaciółek, których pocieszenie i tak nie byłoby szczere.

Jeżeli ciekawi Cię moja osoba, to serdecznie zapraszam na moją podstronę: http://sweetness-ostrze-krytyki.blogspot.com

A mnie pozostaje jedynie czekać cierpliwie aż ktoś poprosi mnie o ocenę, za co będę bardzo wdzięczna.

Pozdrawiam i witam!

P.S

Dziękuję za pomoc Mademoiselle w kolorze czcionki :)