sobota, 29 listopada 2014

[262] koniemoimzyciemipasja

Adres bloga: koniemoimzyciemipasja

Oceniająca: Melodia

Autorka: Magda Huk

Pierwsze wrażenie (2/10):

       Na pierwszy rzut oka widzę dość duży rozgardiasz. Nagłówek nie ma nic wspólnego z resztą szablonu, tło jest po prostu białe. Adres bloga brzmi: koniemoimzyciemipasja. O matko, mam oczopląs, ratunku! Nie dało rady tych słów rozdzielić myślnikami? Jeśli taki adres był już zajęty, mogłaś poszukać innego. Poza tym cały ten ciąg słów nie ma jakiegoś przesłania. Nie utknie mi w pamięci. Jest po prostu zwyczajny, niczym się nie wyróżnia. Zawsze byłam zwolenniczką oryginalności, a tu, niestety, jej zabrakło. Napis na belce: Konie to sens życia - Opowiadanie. Och... Wywaliłabym to słowo "opowiadanie". Nie pasuje tu, każdy kto wejdzie na bloga zobaczy, że to opowiadanie. Co do całego napisu, mam podobne zdanie jak na temat adresu. Zwyczajny, zero oryginalności.

      Ogólne wrażenie nie jest za dobre. Powinnaś bardziej wykazać się wyobraźnią przy wymyślaniu adresu czy napisu na belkę. Nad zmianą szablonu też powinnaś pomyśleć, ale o tym za chwilę. Przede wszystkim w oczy rzucił mi się nieład. A tego nie lubię najbardziej.


Wygląd (1/6):

       Wystrój na blogu powinien przyciągać wzrok, zapadać w pamięć. Ten wręcz przeciwnie, odpycha. Nagłówek jest właściwie różowy. Na brzegach mamy czarny odcień. W prawym, dolnym rogu mamy okropnie wycięte oko konia. Z lewej strony na dole znajdują się dwa konie, również strasznie wycięte i wpasowane. Napis zajmuje dużo miejsca i brzmi tak samo jak napis na belce "Konie to sens życia". Literki są pstrokate, kolorowe i krzywo umieszczone. W tle mamy jakieś niewiele mówiące serduszka. Ten nagłówek w ogóle nie odnosi się do opowiadania. No chyba, że tylko konie.

    Reszta szablonu w ogóle nie łączy się z nagłówkiem. Jest biała,a czcionka zwyczajna. W ogóle mi się nie podoba. Bloga prowadzisz już długo, dawno powinnaś zająć się jakimś lepszym szablonem. Co do czcionki jest czytelna, ale w ogóle niczym się nie wyróżnia. Przejrzystość nie jest do końca dobra. Naokoło mamy mnóstwo gadżetów i napisów. Powinnaś to jakoś ułożyć.

     Ogólnie naprawdę gorąco polecam zmianę szablonu, gdyż ten w ogóle nie nadaje stronie żadnych "uczuć". Jest pusty, zwykły, nie ma w nim nic oryginalnego. Nie podoba mi się.


Treść (5/45):

        Zanim przystąpię do oceny treści, powiem może, że załamała mnie długość Twoich rozdziałów. Rozdział pierwszy nie ma nawet jednej, pełnej strony w Wordzie. Wiem, bo specjalnie sprawdziłam. Naprawdę polecam pisać dłuższe wpisy, ponieważ przy tak króciutkich, jak Twoje czytelnicy mogą mieć niedosyt. Ja na przykład zawsze pilnuję, aby moje rozdziały miały conajmniej pięć stron, a myślę, że np. gdybyś pisała chociaż trzy, byłoby lepiej. A teraz przejdę do właściwej treści tego punktu.


