sobota, 25 sierpnia 2012

[131] kin-z-otogakure



Oceniająca: Lena

Autor: Sheeiren

***

Pierwsze wrażenie:
Ja nie rozumiem za bardzo. Czemu większość blogów mangowych zawsze pisze imię, miasto, czy coś w tym stylu, jako adres? Eh, nic nie można poradzić. Widać, że to dość normalne, jednakże oklepane. Kin to imię głównej bohaterki, a Otogakure nazwa jednego z miast. Przyznam, że adres wtórny, jednak nawet, przyznam, że mi się podoba. Choć następnym razem pomyślałabym nad oryginalniejszym adresem.
I oczywiście znów nic nie ma na belce! Nawet żadnego cytatu opisującego twojego bloga pod zdjęciem. Nic, nigdzie...  Proszę cię o znalezienie lub napisanie cytatu pasującego do twojego opowiadania. Jeżeli główna bohaterka jest z wioski Dźwięku, to możesz coś na temat właśnie dźwięku poszukać. A jak nie... coś na temat dziewczyny, jej życia. Na pewno będziesz wiedzieć co umieścić.
     Przyjemny, jak dla mnie, jest kolor fioletowy. Lubię te odcienie. Także nagłówek spokojny. Nie ma jakiegoś szału. Wszystko przejrzyste jak na pierwszy rzut oka.
(4/8)


Wygląd:

Szaro...szaro, bardzo szaro. Dziewczyna leżąca na brzuchu, z nogą uniesioną, czyta jakieś kartki. Ma na sobie drobne tatuaże. Na boki rozchodzą się jej długie włosy. Na głowie ma opaskę. Ubrana jest w spódnicę we wzroki oraz bluzkę z krótkim rękawkiem.
W tle widnieje, jakby gwiezdny wir w odcieniach fioletu. Pasek po prawej także jest w tym samym kolorze. I jak napis nad nagłówkiem " Kin z Otogakure".
Czcionka była zmieniania, co ani trochę mi się nie podoba. Musisz to natychmiast poprawić, gdyż nieestetycznie to wygląda. Pierwsze posty mają większą, w ogóle inny rodzaj, a kolejne odpowiednią i znów inny rodzaj. Dobrze, że bynajmniej kolor jest taki sam.
Nie narzekam na przejrzystość bloga. Ewentualnie powiem, iż może być. Choć tak sporo się tego wszystkiego wydaje.

Powiem tak, trochę dziwnie odbieram tę szarawą dziewczynę. Jednak ma ona swój urok. Szczerze? Popracowałabym trochę nad szablonem. Umieściłabym na nim właśnie jakiś cytat określający opowiadanie, tak jak mówiłam wyżej, w belce. Oczywiście trzeba poprawić tę czcionkę. Nie ma innego wyjścia.

(5/10)


Treść: 

Miejsce akcji jest  różne. Ale jak na razie działa się w mieście o nazwie Konoha oraz w Kornie.  Czas nie jest zbyt określony. Jednak bardziej pasuje to do aktualnych czasów, jednakże trzeba pamiętać, iż występują tam shinobi.
Jeżeli chodzi o bohaterów. Jest ich już kilku. Jednak... żadnego bardziej nie rozwijasz. Starasz się, ale nie zwracasz na nich zbytnio uwagi. Bardziej przejmujesz się fabułą.  Warto byłoby poprowadzić ich w szerszym kierunku. Aby niektóre cechy charakteru były bardziej widoczne. Zrobili coś niespodziewanego. Albo wręcz przeciwnie. Nie można ich wszystkich stawiać w jednym świetle. Jednakowo prowadzić. Czytelników trzeba nimi także zaskakiwać, nie tylko głównym bohaterem.
 Są tam umieszczone różne wątki. Główny to życie Kin. Czyli odnalezienie brata, pomoc rodzinie. Pobocznymi wątkami są między innymi; związek Shena i Kin, a także Ayi oraz Roshiego. Także nie można zapomnieć o tematach innych bohaterów, które uznałam za mniej ważne. Masz ich sporo. To dobrze. Wszystkie trzeba rozwinąć w wybranym przez siebie obrocie sytuacji. Nie każdy może kończyć się tak samo, gdyż na pewno będzie to nudne.
 Nad opisami trzeba popracować. Zwłaszcza, jak sama to powiedziałaś, walki. I nie tylko. Zabrakło szerszych opisów otoczenia. Kolory, kształty, wygląd, odczucia, odgłosy. Postarałabym się także lepiej dopracowywać opisywanie bohaterów.  A także dialogów, jednak o tym za chwilę.

Na ostudzenie, muszę cię skarcić. Żadnych emotikonów, żadnego młodzieżowego slangu! A miało być tak pięknie... Bynajmniej w większym procencie. Dostawałam białej gorączki widząc niektóre zdania. Będziesz wiedzieć o co mi chodzi, patrząc na błędy.
Jeżeli chodzi o sam styl pisania, nie mam do czego się przyczepić, nie licząc właśnie tych drobnych potknięć. Piszesz dość prosto. Da się ciebie zrozumieć bez przeszkód. I o to chodzi. Trafiają się osoby, które piszą dobrze, ale mają ciężką rękę do tego. W znaczeniu, iż naprawdę trudno się ich czyta. Porównam to trochę do tego, jak miałam się wziąć za Henryka Sienkiewicza. Przyznam szczerze, że jego książki są jedynymi, których nie dałam rady przeczytać w całości.
Zaś jeszcze wspomnę o słownictwie. Radziłabym je odrobinkę poszerzyć. Jak zawsze, nakłonię do czytania książek, gdyż tam zawsze uzupełnimy swój zasób słów. Także, jeżeli występują powtórzenia, warto zajrzeć do słownika synonimów i poszukać czy by jakiś inny wyraz pasował do tego, który już był. To także wiele pomaga, a od razu nauczysz się nowego krewniaka od starego, zużytego kuzyna ;).

Zacznę od dialogów. Bardzo mało je opisujesz. Za mało. Lecą od tak sobie. A raczej nie stoją i nie mówią raz za razem na jednym oddechu. Nawet nie pisze kto co powiedział w danej chwili. A czasem można się pogubić. Nie ma żadnej mimiki, nic nie pisze na temat czy podrapał się, obrócił się, chrząknął, warknął, cokolwiek. Zawsze człowiek coś robi. Oczywiście, iż nie w każdym musi być opis. Jednak przydałoby się go więcej. Aby lepiej można było sobie ich wyobrażać i bynajmniej nie pogubić się. 
Nie mogę narzekać. Polubiłam go i to bardzo. Przyznam, że jest to jeden z lepszych opowiadań w tematyce mangowej. A powiem, że rzadko się zdarzają. Nie chcę oczerniać żadnego bloga, jednakże w większości nie widzę różnorodności. A tutaj ona jest. Popracowałaś nad fabułą, popracujesz nad bohaterami, a styl nie jest zły. Podoba mi się, ale oczywiście, trzeba dopracować, aby było idealnie, a potem jeszcze idealniej, oczywiście.


(21/35)


Błędy:
Mam nadzieję, że wszystko co powyżej mnie zdenerwowało, choć nawet nie wiem czy była taka rzecz, zrekompensujesz mi małą ilością jakichkolwiek błędów [ ;) ].


Prolog

„Leżąc w łóżku nie miałam najmniejszej ochoty wstać.” - "Leżąc w łóżku, nie miałam najmniejszej ochoty wstać."

„Nie wiedziałam czy moje życie ma jakikolwiek sens, nie chciałam wiedzieć.” - Zamienić na kropkę.

„Światełko, które przypomina mi to wszystko co staram się zapomnieć.” - Przecinek przed "co".

