Adres bloga:
magia-czterech
Oceniająca:
Mademoiselle
Autorka:
Lebrun
***
Pierwsze wrażenie:
Od razu po wejściu na Twoja
stronę oddycham z ulgą. To sama przyjemność ocenianie tak zadbanego bloga. Mam
nadzieję, że pierwsze wrażenie nie okaże się mylne.
Adres. Niby nic wielkiego, ale
jednak urzeka i zmusza do refleksji. Magia Czterech kojarzy mi się z
czterema żywiołami, tj. wodą, powietrzem, ogniem i ziemią. I z tego, co widzę
na nagłówku, to nie mylę się. Ciekawa jestem, jak ten adres odnosi się do
całości opowiadania. Może występuje tam czterech bohaterów i każdy z nich ma
moc władania jednym żywiołem? Okaże się później. W każdym razie adres bardzo
przypadł mi do gustu, zwłaszcza, że jest po polsku. Mam już po dziurki w nosie
angielskiego. Gdziekolwiek nie spojrzę, to wszystko jest w obcym języku.
Of the earth, wind, fire and water – taki oto napis gości na Twojej
belce. Jeśli by go przetłumaczyć, to oznacza tyle co: Z ziemi,
wiatru, ognia i wody. Nie ma na końcu żadnej kropki, choć powinna być.
Domyślam się, że napis jest Twojego autorstwa, gdyż nie widzę żadnej wzmianki o
autorze. Poza tym, przy wyborze tego napisu nie wykazałaś się pomysłowością i
oryginalnością. Cóż znaczy te kilka słów zlepione ze sobą? Są takie nijakie i
nic nie wnoszą do opowiadania. Nie dają czytelnikowi choćby namiastki treści,
jakiejś zapowiedzi. Napis prosty i banalny. Oczekiwałam raczej jakiegoś cytatu
albo sentencji – czegokolwiek! Ale nie takiego prostego zdania. W tej kwestii
się zawiodłam na Tobie. Jeśli nie lubisz czyichś wypowiedzi i wolisz umieścić
na belce coś własnego autorstwa, to proszę bardzo, tylko wymyśl coś bardziej
rzucającego się w oczy i oryginalnego.
Gdy znalazłam się po raz pierwszy
na Twoim blogu, to uśmiech sam cisnął się na usta. Ładny szablon, łagodna kolorystyka
– czego chcieć więcej? Byłam, i nadal jestem, zachwycona. Cóż więcej mogę
powiedzieć? Wywarłaś na mnie dobre, pozytywne wrażenie. Zachęciłaś mnie do
dalszego zapoznania się z Twoim blogiem. Zrób coś tylko z tym napisem, a nie
będę miała powodu do marudzenia.
(7/8)
Wygląd:
Patrząc
na nagłówek, w oczy od razu się rzuca złota ramka, która zajmuje większość
miejsca, a wewnątrz niej można zobaczyć dziewczynę z jasnymi lokami, która
patrzy na krążące nad nią kule żywiołów. Domyślam się, że jest to główna
bohaterka. Cały nagłówek jest utrzymany w łagodnych i stonowanych kolorach. Nic
nie razi i nie zmusza do odwracania wzroku. Przyjemnie się patrzy na tak ładny
nagłówek. Całości dopełniają dobrze dobrane i umieszczone tekstury. Napis
idealnie dobrany – przeboleję już fakt, że nie po polsku – pasuje do
opowiadania i zdolności głównej bohaterki.
Podoba
mi się tło wewnętrzne, choć jest trochę za bardzo zbliżone kolorem do
zewnętrznego. Wprawdzie się nie zlewają, jednak tło spod rozdziałów mogłoby być
ciut bardziej wyszczególnione. Wtedy nie miałabym żadnych zastrzeżeń. Wielkość,
kolor i rodzaj czcionki jest idealnie dobrana i razem z resztą tworzą zgraną
całość. Co do przejrzystości – również nie mam żadnych zarzutów.
Podsumowując – szablon
przeogromnie mi się podoba. Dante wykonała kawał dobrej roboty, jak
zawsze. Jej dzieła cieszą oko i zostają na długo w pamięci. Nie mam w tym
punkcie nic krytycznego do napisania. Wszystko zachwyca!
(10/10)
Treść:
a) świat przedstawiony
Akcja w Twoim opowiadaniu toczy
się na wymyślonej przez Ciebie wyspie niedaleko Wielkiej Brytanii w czasach
współczesnych, jak się domyślam, bo nie wyłapałam z tekstu jakiejkolwiek
wzmianki o tym. Zaskoczyłaś mnie tym pozytywnie, oczywiście. Bardzo pozytywnie.