   Tutaj to ja mam poważny problem. Powinnam napisać o świecie przedstawionym w Twoim opowiadaniu, ale... Jak mam napisać skoro Ty sama o tym nie wspomniałaś? Nie wiem, kiedy to się dzieje ani, gdzie rozgrywa się akcja. Później dopiero wspominasz coś o Jorvik, magicznym świecie, w którym są pegaze, jednorożce, smoki. Poza tym na początku mamy normalny świat zwykłych śmiertelników. Później nagle ulubiony koń głównej bohaterki zaczyna do niej przemawiać i nagle przez magiczny portal przelatują do innego wymiaru... Albo dobra! Bo kompletnie się zagmatwam. Może najpierw trochę o bohaterach. Niewiele, bo niewiele o nich wiemy, no ale zawsze. Główną bohaterką jest dwudziestojednoletnia Magda. Nazwisko nieznane. Ma wielu przyjaciół, których imion nie idzie spamiętać, bo jest ich za dużo. Oni również nie mają żadnego nazwiska w naszym opowiadaniu. W ogóle nie przedstawiłaś wyglądu tych osób, ich cech wyglądu, czy zainteresowań. No może poza tym, że ich pasją są konie, ale to akurat można wywnioskować nawet z adresu. Nie wiem nic o rodzicach, czy rodzinach tych osób. Nic nie podałaś. Wiemy tylko, że Magda ma jeszcze kotka. Poznajemy go już w pierwszym rozdziale, kiedy to siedzi na...sedesie. Wspomnę jeszcze o ukochanym koniu Madzi, Ivy. Na początku jest to zwykła, siwa klacz. Potem nagle zaczyna mówić. Nie rozumiem tego. Ja się w tym opowiadaniu po prostu zgubiłam i czytanie go mnie tak męczyło, że przez tydzień nie mogłam dać rady. O wątkach nie mam co wspominać, jest jeden. Życie głównej bohaterki. Strasznie zaskoczył mnie moment, w którym to nasza Madzia spadła z konia. "Wyrok" dla niej brzmiał, że przez rok nie może dosiąść konia. W jednym momencie przychodzi cała ogromna grupa jej przyjaciół i dostaje od nich figurkę. Oni wychodzą, a tu zdarzył się cud. Główna bohaterka nagle ozdrowiała i od razu popędziła jeździć konno!

      Co do opisów - prawie ich nie ma. Czytając Twoje opowiadanie odnoszę wrażenie, że to streszczenie. Zero przeżyć bohaterów, minimalne opisy otoczenia. Jak już mówiłam nie mam bladego pojęcia jak wygląda, którykolwiek z bohaterów. Za bardzo stawiasz na zdjęcia (za każdym razem jest na nim inna osoba), a i tak nic z tego nie wiem. Zamiast opisu pokoju, dałaś zdjęcia. Tak nie można. Jeśli czytasz książki to chyba wiesz, że tam nie ma zdjęć tylko opisy.

      Szczerze mówiąc, Twój styl jest "ciężki". Musiałam jeden rozdział przeczytać kilka razy, aby załapać, o co w nim chodzi. Z jednego tematu przeskakujesz nagle na drugi, a potem z drugiego znowu na pierwszy. Następnie jeszcze na inny. Przykład: bohaterce porwali konia, ona mimo wielkiego zmartwienia przekomarza się z koleżanką, a potem sprawdza ask'a, jak gdyby nigdy nic. Słownictwo Twe jest ubogie. Robisz sporo powtórzeń, a jak nie wiesz, jak nazwać daną rzecz, piszesz "to coś". Tak nie można! Zawsze możesz wpisać w internet, jak przedmiot się nazywa.

    Co do fabuły i oryginalności, to na pewien sposób pomysł jest oryginalny. Z takim opowiadaniem się jeszcze nie spotkałam. Nigdy nie natknęłam się w internecie na opowiadanie o gadających koniach, pegazach, jednorożcach i uzdrawiających figurkach.

   Moje wrażenie jest jedno: nie masz przemyślanej tej historii. Po prostu piszesz to, co Ci w danej chwili przyjdzie do głowy. Nie dbasz o to, czy zgrasz wszystko z resztą fabuły. Przynajmniej ja tak to odbieram. Wiele rzeczy (niektóre wymieniłam powyżej), tak mnie zaskoczyły, że aż się zastanawiałam, czy aby na pewno wszystko dobrze zrozumiałam. Powinnaś bardziej pracować nad pomysłami. Więcej czytać. A przede wszystkim więcej opisywać.