Moja marna egzystencja na tym zepsutym świecie straciła sens dokładnie rok temu, kiedy moja najlepsza przyjaciółka Sheireen zginęła z rąk shinobi Wioski Trawy.” - " Moja marna egzystencja na tym zepsutym świecie straciła sens dokładnie rok temu, kiedy najlepsza przyjaciółka, Sheireen, zginęła z rąk shinboi z Wioski Trawy."

„Gdy to się stało mój świat po prostu zatrzymał się.” - " Gdy to się stało, mój świat po prostu stanął." Zatrzymał się i stanął, są to synonimy.

„Najgorsze było to, że byłam tego świadkiem.” - " Najgorsze jest to, że byłam tego świadkiem."

Mojego ojciec zamordowano, a matkę porwano.” - Mojego ojciec? Mojego ojca.

„Nieważne o co chodziło, czy była to błahostka czy sprawa nie cierpiąca zwłoki zawsze była przy mnie.” - " Nieważne o co chodziło. Czy była to błahostka, czy sprawa nie cierpiąca zwłoki. Zawsze była przy mnie."

„Zapamiętałam słowa, które powiedziała mi po śmierci rodziców: „ po deszczu zawsze wychodzi słońce” bie i czuwają, ale to zadaje jeszcze większy ból, ból nie znośny, ból na który nie ma lekarstwa.” - " Po deszczu zawsze wychodzi słońce" . To "bie" miało być raczej "bije" choć nie rozumiem sensu w " bije i czuwają, ale to zadaje jeszcze większy ból [...]". Nawet nie umiem tego zmienić. Naprawdę. " [...] ale to zadaje jeszcze większy ból. Ból nie znośny. Ból, na który nie ma lekarstwa."

„Czy nie lepiej zamknąć wspomnienia i zbędne myśli w klatce i nigdy do nich nie wracać?” - Przed drugim "i" przecinek.

„Z jednej strony to prawda, bo zapominasz o przeszłości nie czujesz tamtego bólu i rozpoczynasz nowe życie.” - " Z jednej strony to prawda, bo zapominasz o przeszłości, nie czujesz tamtego bólu i rozpoczynasz nowe życie."

„Z drugiej jednak dręczą cię wyrzuty ty sumienia, że „zostawiłaś ich”.” - Wyrzuty.

„Po tej rozmowie i zobaczeniu zdjęcia tak właśnie wyobrażałam sobie spokojne, ciche, bezpieczne miejsce.” - " Po tej rozmowie i zobaczeniu zdjęcia, tak właśnie wyobrażałam sobie spokojne, ciche, bezpieczne miejsce."

„ Pochowałam Sheeiren w ogrodzie domu w którym zamieszkałam.” - " Pochowałam Sheeiren w ogrodzie domu, w którym zamieszkałam."

„Ta druga teraźniejsza ja, to zamknięta w sobie dziewiętnastoletnia kobieta bez wizji o przyszlosci.”
„To miasto, chociaż małe przeraża mnie. " - " Ta druga, teraźniejsza ja. Ta zamknięta w sobie dziewiętnastoletnia kobieta bez wizji o przyszłości."

„Zadręczając się tym wszystkim poszłam do łazienki przeczesałam swoje długie brązowe włosy, pozostawiając odsłonięte czoło.” - " Zadręczając się tym wszystkim, poszłam do łazienki, przeczesałam swoje długie brązowe włosy, pozostawiając odsłonięte czoło."


Rozdział I

„Budzę się w środku nocy pamiętając większość tego, co mi się przyśniło.” - Przed "pamiętając" przecinek.

Tym dniem były jej 18 urodziny.” – Słownie. Osiemnaste.

„Pamiętam, że dałam jej wtedy srebrny naszyjnik w kształcie połowy serca. Drugą połowę miałam ja.” – Drugie słowo zamienić na "część".

„Ale wracając do tematu… Byłyśmy jakieś 5 km od wioski.” – Pięć kilometrów.

„Zdziwiona zatrzymałam się czekając na przeciwnika w pozycji obronnej, Sheeiren instynktownie zrobiła to samo.” - " Zdziwiona zatrzymałam się, czekając na przeciwnika w pozycji obronnej. Sheeiren instynktownie zrobiła to samo."

„Kolejny kunai i kolejny i kolejny, zaczęły atakować z każdej strony.” - " Kolejny kunai i kolejny, i kolejny. Zaczęły atakować z każdej strony."

„Naprzeciwko nas wyszło 4 ninja.” - Czterech.

„- Nie jesteście godne, żeby znać nasze imiona - odpowiedział drugi z nich wysoki chłopak o krótkich, fioletowych włosach, tak chłopak. Był może rok starszy od nas. Młody a nie w tym miejscu gdzie trzeba.” - " - Nie jesteście godne, żeby znać nasze imiona - odpowiedział drugi z nich, wysoki chłopak o krótkich, fioletowych włosach. Tak, chłopak. Był może rok starszy od nas. Młody, a nie w tym miejscu gdzie trzeba."

„Tylko mu wiedziałyśmy gdzie zaatakować.” - My.

Rozdzieliłyśmy się, ale dzielił nas mały dystans.” – " Odsunęłyśmy się na tyle, aby dzielił nas mały dystans".

„Czyli pozostało ich 2. Wyrównany pojedynek 1 na 1.” –  " Czyli pozostało ich dwóch. Wyrównany pojedynek jeden na jednego."

Jej krzyk. Widziałam jak osunęła się na ziemię. Obok niej leżał beż życia jej przeciwnik.” – Zaznaczyłam "niej" także jako powtórzenie, choć nie jest, ale są to podobne słownie wyrazy, które trochę przeszkadzają w zdaniu. " Jej krzyk. Widziałam jak osunęła się na ziemię. Obok leżał bez życia przeciwnik dziewczyny."


 Rozdział II

„Na początku, podoba mi się to uczucie. Uśmiecham się nieświadomie. Gdy się zorientowałam, dotarło do mnie, jak dawno się nie śmiałam, cieszyłam, ehhh....”  - " Na początku, podoma mi się to uczucie. Uśmiech rozkwitł nieświadomie. Gdy się zorientowałam, dotarło do mnie, jak dawno się nie śmiałam, cieszyłam, ehhh..." Wiem, świadomie zostawiłam tam powtórzenie ;).

„Stojąc w oknie nie zauważyłam, że drzwi się otworzyły i wszedł przez nie mały, szaroczarny piesek.” - "Stojąc w oknie, nie zauważyłam, że drzwi się otworzyły [...]"

„Dopiero gdy otarł się o moją nogę wzdrygnęłam się i popatrzyłam w dół.” - "Wzdrygnęłam się i popatrzyłam w dół, gdy poczułam, że coś ociera się o moją nogę."

„Na sofie spał chłopak, na oko jakieś 19 - 20 lat.” - Dziewiętnaście- dwadzieścia.

„To nie kundel tylko mój pies Ira.” - Przed imieniem przecinek.

„Poczułam ochotę aby mu się odgryźć:”- Przed "aby" przecinek.

„- Jak nale... - nie skończył po zobaczył że z miłą chęcią zabiłabym go wzrokiem.” - Bo. Przecinek przed "że".


Rozdział III 

"Nie chce Cię nigdy więcej widzieć na oczy kłamco!" - Przecinek przed "kłamco".

" To na pewno jest kłamstwo. To nie jest prawda! Może jest trochę do mnie podobny, ma takie same brązowe oczy, ale ten kolor nie jest rzadkością." -" To nie prawda! Może jest trochę do mnie podobny [...] ale ten kolor to nie rzadkość."

"Po 3 godzinach ciężkiego wysiłku byłam z siebie zadowolona, nawet nie miałam siły, aby się o siebie zamartwiać, mimo to nie przestawałam." - Trzech .

"Lewy, prawy, cios wymach!" - Najlepiej brzmiałoby to " Lewy cios, prawy cios, wymach!" albo " Lewy cios, prawy cios i wymach!"