Stworzyłaś własną rasę (?) ludzi, tak jak wampiry czy czarodzieje. W
uniwersalnej na stronie głównej napisałaś, że nie życzysz sobie opowiadań na
podstawie swojego dzieła. Wiesz, co Ci powiem? Że kiedyś doczekasz się, że na
podstawie Twoich historii ludzie będą pisać własne. Czytając, nie mogłam
uwierzyć, że mam do czynienia z dziełem amatorki. Masz niesamowity dar i
powinnaś dbać o to, aby się rozwijał. Sprawiasz, że czytelnik przenosi się wraz
z Tobą do świata, który stworzyłaś. Przeróżne sytuacje opisujesz z taką dokładnością,
że bez problemu mogłam sobie wyobrazić atmosferę panującą w opowiadaniu i
zachowania postaci. Najbardziej urzekła mnie Clary. Jest perełką, przynajmniej
w moim mniemaniu. Jej komentarze, zachowanie... To wszystko sprawia, że
czytelnik odnajduje w niej pokrewną duszę, utożsamia się z nią. Do tego dołóżmy
Twój styl pisania (wspomnę o tym później) i mamy dzieło godne mistrza.
Opowiadanie nie jest jednowątkowe, wplatasz do historii problemy innych
bohaterów, na przykład, homoseksualizm Jacka czy odmienność Evelyn. Nie
przestawaj na tym! Urozmaicaj dalej swoją historię, dodając do niej przeróżne
wątki od romantycznych, przez przygodowe i na tragicznych kończąc.
b) styl i słownictwo
Twój styl pisania zachwycił mnie
już w prologu, gdy zabrałaś czytelnika w podróż do świata, który
stworzyłaś. I owa postać z zewnątrz (czytelnik) towarzyszy głównej bohaterce,
Clary, na każdym kroku. Rozmawia z nią, żartuje, przeżywa trudne chwile – nie
odstępuje jej na krok, ciekawy świata, w którym dziewczyna żyje. Jest częścią
niej. Szczerze Ci powiem, że z czymś takim jeszcze nigdy się nie spotkałam.
Masz unikalny, przez co wyjątkowy i zapadający w pamięć, styl pisania.
Słownictwo również posiadasz bogate. Znasz mnóstwo słów, którymi poprawnie
operujesz, a nawet wprowadzasz własne terminy. Bloga z taką autorką i historią
można tylko ze świecą szukać.
c) fabuła
Jak najbardziej oryginalna!
Wszystko, co znajduje się na Twoim blogu, jest Twojego autorstwa. Wymyśliłaś
bohaterów od podstaw, tak samo fabułę, która nie wieje nudą, lecz co chwilę coś
się dzieje. Śmiem nawet twierdzić, że Twój pomysł na to opowiadanie jest lepszy
niż niektórych pisarzy. Rzadko kiedy poświęcam więcej czasu fantastyce,
ponieważ jest niewiele dzieł, które dostatecznie mnie ciekawią. Jednak u Ciebie
zatrzymam się na dłużej. Grzechem jest nie śledzić tej historii, która jest,
nie ukrywajmy, wyjątkowa od stóp do głów. Rzadko można spotkać blog z
opowiadaniem, którego fabuła jest w stu procentach wytworem autora wyobraźni.
Masz za to u mnie ogromnego plusa!
(35/35)
Błędy:
Prolog
Nie masz przed sobą dobrej lektury, ale dobrego gustu też już nie masz,
więc kto wie, może „Magia czterech” Ci się spodoba? / Przez całą powieść nie pozwolę Ci
siedzieć wygodnie w specjalnym miejscu, gdzie czytasz. / Ale Ty pomylony
jesteś! Po co Ci para skarpetek na zmianę? / Ktoś niepełnosprytny
wymieni się swoją czystą za Twoją jak kartami kolekcjonerskimi z chipsów. /
Jak Ci wygodniej. – zaimki w opowiadaniach pisze się małą literą;
dwa... / dwa i
pół… / trzy! - zdanie zaczyna się z dużej litery;
Historia opowiada o Strażnikach żywiołów, czyli osobach które mogą
kontrolować wodę, powietrze, ogień i ziemię. – przed „które” brakuje przecinka.
Rozdział pierwszy
Będziesz mieć okazję uczestniczyć w takim święcie, więc powstrzymam się
teraz od wypaplania na czym dokładnie polegają obchody. – brak przecinka przed „na czym”;
Przy każdym postoju korciło mnie, żeby uchylić wieczko i sprawdzić co
babcia piekła potajemnie ostatniej nocy, ale kiedy tylko wyciągałam rękę ku
pokrywce, Izzy odzyskiwała ochotę do dalszej podróży. – „(...) i sprawdzić, co babcia piekła
(...)”
Miałam pozwo… - przerwałam w pół słowa, widząc z jakim przerażeniem
babcia obserwowała Izzy. –
brak przecinka przed „z jakim”;
Siostra popatrzyła po nas ze zdziwieniem, najpewniej nie wiedząc o co
nam chodzi. – brak przecinka
przed „o co”;
Nie musiałam go wiedzieć, żeby wiedzieć, że to on. – „Nie musiałam go widzieć, żeby wiedzieć, że
to on.”
Hej, Izzie – Puścił oczko mojej siostrze. – po wypowiedzi brakuje kropki;
Jamie, brat Nate’a, miał takie same, ale obaj patrzyli w zupełnie inne
kierunku – Nathaniel przed, a Jamie pod siebie. – innym;
- Leighton, twoich wnuczek absolutnie nie powinno tutaj być! – dopiero teraz zauważyłam, że źle
zapisujesz dialogi. Powinno być [spacja] [myślnik] [spacja] [treść], a Ty
zapominasz o pierwszej spacji;
Babcia obrzuciła mnie i Izzy spojrzeniem, które
gdyby tylko mogło, przeniosłoby nas do domu. – po „które”
powinien być przecinek;
Cała krew odpłynęła Johannie z głowy. – z twarzy;
Beastrice –
Beatrice;
- Prosimy o wystąpienie pana Ackerley’a! – zagrzmiał Declan. Chłopak o
kruczoczarnych włosach podniósł się ochoczo ze swojego krzesła i sprężystym
krokiem podszedł do Starszych.
– narracja, która nie dotyczy bezpośrednio wypowiedzi, powinna zaczynać się od
nowej linijki;
Johanna przyłożyła dłoń, którą rozcięła
wcześniej sztyletem do lewej powieki Ackerley’a.
– po „sztyletem” brakuje przecinka.
Rozdział drugi
Łatwiej jest zobaczyć, niż opisać co się z nią
działo. – przecinek w złym miejscu, powinien być przed
„co”;
Wiedząc co chciał zrobić, dołączyłam do niego, a w ślad za nami poszli
inni opiekunowie wody. –
przed „co” brakuje przecinka;
Wydawali się być moim lustrzanym odbiciem jeśli chodzi o emocje. – przed „jeśli” brakuje przecinka;
Jak tylko uda się nam, Starszym, wyjaśnić co dokładnie zdarzyło się
przed chwilą, poinformujemy was o tym. – przed „co” powinien być przecinek;
Strażniczka Powietrza zrozumiała o co chodziło i bez słowa przywołała
silny podmuch wiatru, który uniósł moją siostrę. – przed „o co” brakuje przecinka;
Zamykałam pochód, więc oczywiście zanim zdążyłam przejść, wszyscy
powracali na swoje wcześniejsze miejsca i własnymi łokciami musiałam torować
sobie ścieżkę. – brak
przecinka przed „zanim”;
Wiem co mówię, mimo że nie wyglądam. – przed „co” brakuje przecinka;
Zaglądając w oko, widziało się część świata jaką aktualnie obserwowało
z kierunku, w którym było skierowane. – przed „jaką” brakuje przecinka;
Pośrodku stał długi stół a przy nim cztery krzesła – po jednym przy
każdej krawędzi. – przed „a”
powinien być przecinek;
Henry i Beatrice zajęli miejsca naprzeciwko siebie zaś ciało Izzy
opadło na blat. – przed
„zaś” brakuje przecinka.
Rozdział trzeci
Odmawiał, bo bał się ponownie zostać sam, bez swoich ukochanych
bliźniaków, które sprawiły, że postanowił rozjaśnić ciemność jaka dotąd
spowijała jego świat i ustawił na niebie słońce, a pod nim Krainę Cieni. – przed „jaka” powinien być przecinek;
Aż pewnego razu Ojciec uległ prośbą. – prośbom;
Trudno stwierdzić dlaczego akurat teraz, ale to rozsądne uzasadnienie
dla mocy Isabelli (...) –
brak przecinka przed „dlaczego”;
Pod pomnikiem Matki Natury stali Strażnicy Ognia, ci sami którym
rozcinano powieki podczas Ceremoniału kilka godzin przedtem, w towarzystwie bliskich,
czyli przeważnie rodzeństwa i dziadków. – brak przecinka przed „którym”;
Do siódmego roku życia obserwowałam jak wygląda taka praca. – przed „jak” powinien być przecinek;
Declan wyminął Johanne i z rozpostartymi ramionami podszedł do osób za
jej plecami. – Johannę;
Stojący na czele tłumu chłopak podał Declanowi Sztylet Wiążący. – po „chłopak” powinien być przecinek;
Wkrótce przekonasz się po co mu ona. – przed „po” brakuje przecinka.
Rozdział czwarty
Izzy nie pamiętała nic z poprzedniego wcielenia i nie wiedziała co się
wokół działo. – brak
przecinka przed „co”;
Declan zasznurował usta w wyrazie zmartwienia. – od kiedy usta można zasznurować? Może
chodziło Ci o „zacisnął”?
Najpierw niech mi pan powie co z Nate’m. – przed „co” brakuje przecinka;
Rozumiem, że porywacz raczej nie wspomniałby dokąd zostałeś wywieziony,
ale ze mną przecież wskoczyłeś w przepaść po dobroci. – przed „dokąd” powinien być przecinek;
Muszę zająć się nadaniem dwóch wiadomości przez Zwierciadło Myśli, ale
nie musicie dotrzymywać mi towarzystwa – Declan ogarnął wzrokiem Starszych. – brakuje kropki po wypowiedzi;
Poczułam jak uścisk Izzy zacisnął się mocniej. – przed „jak” zabrakło przecinka;
Pokaż co potrafisz, Matko Matek. – brak przecinka przed „co”.
Rozdział piąty
Głosy poparcia zagłuszyły mój jęk i twoje pytanie na czym polega
proces. – przed „na”
powinien być przecinek;
Drgnęłam, zastanawiając się jak tragiczne w skutkach było uderzenie. – brak przecinka przed „jak”;
Przypominała wulkan podczas erupcji, ciskając ku wszystkim na scenie
kule ognia wzrokiem Wstała, ściskając w pięści sakiewkę. – między zdaniami powinna być kropka;
Jeszcze żaden z ich nie popełnij zbrodni godnej kary. – popełnił;
Jedyną karą, jaką poniesie będzie życie ze świadomością, że kogoś zabiła. – po „poniesie” brakuje przecinka;
Pamiętasz ten fragment legendy o tym, jak Ojciec Czasu i Natury
przestał zsyłać na identycznych zastępców zmarłych i pozwolił potomkom swoich
dzieci, żeby rozmnażały się samoistnie, stąd każdy był niepowtarzalny? – „na” jest zbędne;
Od wagi przestępstwa zależy na który poziom zostanie się zesłanym. – przed „na” brakuje przecinka;
Zanim ruszyłam, zauważyłam jak Alma zwraca się do kilku osób,
przytakujących jej głowami. –
brak przecinka przed „jak”;
Stanęłam na palcach, żeby móc sprawdzić o kim mówił. – przed „o kim” brakuje przecinka;
Nikt nie musiał mnie wtajemniczać w plan, żebym domyśliła się na czym
polegał. Declan i Beatrice mieli ukryć Izzy, zanim Alma dotrze na miejsce, a
pan Bishop podać siostrze ziółka, kiedy się obudzi i przypomni co zrobiła. – „Nikt nie musiał mnie wtajemniczać w plan,
żebym domyśliła się, na czym polegał. Declan i Beatrice mieli ukryć Izzy, zanim
Alma dotrze na miejsce, a pan Bishop podać siostrze ziółka, kiedy się obudzi i
przypomni, co zrobiła.”
Nie potrzebnie –
razem;
I zgadnij która z nas prędzej dostatnie to, czego chce. –
brak przecinka przed „która”;
Sędzią zawsze jest najstarszy ze Starczych, czyli ja. – Starszych.
Rozdział szósty
Szliśmy godzinę i dwadzieścia dwie minuty zanim przystanęliśmy. - przed „zanim” powinien być przecinek;
Uniosłam brwi, ale nie zdążyła poprosić o wyjaśnienie jak niby zwykłe
cukierki miałyby pomóc. –
zdążyłam;
Dawniej nikt nie wiedział co mu dolegało. / Nie zamierzałam mierzyć światłem
ciemności, by sprawdzić co się za nią kryło. – brak przecinka przed „co”;
Nie chciałam wiedzieć kogo się bałam. – przed „kogo” powinien być przecinek;
Uderzyłam głową skałę.
– w skałę.
Rozdział siódmy
Pochyliłam głowę, aż strzeliło w karku, żeby za jednym zamachem
sprawdzić co mnie unieruchomiło, kto wymówił moje imię i gdzie byłam. – brak przecinka przed „co”;
Założono mi strój uciskowy jaki nosili pacjenci Domu Uzdrowicieli,
tłumacząc na twoje - szpitala.
– brak przecinka przed „jaki”;
Zanim zaczęłam rozmyślać czemu zawdzięczam tę wizytę, przebiegłam
oczami salę. – przed „czemu”
powinien być przecinek;
Przy okazji złamałaś sobie kręgosłup i wypiłaś nieco własnej krwi.
–Podsumowanie typu „drobiazg” cisnęło mu się na usta. – przed „Podsumowanie” powinna być spacja;
Żadne sensowna wypowiedź nie przychodziła mi na myśl, chociaż okropnie
chciałam zbagatelizować sprawę dowcipem. – żadna;
Ty mi powiedz, księżniczko. – Odchrząknął, widząc moją pytającą minę, i
pociągnął (...) – po
wypowiedzi kropka jest zbędna, a narracja powinna się zacząć z małej litery;
Poczułam jak uścisk Izzy zacisnął się mocniej. – przed „jak” brakuje przecinka;
Clary z pewnością chętnie sprawdzi co u Nathaniela i zda ci szczegółowe
relacje, prawda Clary? –
„Clary z pewnością chętnie sprawdzi, co u Nathaniela i zda ci szczegółowe
relacje, prawda, Clary?”
Nie wiesz na co stać Nate’a. – przed „na” brakuje przecinka;
Beatrice, ile osób dałaby radę unieść – Declan zwrócił się do Starszej. – po wypowiedzi brakuje pytajnika i zgubiłaś
„ś” w czwartym wyrazie;
Musiał domyślić się w jakim celu. – przed „w” brakuje przecinka;
Większość wiedziała skąd pochodziła i kto ją wychował. – przed „skąd” powinien być przecinek;
Skreśliłam pokrótce dlaczego tam idziemy, po czym ruszyliśmy. – „Streściłam pokrótce, dlaczego tam
idziemy, po czym ruszyliśmy.”
Jack zrzędził na ból nóg i dopytywał ile jeszcze przejdziemy. – przed „ile” brakuje przecinka;
Wstyd mu było za swoją dolegliwości. – dolegliwość;
Poczułam jak rozpuszcza mi się w buzi. – brak przecinka po pierwszym wyrazie.
(7/10)
Ramki:
- Początek – link przenoszący na stronę główną,
odświeżający bloga. Moim zdaniem ten link jest zbędny, jednak wszystko zależy
od gustu autora.
- Galeria – obrazki Twojego autorstwa, które dotyczą
bezpośrednio opowiadania, i zwiastun.
- Spis treści – czyli wszystkie rozdziały w jednym miejscu.
Zakładka niewątpliwie potrzebna, choć ja osobiście lubię, gdy wszystkie notki
są w kolumnie na stronie głównej.
- Prenumerata – lub, jak kto woli, subskrypcja. Tutaj
czytelnicy mogą zapisywać się do powiadamiania o nowych rozdziałach. Na Onecie
nie zdziwiłaby mnie obecność tej zakładki, jednak na Blogspocie wystarczy ramka
„Obserwatorzy” i po sprawie.
- Pohukiwanie wiatru – link przeniósł mnie na stronę,
której nie znam i jakoś nie potrafię zdefiniować jej funkcji. Coś na wzór YT?
- Strażnicy żywiołów – animowane ikonki bohaterów.
Niektórzy uważają, że ta zakładka jest niepotrzebna na blogu. Jednak, moim
zdaniem, to zależy od autora. Ja osobiście lubię, gdy na blogu jest taka
podstrona.
- Zapytaj o drogę – odnośnik na Twoje konto na
Formspring.
- Poza granicami – tzn. linki. Ładnie posegregowane
alfabetycznie, więc nie mam się do czego przyczepić.
- Spamownik – nazwa mówi sama za siebie. Śmietniczki
są bardzo potrzebne na blogach.
- Wspieram – reklamy książek
początkujących autorów. Sama znam jedną z osób, której dzieło poleciłaś. Teraz
spore znaczenie ma wybicie się i wypromowanie książki. Także istnienie zakładki
jak najbardziej popieram.
Masz
bogato wyposażone Menu, ale brakuje w nim jednej, dość ważnej zakładki – O
blogu. Owa podstrona jest po to, aby zapoznać czytelnika z powodem
założenia bloga, wyboru takiego adresu i belki oraz tematyki. Dobrze by było,
gdyby takowa zakładka znalazła się na Twoim blogu. Poza tym, w skład ramek na
twoim blogu wchodzi uniwersalna z krótkim wstępem, buttonem szabloniarni, skąd
pochodzi szablon, i ramka Obserwatorzy. Nie rozumiem, po co Ci subskrypcja,
skoro masz na blogu ostatnią ramkę?
(6/7)
Punkty
dodatkowe:
+ Oryginalne nazwy w Menu.
+ Jedyna i niepowtarzalna
historia Twojego autorstwa.
(2/3)
Podsumowanie:
Łącznie
udało Ci się zdobyć 67 punktów i uzyskać ocenę bardzo dobrą,
można nawet powiedzieć, że z plusem. Gratuluję! Od początku nie
dopuszczałam do siebie myśli, że może być niższy stopień. Przez chwilę nawet
liczyłam na to, że uda Ci się zdobyć szóstkę, jednak zgubiłaś trochę punktów
przy poprawności. Jednak mocna piątka nie jest zła. Jeszcze raz gratuluję i
życzę powodzenia przy kontynuowaniu opowiadania. :)
Chyba zaraz zajrzę na tego bloga, bo z tego, co widzę, wart jest on uwagi... Cóż, fajnie, że kolejny blog z oceną bardzo dobrą, a ocena sama w sobie świetna!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za ocenę :)
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolenniczką sentencji w belce, bo najczęściej nijak się mają do opowiadań. A moją belkę łatwo powiązać z adresem, więc nie jest taka najgorsza, chociaż przyznaję, że niczym zaskakującym nie grzeszy.
Wcześniej pisałam głównie obyczajówki, przewinął się nawet kryminał, czy horror, ale fantastyką zainteresowałam się stosunkowo niedawno i naprawdę ją pokochałam, więc tym bardziej cieszy mnie, że według Ciebie opowiadanie dobrze się czyta, potrafi czymś jednak zaskoczyć. Ogromnie dziękuję za wszystkie pochwały i, oczywiście, to dopiero początki przygód Clary, więc wszelkich wątków przygodowych, romantycznych i tragicznych jeszcze nie zabraknie.
Ech, błędy... To zdecydowanie moja słaba strona, chyba rozejrzę się za betą. Naprawdę sporo ich wyłapałaś i bardzo dziękuję za wypisanie ich, na pewno poprawię. Tylko zaskoczyłaś mnie z tym zapisem dialogów. Wcześniej się z podobnym nie spotkałam, nawet zajrzałam do poradnika, skąd uczyłam się ich zapisu, i tam też jest bez pierwszej spacji. Sama nie wiem, może obie formy są dopuszczalne?
U mnie odnośnik "początek" jest, ponieważ po kliknięciu w nagłówek nie można się przenieść na stronę główną. Co do podstrony 'pohukiwanie wiatru' - można tam stworzyć własne playlisty, a później odsłuchiwać. Na moim blogu jest to coś na wzór ścieżki dźwiękowej opowiadania ;)
Niektórzy moi czytelnicy nie korzystają z funkcji obserwowania, a ci którzy nawet wpiszą się do ramki, też nie zawsze zaglądają na bloggera, żeby sprawdzić, czy ktoś dodał notkę. Część osób chce być wciąż informowana przez komentarz, gg. Stąd mam i podstronę, i ramkę.
Potwierdzam słowa powyżej - świetna ocena z wieloma przydatnymi radami dla mnie :) Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Tutaj masz wszystko napisane: http://katalog-ocenialni.blogspot.com/2012/07/ppp-interpunkcja-ortografia-i-elementy.html na temat zapisu dialogów. :)
UsuńO, dzięki, na pewno przeczytam :)
UsuńDzień dobry! C:
OdpowiedzUsuńMam pytanie do Mademoiselle! Otóż jestem druga w kolejce, ale chciałabym zmienić szablon.. Czy jest możliwość nagięcia regulaminu? Oczywiście, jeśli się nie zgodzisz to nic się nie stało, ale po prostu zawsze lepiej spytać! C:
Pozdrawiam! :D
Oczywiście, nie ma problemu. :)
Usuń