Błędy (5/10):

   Dokładnej ocenie poddałam cztery pierwsze rozdziały, gdyż cały czas powtarzasz swoje błędy.

I

Przygodę rozpoczyna Magda, ze swoją 5 letnią siwą klaczą, Angloarabską Ivy. - pierwszy przecinek zbędny, pięcioletnią, brak przecinka.

Przeszkody co 3 dni były coraz wyższe i trudniejsze, ale kochana Ivy nie spłoszyła się ani razu. - liczby słownie, trzy.

II

 Tak, Okej. Fajnie się będzie zajmować takim źrebakiem [Radość!] - Tu zamiast tego powinnaś opisać uczucia bohaterki.

III

- Okej! Przejmują ją, kapitanie! - Powiedziała Magda, po czym szybko wzięła Ivy. - ę, brak przecinka.

IV

Była bardzo zmęczona. = Coś mu się stało... Ale dlaczego go nie widział? Może ja mam jakąś magiczną moc, którą nie odkryłam? Nie... Ale jutro wyruszam na dalsze poszukiwania. = Pomyślała, a śniły jej się same pegazy i jednorożce. Dlaczego? Czemu? Przecież dzisiaj zobaczyła TYLKO pegaza. Ale jeszcze było coś za nią.. Biedactwo. Magda zasnęła z tymi myślami na długo, ale, oby nic się nie stało magicznemu światu, o którym czytała... - co mają znaczyć "="? Dłuższą chwilę nad tym siedzę i nie mam pojęcia. Są tu po prostu zbędne. "..."

       Robisz straszne błędy stylistycznie. Ja prawie w ogóle nie mogę dojść o co chodzi. Czytam jakiś fragment kilka razy i dalej mam problem. Wspomniałam już o tym nawet w treści. Mimo wszystko nie zauważyłam jakichś strasznych błędów interpunkcyjnych czy ortograficznych. Prawie wcale ich nie ma, a to się chwali.

Ramki (5/7):

    Zestaw stron na Twoim blogu wygląda następująco:

Strona główna

~Bohaterowie <<~

~Konie ^^ ~

Opinia

Linki i Buttony mojego bloga

Kontakt

Nominacje

Reklama!!

        Błędów nie znalazłam, ale te znaczki w nazwach stron strasznie rażą. Powinnaś je posuwać, bo psują cały efekt.

Dodatkowe punkty (2/3):

+ 1 - za muzykę na blogu;

+ 1 - za dużą wiedzę o koniach;

Suma: 15 [niedostateczny]

      Dzisiaj nota nie najlepsza, ale spokojnie! Jeśli zastosujesz się do moich rad, trochę podszkolisz, to wszystko będzie dobrze. :) Ogólnie widać, że masz pasję i tego się trzymaj. Ja mocno trzymam za Ciebie kciuki i gorąco wyczekuję metamorfozy!

Pozdrawiam!


5 komentarzy:

  1. Em, no, przeczytałam. Nota dosyć niska, ale zastosuję się do rad. Wczoraj przygotowywałam wszystko, co mogło by zmienić całą notę, ale niestety, nie zdążyłam. Pozdro, Mad :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Poza tym cały ten ciąg słów nie ma jakiegoś przesłania."
    Brak przecinka po "poza tym". I nie "jakiegoś", tylko "żadnego".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "W prawym, dolnym rogu mamy okropnie wycięte oko konia. Z lewej strony na dole znajdują się dwa konie, również strasznie wycięte i wpasowane. Napis zajmuje dużo miejsca i brzmi tak samo jak napis na belce[...]"
      Po 1: "W prawym dolnym rogu, "!
      Po 2: "Z lewej strony, na dole, znajdują się".
      Po 3: powtórzenie słowa "napis".

      Usuń
    2. "Jak mam napisać skoro Ty sama o tym nie wspomniałaś? Nie wiem, kiedy to się dzieje ani, gdzie rozgrywa się akcja. "
      Brak przecinka przed "skoro"; "ty" z małej litery; przecinek PRZED "ani".