 

Rozdział IV

" Pomimo tego, że tak zimno go potraktowałam, wyrzuciłam z domu i powiedziałam żeby się wynosił, on został i czuwał przy mnie, pilnował, chronił." -Przed "żeby" przecinek.

" Nie chce żeby odchodził, nawet jeżeli nie jest moim prawdziwym bratem." - Przed "żeby" przecinek.

" Zaraz zacznie padać, co oznacza, że Roshi i Ira zaraz wrócą." - " Zaraz zacznie padać, co oznacza, że Roshi i Ira powinni za chwilę wrócić."

" Klatki izolatki w której się zamknęłam powoli się otwierają." - A nie przypadkiem bardziej "kratki"?  "Kratki izolatki, które zamknęłam, powoli się otwierają."

" A brązowe oczy, takie same jak moje zaczęły świdrować mnie spojrzeniem." - " A brązowe oczy, takie same jak moje, zaczęły świdrować mnie spojrzeniem." Musi być przecinek, gdyż jest tam wtrącenie drugiego zdania do pierwszego.


Rozdział V 

 "Nie mogłem tego tak zostawić. Jeżeli to co przeczytałem jest prawdą, to miałem podstawy aby zachować się tak, jak się zachowałem, a Sona na to zasłużyła." - Przed "aby" przecinek.

" Nie na długo, ale do momentu ukończenia 16 lat, gdy nauka zostanie skończona i rada będzie pewna, że osoba nie jest zagrożeniem dla wioski." - Szesnastu.

"Siedzieliśmy tak przez jakieś 3 godziny." - Trzy.

" Nawet nie wiesz ile w tym zdaniu jest prawdy mamo." - Przed "mamo" przecinek.
  
 Rozdział VI

" Nieco zdziwiony tym że atakiem wyjął ostrze z nogi i zaczął mnie obserwować. " - Razem jak mniemam. Przecinek po "atakiem".

" Zimny podmuch i zapiszczało mi w uszach i znalazłam się we wskazanym miejscu, tak udało się!" - Przecinek przed drugim "i". Kropka zamiast przecinka czerwonego. "Tak, udało się!"
  
Rozdział VII

"Ogarnęłam w stopniu no powiedzmy zadowalającym moją sypialnie, przebrałam się w ubranie na trening." - " Ogarnęłam w stopniu, no powiedzmy, zadowalającym moją sypialnie. Przebrałam się w ubranie na trening."

" Najpierw straciłam czas na sprzątanie w sypialni, a teraz jeszcze to >.< No mówi się trudno." - Ani mi się waż używać emotikon!
"Już lekko podirytowana, chowałam resztę broni do schowka <znowu>. " - Użyłabym nawiasu, a nie strzałek.

" Tak też więc klon poległ." - Przecinek przed "więc". 

" Stworzyłam jeszcze 3, teraz miałam więcej przeciwniczek. " - Trzy. Zrobiłabym kropkę zamiast przecinka.

" Może zrobić to tylko osoba z wielkim poziomem chakry a do tego rodzaju ognia." - Przecinek przed "a".

" Załapałam taki poker face, bo nie wiedziałam i co chodzi." - Co to ma do cholerki być?! Naprawdę... doprowadzisz mnie o zwał serca.


"- Gdzie idziesz ślicznotko? – spytał Shen. 
- O widzę na komplementy Ci się zebrało -.-. " - Nie, nie, nie...Emotikony zamieniamy na tekst. Przed "ślicznotko" przecinek.

"To, że tu przyszedł to nie mój problem. Z resztą jest tu do mojego brata, nie do mnie." - Bez drugiego "tu". Jest po prostu zbędne.


Rozdział VIII

" Jest to dla mnie moment, kiedy zapominam o wszystkim co mnie otacza, a skupiam się tylko moich przemyśleniach. " - " [...] a skupiam się tylko na moich przemyśleniach."

" Ale czy można ją tak naprawdę lubić." - Ewidentne pytanie, więc... znak zapytania na koniec.
  " Gdy teraz sobie wyobrażam, jak musiała czuć się Tayuya, którą zostawiłam bez słowa wyjaśnień, jestem zła na samą siebie." - Kropka zamiast czerwonego przecinka. 

" Dopiero teraz doszło do mnie, że, gdybym użyła Roku, Sheeiren mogłaby żyć i cieszyć się ze mną kolejnym dniem i kolejnym i kolejnym..." - " [...]mogłaby żyć i cieszyć się ze mną kolejnym dniem, i kolejnym, i kolejnym... "

" Gdyby nie pojawienie się Roshiego, Kin nadal zdychałaby w męczarniach, a Anyi podstępnie wspinałaby się, można żec na następny poziom." - " można żec, na następny poziom."

" A teraz pytanie dlaczego?" - Przed "dlaczego" przecinek.

" Problem nr 1." -Pierwszy? Bardziej by mi pasowało jeden. Słownie.

" Gdy zbędne ubrania wylądowały na piasku wyczułam czująś chakrę, potężną chakrę." - Czyjąś. " Gdy zbędne ubrania wylądowały na piasku, wyczułam czyjąś chakrę, potężną chakrę."

" Gdy doszłam do tego wniosku, jak najszybciej płynęłam w stronę z której wyruszyłam." - "Płynęłam w stronę, z której wyruszyłam."

" Problem numer 2." - Dwa.

" Pozostało jakieś 10 minut, aby słońce schowało się całkowicie." - Dziesięć.

" Aby się upewnić, że nie będę chora poszłam do kuchni z zamiarem zrobienia sobie gorącej herbaty, podeszłam do szafki." - " Aby się upewnić, że nie będę chora, poszłam do kuchni z zamiarem zrobienia sobie gorącej herbaty. Podeszłam do szafki."

" Jeżeli ten idiota będzie jadł z nami będzie musiał chyba konsumować na stojąco." -" Jeżeli ten idiota ma jeść z nami, będzie musiał chyba konsumować na stojąco."

" - Dobra zrozumiałam aluzję już wychodzę - nawet nie zaszczycił mnie spojrzeniem." - " Dobra, zrozumiałam aluzję, już wychodzę."

" - A jak cię ładnie poproszę – ta sama strategia co wcześniej." - Znak zapytania po " A jak cię ładnie poproszę. Tam się używa interpunkcji. 

" - Ale… <chlust> - herbata wylądowała na nim." - Nie piszemy tak. Bardzo nieestetycznie to wygląda. " - Ale... - Chlust. Herbata wylądowała na nim."
  
Rozdział IX

" On gra, żeby zrobić mi na złość, czy serio coś jest nie tak." - Znak zapytania na koniec? Lepiej by pasował.

" - Tak na poważnie, uważam, że Roshi musi Ci to powiedzieć. Nie będę się wtrącał w rodzinne sprawy. A na pytanie co tu robię? przekazuję informacje." - W dialogach raczej wystrzegałbym się używania myślników zamiast przecinków, kropek czy innych rzeczy. " A na pytanie co tu robię? Przekazuję informacje."

" Czyżby coś się stało a tymi których niedawno odzyskałam?" - Nie za bardzo rozumiem zdanie. Jeżeli już, musi być przecinek przed "a". I chyba lepiej brzmi, o wiele lepiej : " Czyżby coś się stało? A tymi których niedawno odzyskałam?" Choć dalej nie rozumiem sensu zdania...

" Siedziałam tak z 15 minut w ogóle się nie odzywając." - Piętnaście.

" Nie odzywał się, ani słowem." - Bez przecinka.

" Muszę się zorientować w sytuacji, nie mogę żyć w niepewności. Wstałam i mruknęłam tylko krótkie „dziękuję”. On tylko skinął głową i wyszedł na dwór, pewnie na spacer z Irą." - Bez drugiego "tylko".

" To jest to rozumiesz?!" - Przed "rozumiesz" przecinek.

" Chwila to nie mój łokieć." - przecinek po "chwila".

" Mmm robi się gorąco. Shut up!" - Dostanę gorączki... żadnego slangu! Tak, to jest slang. Zamienić! Szybko! Na normalne słownictwo!


 Rozdział X


" Było miło, prrrrrr, tak do czasu."- Nie wiem jakie przesłanie ma ten odgłos "prrr", który także często się powtarza, ale to mały szczegół. Także, to zdanie nie ma zbyt sensu... Jest to pierwsze zdanie rozdziału i nie za bardzo wiadomo o co może chodzić.

"Mina mojego brata bezcenna :3" - Proszę! Emotikony? Znowu?

"Tak też więc zapadła niezręczna cisza. " - To słowo jest zbędne.

"Minęło 5 minut, a tu nadal nic." - Pięć.

" - Więc tak. Prze ten czas jak mnie nie było, a co wy robiliście nie mam poję – dostał kuksańca w bok – cia." - Lepiej i bezbłędnie będzie wyglądać to z wielokropkiem. " [...] a co wy robiliście nie mam poję... - dostał kuksańca w bok - cia."

" - Mam taki pomysł tylko nie wiem co z tego wyniknie. A mianowicie, w Konoha mieszkają 2 rodziny z naszego klanu, jest to nasza daleka rodzina, ale jest. Wyprowadzili się z Lodu około 20 lat temu. Nie znam dokładnych powodów. Wiem, tylko to, że pokłócili się z resztą. Nie mam pojęcia, jak zareagują na nasz widok, mogą nas wykląć, przepędzić, albo pomóc." - Także coś mi nie pasuje z interpunkcją. " [...] A mianowicie, w Konoha mieszkają dwie rodziny z naszego klanu, jest to daleka rodzina, ale jest. Wyprowadzili się z Lodu około dwudziestu lat temu. [...] Wiem tylko to, że pokłócili się z resztą. Nie mam pojęcia, jak zareagują na nasz widok. Mogą nas wykląć, przepędzić albo pomóc. "

" - A jak macie zamiar wejść w mury Liścia – wtrącił się Shen." - Zapytajnik na końcu wypowiedzi Shena.

" - Dobra mój błąd, zapomnijmy o tym." - " Dobra, mój błąd, zapomnijmy o tym."

" - Nie wyruszymy dziś, bo musisz się spakować itd. Pierwsze egzekucje mają się odbyć za około 1,5 miesiąca." - Żadnych skrótów. " [...] musisz się spakować i tym podobne. Pierwsze egzekucje mają się odbyć za około półtora miesiąca."
  
Rozdział XI

 "Tak to jedyny powód." - " Tak, to jedyny powód."

" No cisza i spokój." - " No, cisza i spokój."

" Moment będziesz Anyi." - " Moment, będziesz Anyi."

" Tak więc wyszykowałam się i poszłam do domu rodziny Oyama. Był to domek wielkością dorównujący mojemu. Tylko, że ja mieszkam sama, a tam aż 5 osób. Dzięki mnie zaraz tylko 3." - Przecinek przed "więc". Pięć. Teraz. Trzy.

" Mężczyzna na oko miał jakieś 23 – 24 lata. Kobieta była około 20." - Dwadzieścia trzy - dwadzieścia cztery. Dwadzieścia.

" Gdy kobieta przestała mnie przytulać powiedziałam – Dziś około godziny 10 już mnie nie będzie." - Przecinek przed "powiedziałam". Dziesiątej.

" - W trybie natychmiastowym macie iść się przygotować. Daję wam 10 minut. Jak się nie pospieszycie idę bez was." - Dziesięć. " Jak się nie pospieszycie, idę bez was."

"Zanim się ogarnęli minęło 15 minut." - Piętnaście.

" Jestem potrzebna gdzieindziej." - Gdzie indziej.

" Tak Sheeiren mam jeszcze rodzinę, zaskakujące nie sądzisz?" - " Tak Sheeiren, mam jeszcze rodzinę, zaskakujące, nie sądzisz?"

PS: Na kaca to raczej nic nie pomaga... nie żebym wiedziała. Słyszałam tak kiedyś ;)


Rozdział XII

"Kin może staniemy? Kin zróbmy postój.Kin chce mi się pić. Kin jestem zmęczony. Kin głowa mnie boli – to najczęściej." - Po "Kin" postaw przecinki.

" No Prrr oszaleć można!" - " No, oszaleć można!"

" Zaraz naprawdę przyspieszę a wtedy to dopiero będzie im niedobrze." - Przed "a" przecinek.

" Do Konoha czeka nas trzydniowa droga ty tempem oczywiście, bo gdybyśmy biegli normalnie dotarlibyśmy tam szybciej, ale po co?" - Tym tempem.

" Mam teraz czas żeby trochę pomyśleć." - Przed "żeby" przecinek.

" No zdarzył mi się moment słabości przy nim, przyznaję się." - Przed "no" przecinek.

" Gdyby normalnie próbował mnie przytulić pewnie próbowałabym mu przywalić czy coś, ale wtedy było mi nawet przyjemnie." - " Gdyby normalnie próbował mnie przytulić, pewnie chciałabym mu przywalić czy coś, ale wtedy było mi nawet przyjemnie."

" Taki widok im się podoba, jeżeli och to nie ciągnie znaczy, że to gej." - Ich.

" Spadłam z drzewa i wylądowałam na czymś, na kimś." - " Spadłam z drzewa i wylądowałam na czymś, dokładniej na kimś."

" - Jak tam głowa tak już was nie boli?" - " Jak tam głowa, już tak was nie boli?"

"  - Nie żebym coś mówił, ale nie odzywałaś się przed dłuższy czas i przez to pobiegliśmy w złą stronę – zdębiałam." - "[...] ale nie odzywałaś się przez dłuższy czas i dlatego pobiegliśmy w złą stronę - zdębiałam."

" - Nigdy, przenigdy tak nie rób jasne?!" - Przecinek przed "jasne".

" - Masz strasznie zmienny nastrój księżniczko – powiedział Shen." - Przecinek przed "księżniczko".

" - Piękne kobiety trzeba komplementować – powiedział, a mnie zatkało, tak zatkało mnie. " -  " [...] powiedział, a mnie zatkało. Tak, zatkało mnie."

" Nie chcąc tego rozpamiętywać tych wydarzeń zmieniłam swój obiekt myśli, którym stał się chłopak śpiący obok." - " Nie chcąc tego rozpamiętywać, tych wydarzeń, zamieniłam swój obiekt myśli, którym stał się chłopak śpiący obok."

" Boże nawet spokojnie pomyśleć nie mogę, bo sama sobie to uniemożliwiam., co za ironia…" - " Boże, nawet spokojnie pomyśleć nie mogę, bo sama sobie to uniemożliwiam, co za ironia...

" - … " - Co. To. Ma. Być? Ja się pytam. Co to ma być?

 
Rozdział XIII

"Aya ma 18 lat, przynajmniej tak wyszło z naszych wyliczeń." - Osiemnaście.

" On nie potrafi się teleportować, więc tak czy tak, musimy coś wykombinować." - Tak czy siak.

" – Tak jestem tego pewien – rzuciłam mu tylko mordercze spojrzenie." - " Tak, jestem tego pewien [...]"

" Kto stoi obok? O.O" - Nosz , utłukę. Ty wiesz o co mi chodzi...

" Teraz spokojnie nie znajdzie mnie." - " Teraz spokojnie, nie znajdzie mnie."

" Szłam sobie spokojnie podziwiając piękny księżyc – pełnię i byłoby tak dalej, gdybym nie wylądowała na ziemi, a na mnie ktoś znów." - " Szłam sobie spokojnie, podziwiając piękny księżyc w pełni i byłoby tak dalej, gdybym nie wylądowała na ziemi, a na nie ktoś. Znów."

" - Jak mnie znalazłeś? – spytała szczerze zdziwiona, przecież ukryłam swoją chakrę." - A nie przypadkiem " Spytałam szczerze zdziwiona"? W której osobie piszesz? W większości pierwszej. Więc proszę nie zmieniaj.

" - Kontroluję metal pamiętasz? To taki mini nadajnik. Pamiętaj musisz być czujna niczym czujnik, bezpieczna niczym bezpiecznik i szybka niczym szyba – wybuchnęłam krótkim śmiechem, ale zaraz się opanowałam."- " - Kontroluję metal, pamiętasz? To taki mini nadajnik. Pamiętaj, musisz być czujna niczym czujnik, bezpieczna niczym bezpiecznik i szybka niczym szyba - wybuchnęłam krótkim śmiechem, ale zaraz się opanowałam."

" - Co to jest?! – spytałam?"- Kropka, a nie zapytajnik.

"  Gdy doszliśmy do jego źródła stanęłam jak wryta." - " Gdy doszłyśmy do jego źródła, stanęłam jak wryta."

" Sądząc po jego reakcji, ma ten sam problem co my. Ma wymalowane na twarzy piękne i kształtne WTF?" - Zabiję. Dosłownie popełnię morderstwo.

" Jak na zawołanie trzy Wyznawczynie Ognia tak je nazwę, zaczęły iść w naszą stronę." - " Jak na zawołanie, trzy Wyznawczynie Ognia, tak je nazwę, zaczęły iść w naszą stronę."
  
Rozdział XIV

"- Może i masz rację, w końcu nie codziennie spotyka się dalekich krewnych prawda?" - Przed "prawda" przecinek.

" WO skończyły i rozpłynęły się we mgla, dosłownie." - We mgle. 

" Dokładniej to po 1,5 dnia." - Półtorej.

"Mogę się założyć, że nie wyszedł z tego pokoju, chyba, że do toalety, choć to też wątpliwe." - Bez przecinka.

" Jestem osobą specyficzną i wiem to, nie ma co do tego wątpliwości i właśnie dlatego jeżeli się przed kimś otworzę i moje uczucia wyjdą na wierzch to wyjdą wszystkie, bez wyjątku." - Lepiej będzie wyglądać to tak + przecinek po drugim "i" powinien być. " Jestem osobą specyficzną i wiem to. Nie ma co do tego wątpliwości i właśnie dlatego jeżeli się przed kimś otworzę, i moje uczucia wyjdą na wierzch to wyjdą wszystkie, bez wyjątku."

" No nie w moim stylu, aczkolwiek jemu to chyba nie przeszkadzało, bo teraz gdy uniosłam lekko głowę i spojrzałam na niego, nasze spojrzenia się skrzyżowały a świat stanął." - To. Przecinek przed "a". Czas. 

" Gapiliśmy się tak na siebie przez jakieś 15 sekund, dopóki Shen się nie odezwał:" - Piętnaście. 

" - Witamy ponownie w świecie żywych księżniczko." - Przecinek przed "księżniczko".

" - Dla ciebie wszystko księżniczko - powiedział akcentując ostatnie słowo." - Przecinek przed "księżniczko".

" Dopiero teraz rozejrzałam się po pomieszczeniu w którym spędziłam przynajmniej ostatnią noc." - Przecinek przed " w którym". 

" Domyślam się, że jestem w domu Ayi bo gdzie indziej, więc muszę przyznać, że me chwilowe otoczenie jest niecodzienne." - Przecinek przed "bo".

" Moje rodzeństwo (chyba mogę ją tak nazywać, daleka krewna, ale w końcu krewna co  nie?) przeszło przez próg." - Przecinek przed "co nie".

" - Cześć Mała - powiedział Roshi" - Przecinek przed "Mała". 

" Patrzyła się na mnie i patrzyła i patrzyła." - " Patrzyła się na mnie i patrzyła, i patrzyła."

" Właśnie miałam otworzyć usta, a by zgłosić swój sprzeciw, gdy usłyszałam." - Aby.

" Nie mogłam tego znieść, więc naturalną reakcją jest krzyk prawda?" - Przecinek przed "prawda".

" - Nie wiem za dużo, bo cały czas siedziałem z tobą, ale z tego co się orientuję Aya coś odkryła i jest o związane z tobą." - Przecinek przed "Aya". To.

" - ?" - Zostawię to be komentarza...

"- Około 30." - Trzydziestu.

"- Całkiem spo... - przerwał mi dźwięk tłuczonego szkła, a mianowicie okna, a powodem tego był blond włosy chłopak leżący teraz jakieś 1,5 metra ode mnie." - Półtora.


Rozdział XV

"Mówi się trudno i płynie się dalej i płynie się dalej…" - " [...] i płynie się dalej, i płynie się dalej."

"- Ino-chan tylko nie bij proszę… - jąkał się jak dziecko. " - Po imieniu, przecinek. 

" - A skąd pochodzicie? – mówiła już spokojnie, nawet nie zauważyła jak chyba Naruto, jeśli dobrze słyszałam  przemieścił się w inne miejsce." - " [...] nawet nie zauważyła jak, chyba, Naruto, jeśli dobrze słyszałam, przemieścił się w inne miejsce."

" – CHLUP!" - Nie robiłabym tego jako dialogów. We wcześniejszym tekście pisanym, aby zostało. Choć, bardziej bym stawiała na opisy. Na przykład " Idę, idę, aż nagle... no cóż. Wpadłam do wody. Byłam mokra od stóp do głów."

" A teraz stare rany się otworzyły a ja wcale nie czuję się lepiej." - Przecinek przed "a".

" Śnieg, śnieg, wszędzie śnieg i lód i to zimno…" - " Śnieg, śnieg, wszędzie śnieg i lód, i to zimno..."

" Ciemność mnie otacza a ja, w zwykłym ubraniu chodzę po chyba lodowcu, aczkolwiek jestem w wąwozie, czyli pozostawiono mnie na pastwę losu w lodowym wąwozie…" -" Ciemność mnie otacza, a ja, w zwykłym ubraniu chodzę, chyba po lodowcu, aczkolwiek jestem w wąwozie. Czyli pozostawiono mnie na pastwę losu w lodowym wąwozie."

" Biegnę, uciekam bo boję się." - " Biegnę, uciekam, bo boję się."

" Moje nogi biegną same a pisk narasta do tego stopnia, że nie słyszę nawet wyjącego głośno wiatru, tylko ten pisk." - " Moje nogi biegną same, a pisk narasta do tego stopnia, że nie słyszę nawet wyjącego głośno wiatru."

" Uspokoiłam się ale wpadłam w stan otępienia." - Przecinek przed "ale".

" - Za to że jesteś – przyciągnął mnie jeszcze bliżej i pocałował." - " Przecinek przed "że".

" - Śpij księżniczko – uśmiechnął się, a ja odwróciłam się, aby zasnąć, bo mój ostatni „sen” nie zapewnił mi odpoczynku…" - Przecinek przed "księżniczko".  Wiem, że jest powtórzenie. Tutaj może zostać.

" Do masowej egzekucji zostało 20 dni."  Dwadzieścia.

" Inny dzień inni ludzie." - Przecinek przed "inni".

" Przeanalizowałem ilość sprzymierzeńców. Razem z nami jest nas 26. Wojska Dota liczą równo 100 ninja, ale to po naszej stronie jest element zaskoczenia…" - Dwudziestu sześciu. Sto.


Rozdział XVI

"Chciałam wyjść na świeże powietrze i byłam już blisko wyjścia, gdy usłyszałam Shena i Roshiego" - "Chciałam wyjść na świeże powietrze i byłam już blisko drzwi, gdy usłyszałam Shena i Roshiego."

" - Jak ty tu weszłaś, drzwi są zamknięte – Shen był lekko zdezorientowany, lecz Roshi dobrze wiedział co się stało." - " - Jak ty tu weszłaś? Drzwi są zamknięte."

" - Dlaczego nie mówisz do mnie w drugiej osobie na ty, tylko w trzeciej ona? Jaką szopkę? Kim jest Bogini Ognia? I w czym ma pomóc Ino? – spytałam." - " - Dlaczego nie mówisz do mnie w drugiej osobie na ty, tylko w trzeciej, ona?[...]".

" Zamurowało mnie, czyli to jest trzeci poziom Roku? Aaaaaaa udało się!!! Czytam w myślach – dark satisfaction! " - You know what I mean....

" Dostałam go dwa tygodnie temu, dlatego za pierwszym razem gdy się zobaczyliśmy skojarzyłam fakty i wiedziałam kim jesteście." - Przecinek przed "gdy".

" Po prostu moja mama jest ciężko chora i leży pogrążona w śpiączce od 4 lat." - Czterech.

" Mój ojciec znalazł sobie inną i żyje sobie szczęśliwie w Iwa – gakure." - " Mój ojciec znalazł sobie inną i żyje szczęśliwie w Iwa- gakure."

" - To straszne – tak skomentowała mój monolog – Kin mogę o coś spytać?" - Przecinek po " Kin".

" - Ale w czym??" - Po co dwa pytajniki? Jeden naprawdę wystarczy.


Rozdział XVII

"Jeszcze 10 lat temu rządy obejmował dyktator Khaleshi." - Dziesięć.

" Mieszkańcy żyli w strachu przez 15 lat." - Piętnaście.

" Nie było już zakazu wychodzenia z domu po godzinie 22 i przed 7 i innych idiotycznych reguł tego typu." - Dwudziestej drugiej. Siódmą.

" Oto miałam 7 lat." - Siedem.

" Mój chłopak, bo tak chyba mogę myśleć o Shen'ie ma na imię tak samo, jak mój świętej pamięci tata." - " Mój chłopak, bo tak chyba mogę myśleć o Shen'ie, ma na imię tak samo jak mój świętej pamięci tata."

" Noc przespałam bez większych ekscesów pomijając wyprawę do lodówki o 2 i tego co działo się potem." - Przecinek przed "pomijając". Drugiej.

" Okazało się, że wylądowałam na jego torsie, objęta jego ramionami." - " Okazało się, że wylądowałam na torsie, objęta jego ramionami."

" Nie chciałam go obudzić więc powoli starałam się wyswobodzić." - Przecinek przed " więc".

" Shen to wyczuł i zaczął mnie łaskotać. Zaczęłam się śmiać, nie miałam nad tym kontroli, gdy przestał wykorzystałam chwilę, przewróciłam go na plecy, usiadłam na nim i spytałam:" - " Shen to wyczuł i zaczął mnie łaskotać. Śmiałam się, nie miałam nad tym kontroli. Gdy przestał, wykorzystałam chwilę. Przewróciłam go na plecy, usiadłam na nim i spytałam:"

" - Tak – mruknął Shen, który był niezadowolony z zaistniałej sytuacji – nie mogłaś wejść tutaj za 10 minut?" - Dziesięć.

" - Heloooł jestem tu – wróciła Aya, którą poznałam pierwszego dnia roztrzepana i szalona." - Sądzę, że nie chciałaś, aby to wyszło, jakby to powiedziała. Więc zamień myślniczek na przecinek lub kropkę.

" Odwróciłam się w jego stronę i znowu zapatrzyłam się w te oczy." -  " Odwróciłam się w jego stronę i znów patrzyłam/spoglądałam w te oczy."

" Byłam już około godziny 12, gdy usłyszałam:"- Dwunastej.

" - To jest tylko dla ciebie, nie będę przeszkadzał – szybko się ubrał, pocałował mnie w czoło i wyszedł zostawiając mnie samą. Super po prostu raj." - Przecinek przed "zostawiając". Ten sam efekt wyszedł co poprzednio. " Super, po prostu raj."

" W środku znajdował się list napisany na białym papierze, napisany fioletowymi literami." - W środku znajdował się list napisany na białym papierze, fioletowymi literami."


Rozdział XVIII

"W naszym klanie tylko 3 kobiety posiadały lub posiadają ten dar: ty, ja i moja prababcia." - Trzy.

" O pierwszych 4 poziomach powiedział Ci pewnie brat i jest to całkowita prawda, ale o piątym za pewne tylko wspomniał, ponieważ nie wyjaśniłam mu tego, tak jak powinnam.Abyś zrozumiała to, co chcę Ci przekazać musisz poznać kawałek mojej historii. Otóż ja dotarłam do "5" poziomu. Wcale nie jest taki rewelacyjny jakby sie wydawało.  " - No patrz! Napisałaś słownie. Widać, że piszesz jak ci wpadnie lub jak ci się zachce. Więc staraj się pisać słownie. Czterech. Piątego.

" Gdy ty razem z rodzicami odeszliście do Otogakure Roshi postał pod moją opieką." - Przecinek przed imieniem chłopca.

" Obydwoje ledwo żywi leżeli w kałużach krwi, praktycznie umierali od zadanych im ran których. " - Których? Napisałabym ran ciętych, mocnych ran albo po prostu ran.

"Właśnie wtedy dowiedziałam się, że tak na prawdę nie ma 5 poziomu. Dlaczego sądzono, że jest ich aż 5?" - Piątego. Pięć.

" W liście, który napisał mi Roshi a dostarczyła Ira przeczytałam, że straciłaś bliską przyjaciółkę." - Przecinek przed "a".

" Wysyłam ten list dnia 5 czerwca, kiedy dojdzie nie mam pojęcia." - Piątego. "Kiedy dojdzie, nie mam pojęcia."

" Jeśli tak powtórzę to jeszcze raz. Pierwszą przyczyną jest to, że twój tata zawsze był lepszy od Tyrana - bo tak go teraz nazywamy - a on nie potrafił się z tym pogodził." - " Jeśli tak, powtórzę to jeszcze raz. Pierwszą przyczyną jest to, że twój tata zawsze był lepszy od Tyrana - bo tak go teraz nazywamy - a on nie potrafił się z tym pogodzić."

" Była to miłość jakby to powiedzieć obustronna." - " Była to miłość, jakby to powiedzieć, obustronna."

" Ten list był tylko i wyłącznie dla ciebie. Nie dopuść nikogo do tego listu. Reszta paczki jest dla twojego brata, są tu rzeczy o które prosił. Sytuacja w Lodzie jest masakryczna. Wysyłam ten list dnia 5 czerwca, kiedy dojdzie nie mam pojęcia. Mam wrażenie, że jest to też list pożegnalny. " - " Ten list jest tylko i wyłącznie dla ciebie. Nie dopuść nikogo do niego. Reszta paczki jest dla twojego brata, są tu rzeczy, o które prosił. Sytuacja w Lodzie - masakryczna. Wysyłam ten list dnia piątego czerwca, kiedy dojdzie, nie mam pojęcia. Mam wrażenie, że jest to też list pożegnalny."

"Dzisiaj mamy 20 czerwiec. Jeżeli już 5 było tak okropnie, jak to wygląda teraz." -  Dwudziesty. Piątego.

" Zdenerwowałam się wychodzę." - Przecinek przed "wychodzę".

" W pytaniach wyręczył mnie Shen nic więcej nie było mi potrzebne." -Kropka po imieniu.

" Ludzie spacerujący nocą mają czasem bardzo ciekawe życie, szczególnie to, które toczy się w uch głowach." - Ich.

"Całkowicie przypadkowo ją można powiedzieć spotkałam." - "  Całkowicie przypadkowo ją, można powiedzieć, spotkałam."

" Było coś około 3.30." - Trzeciej trzydzieści.

" Chciałam zostawić ją w spokoju, nie chcąc wpieprzać się w czyjeś prywatne sprawy, (mówię to, bo przeczytałam jej myśli dopiero potem), bo znudziła mi się ta czynność, ponieważ 5 spotkanych osób tylko lubiło chodzić po nocy i rozmyślało nad tym, jakie życie jest wspaniałe. [...] Kolejną osobą była zbuntowana 14 – latka, która uciekła z domu, bo tata odłączył jej TV." - Pięć. Czternastolatka.

" Minęłam ludzi, którzy modlili się do świni powieszonej na swoistym rusztowaniu, które różnie dobrze mogłoby służyć do wszystkiego innego, lecz nie do wieszania świni, takie funkcjonalne narzędzie, dziś rusztowanie jutro stolik „Usłyszałam” dość dziwne modlitwy, o których naprawdę nie chcę myśleć, tylko wspomnieć: takie jedzenie świńskich jelit, tak for fun, i jedzenie serca przez mistrza ceremonii jako wielki zaszczyt. Bleee… Zdecydowanie wolę WO i te ich krzyki." - Równie. Dla zabawy...

"  Zerknęłam na zegarek 4:53." - "Zerknęłam na zegarek, czwarta pięćdziesiąt trzy.

" Mimo naprawdę wielkiego zmęczenia obudziłam się po blisko 5 godzinach. Popatrzyłam na zegarek 10:04." - Pięciu. " Popatrzyłam na zegarek, dziesiąta cztery.

 
Rozdział XIX

"Ten nocny trening dawał mi się mocno we znaki, ale wiadomości, które wczoraj do mnie dotarły zmobilizowały mnie do działania w trybie wręcz natychmiastowym."

" Jeżeli prawdą jest to co myślę, że jest prawdą, to gdy znajdę Ayę, Roshi odnajdzie się również."

" Pomijając te drobne przeszkody udało mi się trafić. Moja dedukcja zadziałała, o yeah."

" Ale Aya jest wbrew pozorom łatwym celem, jeśli o to chodzi. Myślałam już nad tym, czy to kulturalne, czy tak powinnam. Doszłam do wniosku, że jest to moja klanowa umiejętność i jest od tego, aby jej używać, oczywiście z umiarem."

" Dzień był piękny. Na niebie zero chmur, do tego nie było też takiego upału, żeby nie dało się wytrzymać, a  w dodatku od czasu do czasu dało się wyczuć lekki powiew wiatru."

" Siedzieli do mnie tyłem więc nie widziałam ich twarzy i emocji towarzyszących tej żywo przeprowadzanej rozmowie."

" O.o Aż się odwróciłam tyłem, oparłam o drzewo i zjechałam w dół kończąc w pozycji totalnego zdziwienia."

" Wstałam i zrobiłam zwrot o 180 stopni, jednocześnie cichaczem ukrywając się za wielkim klonem."

" Ba dum tssss..." - Nie potrzebne to. Naprawdę. Tylko... zaburza harmonię opowiadania.

" Prrr, otrząśnij się." - Tak, znów to dziwne prr, które kojarzy mi się z ujeżdżaniem konia... albo byka. Jak kto woli.

" - No cześć, nawet ładnie ze sobą wyglądacie. Powodzenia na przyszłość, ale ja tu zawitałam do was w kompletnie innej sprawie - ich oczy przypominały cztery pytajniki: ?? ?? - mianowicie problemu z Hokage." - Wiesz o co mi chodzi. Niepotrzebne wcięcie rysunkowe.


"- Ale spokojnie opanuj emocje, już praktycznie wszystko jest załatwione - Moje oczy wyglądały tak: ?! - Shen wszystko załatwił."- Także wiesz... opisz jej emocje.

" Moja rodzina jest w niebezpieczeństwie, a chłopak, którego kocham podrywam inną." - Podrywa. Przecinek przed tym.

Ona żyje, tak żyje, przez tyle lat hardo się trzyma, przynajmniej w sensie czysto fizycznym, to, że od dawna szwankuje jej psychika to już normalne, przyzwyczaiłam się." - " Ona żyje. Tak, żyje. Przez tyle lat hardo się trzyma, przynajmniej w sensie czysto fizycznym, to że od dawna szwankuje jej psychika, przyzwyczaiłam się."

" Ale każdy trzymany w zamknięciu i osamotnieniu przez długi czas godzi się na wszystkie warunki lub traci głowę <czasem dosłownie, jeśli zbyt mocno mnie irytuje>." - "[...] traci głowę, czasem dosłownie jeśli zbyt mocno mnie irytuje."

" Jest takie majestatyczne, jak ja <wredny chichot w tle> Będę Cię nękać jeszcze przez pewien czas, czy wytrzymasz tylko ile twoja matka?" - Jeżeli już chcesz wtrącić ten chichot, napisałabym to wszystko jako.. hm, dialog. I wtedy skomentowała chichotem.


Rozdział XX 

 "Jeden krótki moment i wszystko wróciło: zdrada Shen, widok mamy." - [...] zdrada, Shen, widok mamy."

" Całkiem możliwe, że nic takiego się nie wydarzyło lub nawet jeśli to nie w taki sposób, w jaki przedstawia to moja wyobraźnia, która jest dość hmmm rozbudowana." - " [...] jest dość, hmmm, rozbudowana.

" Mam świecę àświeca płonie à bo dostarczono jej ogień à a ogień przepali linę! Tak jestem genialna! " - " Mam świecę, a świeca płonie, bo dostarczono jej ogień, a ogień przepali linę! Tak, jestem genialna!"

" Po chwili zastanowienia doszłam jednak do wniosku, że mam tylko 50% na powodzenie „misji”." - Pięćdziesiąt procent.

" Okey, mniej  niż 50 %, bo jeszcze nie chciałabym się przy okazji poparzyć." - Pięćdziesiąt procent.

" W promieniu około 50 m wyczułam dwójkę ludzi: kobieta i mężczyzna." - Pięćdziesięciu metrów. Kobietę i mężczyznę.

" Szukanie bardzo mnie osłabia, muszę uważam, aby go nie nadużywać." - Uważać.

" - ???" - Padnę na zawał...


 
Jak już wyżej wspomniałam... mogę paść na zawał. A taka stara nie jestem.  Zaczniemy od powiedzenia błędów, a po chwili rady do nich. 
 Najczęściej przed imiesłowami przysłówkowymi( zakończonymi na -ąc, -łszy, -wszy) pisze się przecinek. Czasami imiesłów może znaleźć się na początku, wtedy piszemy go w środku. Na przykład : "Opuściła uczelnię, oglądając się za siebie" albo "Oglądając się za siebie, opuściła uczelnię."
Powtórzenia czasem mogą się zdarzyć, są dozwolone Jednak,  bez przesady. Cztery na raz? Trzeba nauczyć się zamieniać zdania, inaczej je formułować. Czasami nawet nie jest potrzebny jeden z wyrazów. Przeczytaj kilka razy tekst  i zastanów się co musi zostać, a z czym można nieco pokombinować.
 Przeczytaj, w słowniku ( a najlepiej i w kilku), na temat przecinków. Gdzie trzeba je wstawiać? Ano zawsze przed "że", "iż", "jednak", "która" Przeważnie mówiłam, iż także przed "aż". Tylko tutaj każdy ma sprzeczne zdanie. Więc to nawet odpuszczam. Jednakże na pewno trzeba jeżeli powtórzą się dwa w zdaniu.  Jeżeli jest na przykład "chyba że", "nad którą" stawiamy przecinek przed tym wyrażeniem. Czyli przed "chyba" oraz "nad". Pamiętaj, że są spójniki, przed którymi nie stawia się przecinków, jedynie wtedy, kiedy powtórzy się kilka razy w zdaniu tak jak jest z "i". Właśnie tutaj pamiętaj kiedy stawia się przecinek przed "i". Jeżeli pełni tę samą funkcję co to poprzednie "i" w zdaniu. Na przykład: " Nie mogłam się zdecydować, więc kupiłam i tunikę, i sukienkę."
    Przyznam ci tak. Opowiadania najlepiej wyglądają, gdy nie ma tam napisanych liczb, jedynie słownie. Tak nawet uczyły mnie panie polonistki. Więc proszę cię, staraj się albo i nawet nie... pisz słownie. Nawet czasami nie wiadomo było jak co odmienić, gdyż nie zrozumiało się po napisanej liczbie. Trzeba także do tego też znać zasady. Kropkę się stawia przy liczebnikach porządkowych, a bez kropki przy tych zwykłych. Jeszcze po myślniku te przyrostki... Czytania wiele.
Jeżeli chodzi o błędy w dialogach. Używamy interpunkcji. Obowiązkowo. Nie będziemy zgadywać czy to pytanie, czy to zdanie oznajmujące. A może ktoś krzyknął pytając? Nie, zero zgadywanek. Po wypowiedzianej kwestii czyjejś, ma być kropka ( . ) , przecinek ( , ), wykrzyknik ( ! ) , znak zapytania ( ? ) albo wielokropek ( ... ) . W dialogach raczej wystrzegałbym się używania myślników zamiast przecinków, kropek czy innych rzeczy.
Zdarzyły ci się zmiany osoby, w której piszesz. Chodzi mi o osobę pierwszoosobową albo trzecioosobową. Przeważnie piszesz w pierwszej, więc nie zmieniaj na trzecią. Nie można. Jest to duży błąd.  
Zdarzały się malutkie błędy w pisowni takie jak "sie", "ze" . Ich nie poprawiałam, bo byłoby tego o wiele więcej. Ale nie brałam tego pod uwagę, każdemu może się zdarzyć. Jednak chcę, abyś zwracała na to także uwagę.
Czy ty sprawdzasz notki przed ich dodaniem? Zdaję mi się czasem, że nie. A wiesz, iż powinnaś. Czytelnicy czytając, także się uczą pisać. Nieświadomie, ale uczą. Dlatego nie powinniśmy mieć błędów, bo potem nauczamy ich złych nawyków i zaczynają się kłopoty. Piszący powinni świecić przykładem. A także kształcić się na tym sami. Więc sprawdzaj notki przed ich dodaniem. Dokładnie. Nawet z trzy razy. Raz po napisaniu, sprawdź. Potem odejdź, sprawdź. Na następny dzień siądź i sprawdź. Jeżeli już nic nie będzie, możesz dodać. 

(4/10)


Ramki:

Masz kilka różności po prawej stronie. Nie będzie tam nic ciekawego do sprawdzania jak sądzę.

O blogu - Opisujesz o czym jest blog w kilku zdaniach. Lepiej by to wyglądało bez emotikonki.

Statystyki - Wiadomo.

O mnie - Czyli o Sheeiren Imai. Błędów nie widzę.

Archiwum bloga  - Wszystko jasne.

Mój drugi blog - Także jasne.

Facebook - Oczywiście Sheerien.

Użyteczne - Znajduje się nasza ocenialnia.

Button - Katalogu Naruto.

Czytam - Tutaj jest lista kilku blogów.

Obserwatorzy - Także wszystko jasne.

Zrobiłabym taką jedną, drobną zmianę. Zamiast "użyteczne" i "mój drugi blog", połączyłabym to w zakładce "Linki" . Tam dała te dwa blogi, a jak coś, będziesz mogła dodawać  jeszcze inne linki, na przykład ocenialni.

(6,5/7)


Dodatkowe punkty:

Żadnych punktów do dodania, żadnych do odjęcia.

(0/3)


 Suma: 40,5[dostateczny; 3]

Mam nadzieję, że wyjaśniłam wszystko co trzeba było. Przepraszam oczywiście za moje błędy w tekście jeżeli się owe pojawią. Jeżeli dostosujesz się do rad, naprawdę powinien twój blog wyglądać wyśmienicie! I pod względem tekstu, i wyglądu. Ocena nie jest zła. Dostateczny. Akurat połowa. Więcej pracy i będzie wyśmienity efekt. ;)
Niektórych, może trochę chamsko uświadomię, iż już za osiem dni koniec wakacji. Wielka szkoda :/ . Jakoś za szybko zleciały te wakacje. No cóż... może kolejne będą wydawać nam się dłuższe. Pozdrawiam Wszystkich.

20 komentarzy:

  1. Bardzo dobra ocena!
    Tak, mnie też wakacje minęły zdecydowanie za szybko. Eh, nawet mi nie przypominaj, że już za 8 dni ;/, to po prostu masakra. Ale czasu nie da się cofnąć, więc cóż... pozostaje nam tylko cieszyć się ostatnimi dniami wolności!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, cieszyć się trzeba i powinno je się wykorzystać w miarę możliwości ;3.

      Usuń
  2. To niewiarygodne, jak te wakacje szybko minęły. Czemu czas wolności tak szybko się kończy? :( Teraz czeka nas dziesięciomiesięczna katorga. Nie chce mi się wracać do szkoły. Mam nadzieję, że ten rok szkolny minie równie szybko co tegoroczne wakacje. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak, zawsze tak jest: rok szkolny się dłuży (ale kiedy ma się pełno rzeczy do zrobienia, to czas jakoś szybko umyka), a wakacje "jak z bicza strzelił". No, cóż!
    Widzę, że trochę błędów do wypisywania miałaś! Ale dobrze sobie poradziłaś.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Może i miałam, ale skoro to ma pomóc piszącej? Nie ma, więc żadnego problemu. ;)
    Dziesięć... może nawet i nie wyjdzie typowe dziesięć. ;p Jednak mam nadzieję, że pójdzie ten rok szkolny dobrze i szybko zleci, iż nawet nie zauważymy kiedy będziemy mieć długaśne wakacje ;3.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, skoro pomaga... :)
      Na pewno, trzeba się tylko dobrze nastawić!

      Usuń
  5. Lena, wiesz co?! Dzięki za pocieszenie, od razu mi lżej na sercu ._.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o ten... pozostały czas? Wiem ;) Jestem okrutna.

      Usuń
    2. Pewnie, stęskniłam się za szkołą.

      Usuń
    3. Och, na pewno wszyscy bardzo się za nią stęsknili! Taka kolej rzeczy. :/

      Usuń
  6. Chciałam poinformować, że skomentowałam ocenę Chlorofilu :).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. przepraszam za zamieszanie, ale chciałabym zrezygnować z oceny. http://stypa-po-milosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Melduję się.
    Błędy poprawione ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę się cieszę, mam nadzieję, że teraz jest o wiele lepiej niż było ;). Może za niedługo odwiedzę ponownie bloga.

      Usuń
  9. nie wiem, gdzie mam napisać taką informację, ponieważ napisałam ją w zgłoszeniu swojego bloga do oceny i chyba nikt nie zauważył mojego komentarza, więc pisze jeszcze raz ;)
    nie wiem jak to się stało, ale przy zgłoszeniu dodało mi się przez przypadek dwa "s" zamiast jednego i dlatego też został błędny dodany adres do kolejki.
    Poprawny adres to www.historiahilaryrose.blogspot.com
    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam dodać, że to kolejka Moire ;)

      Usuń
    2. A tak, zauważyłam to. Więc ja na pewno się nie pomylę, spokojna głowa, a gdy szefowa znajdzie czas, to pewnie to poprawi. ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Może mi ktoś powiedzieć, jak wygląda ranking? (obydwa). Niestety, ale u mojej kuzynki nie da się tego wyświetlić! ;_;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulubiona ocenialnia:
      - Gaol: 52;
      - Dark Evaluation: 44;
      - Ostrze Krytyki: 37;
      - Szczere i sprawiedliwe: 36.
      Ulubiona oceniająca:
      - Mademoiselle: 12;
      - Chemical Rainbow: 5;
      - Moire (s): 5;
      - Lena: 4;
      - Estrella: 2;
      - Confiance: 1;
      - Inna (s): 1.

      Usuń

Obserwatorzy