      Zawiodłam się już na drugiej z was. Gdyby ocenić wasze oceny, to może tę 3 byście miały, ale nie więcej. Wypisywałabym dalej, ale na telefonie mi ciężko, więc odpuszczę.
      Każda następna ocenialnia, jaką odwiedzę, jest gorsza od poprzedniej - jak to możliwe!?
      Cóż, liczyłam na to, że może tutaj zostawię zgłoszenie, ale z tego nici.

      Usuń
  3. Nie dało rady tych słów rozdzielić myślnikami?
    Raczej łącznikami, czyli dywizami. W adresie pauz i półpauz użyć nie można. Spacji też nie, a one przy myślnikach są wymagane.

    Nie utknie mi w pamięci.
    Utkwi.

    Konie to sens życia - Opowiadanie.
    Dywiz nie pełni funkcji myślnika.

    Wywaliłabym to słowo "opowiadanie".
    To jest zbędne. // Nieprawidłowy cudzysłów.

    każdy kto wejdzie na bloga zobaczy
    Przecinki przed kto i zobaczy.

    mam podobne zdanie jak na temat adresu.
    Przecinek przed jak.

    No chyba, że tylko konie.
    Ten przecinek przesuń przed chyba.

    Jest biała,a czcionka zwyczajna.
    Brak spacji po przecinku.

    Co do czcionki jest czytelna
    Przed jest powinien być dwukropek lub myślnik.

    Naprawdę polecam pisać dłuższe wpisy
    Pisać wpisy. Tag.

    ponieważ przy tak króciutkich, jak Twoje czytelnicy mogą mieć niedosyt.
    Przecinek przed czytelnicy.

    aby moje rozdziały miały conajmniej pięć stron
    Co najmniej.

    kiedy to się dzieje ani, gdzie rozgrywa się akcja.
    Żeby doprecyzować uwagę Koneko: ten przecinek przesuń przed ani.

    w którym są pegaze
    Pegazy.

    Później nagle ulubiony koń głównej bohaterki zaczyna do niej przemawiać i nagle przez magiczny portal przelatują do innego wymiaru...
    Powtórzenie.

    W ogóle nie przedstawiłaś wyglądu tych osób, ich cech wyglądu, czy zainteresowań.
    Raczej cech charakteru. No, chyba że do wyglądu przywiązujesz podwójną wagę. // Bez przecinka przed czy.

    Nie wiem nic o rodzicach, czy rodzinach tych osób.
    Bez przecinka.

    siedzi na...sedesie.
    Brak spacji.

    czytanie go mnie tak męczyło, że przez tydzień nie mogłam dać rady.
    Płaczę. ;D Szefie, tu szef ma tygodniowe L4, bo ja blogaska czytam...

    W jednym momencie przychodzi cała ogromna grupa jej przyjaciół i dostaje od nich figurkę. Oni wychodzą, a tu zdarzył się cud.
    Ta grupa dostaje, tylko od kogo? Zdaje się, że od tych, którzy wychodzą.

    Czytając Twoje opowiadanie odnoszę wrażenie
    Oddzielający imiesłów przecinek przed odnoszę.

    Jak już mówiłam nie mam bladego pojęcia jak wygląda, którykolwiek z bohaterów.
    Jak już mówiłam, nie mam bladego pojęcia, jak wygląda którykolwiek z bohaterów.

    Jeśli czytasz książki to chyba wiesz
    Przecinek przed to.

    ask'a
    Bez apostrofu.

    Wiele rzeczy (niektóre wymieniłam powyżej), tak mnie zaskoczyły
    Zaskoczyło.

    Przygodę rozpoczyna Magda , ze swoją 5 letnią siwą klaczą , Angloarabską Ivy. - pierwszy przecinek zbędny,
    pięcioletnią, brak przecinka.

    A że przymiotniki piszemy małą literą, to się zapomniało. No, chyba że Angloarabska Ivy to pełne imię tego konia.

    - Okej! Przejmuj ą ją, kapitanie! - Powiedziała Magda, po czym szybko wzięła Ivy. - ę, brak przecinka.
    Po myślniku, który oczywiście nie jest poprawny, powinna być mała litera.

    Może ja mam jakąś magiczną moc, którą nie odkryłam?
    Której.

    Ja prawie w ogóle nie mogę dojść o co chodzi.
    Przecinek przed o.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy