Barberiss - Ostatni post był w grudniu. To chyba wszystko wyjaśnia.
o-zmierzchu - blog zawieszony, po za tym nie oceniam nic związanego ze zmierzchem.
ikebana-pencil - Ostatni post był w lutym
mental-mess - blog nie istnieje
deszcz-ognia - blog nie istnieje
smak-duszy - blog nie istnieje
Zobaczcie tutaj.
OdpowiedzUsuńSerio? To jest coraz bardziej zabawne. Ale chociaż ktoś mógł się wyżyć twórczo. :)
UsuńHahahah <3 BOSKIE. Pochwalam za chęć pracy nad tak pięknym i bajecznym buttonem pasującym na nasz wystrój na ocenialni <3 doprawdy. Widać, że nie macie co w domu robić. Pomoglibyście rodzicom, a nie ślęczeli przed komputerem i szukali sobie zabawy.
UsuńPozdrawiam anonimków, którzy nie potrafią przyznać się do swoich nicków <3 Estrello, zaczynam na to patrzeć - i mam niezły ubaw :P Może za niedługo zrobią nam szablon? Oh<3 To by było piękne! Tak pokażą, że Nas kochają. Naprawdę... zachęcam! A bardzo podziękujemy :)
Och! Ale obowiązkowo na szablonie ESTRELLA ZAWSZE MA RACJĘ! Inaczej, to będzie baaardzo słabiutkie :/
UsuńTak. Sto procent racji, Estrello. Tak jak zostało to napisane wyżej. :) I tym razem udało ci się mieć rację! Patrz jak trafiają.
UsuńHalo! Teraz panuje jedna zasada na OK, nie ma innych - ESTRELLA MA ZAWSZE RACJE. A teraz proszę pokłony i podziękowania... za cokolwiek, nieważne.
Usuń* Klęczy i zaczyna składać hołd* Ave Estrella!
UsuńHahahaha, a precz niegodziwcze! Nie jesteś godna nawet patrzenia na mnie... tym swoim nędznym wzrokiem! Och, ja nie wiem, co ja jeszcze robię... przy Was, prymitywni ludzie.
UsuńOh... Estrello, błagam! Nie odchodź! Nie damy sobie rady bez Ciebie... ty nas zawsze z tej nędzy wyprowadzisz. Błagamy Cię! Estrello, zawsze masz rację! Nie jesteśmy godni, ale... błagamy. Zostań.
Usuńnie! jesteście nie fajnie i w ogule tacy głópi. ja jestem najmondżejsza i zawsze mam racje, macie mnie słóhać.
UsuńLena, a ja naprawdę myślałam, że masz więcej rozumu. Patrząc na twoje oceny, wcześniejsze zachowanie, pewien dystans... Przykro mi, że się pomyliłam.
UsuńTo, że raz już mi się chce naprawdę śmiać - to nie zmienia faktu, że rozum mogę mieć, więc Twoje zdanie nie musi się zmieniać co do mnie :). Jeżeli uważasz, że się pomyliłaś - no to mi przykro.
UsuńA z osobami z załogi można czasem pożartować, prawda?
Pozdrawiam
Przykro, że Lena ma więcej rozumu niż każdy anonim tutaj. :) Dawno nie hejtowaliście, ups, znudziło się siedzenie cicho, koleżanko? I raczej tutaj możesz kwestionować nasze oceny, nie nas. Więc jeśli masz jakikolwiek problem do naszych charakterów, to zapraszam serdecznie na gg. :)
UsuńSkoro macie tyle dystansu, to czemu nie pokażecie tego, wklejając to kółko na ocenialnię?
UsuńJa mam, jak to ujęłaś, "problem do waszych charakterów" (nawiasem mówiąc ciekawa składnia). W każdym razie, Estrella jest odrażającym typem, który należy "hejtować", bo tylko na to zasługuje. Czy nie dostrzegasz, że całe Internety śmieją się z ciebie i twojej marnej ocenialni?
UsuńGdybym miała kolko z napisem "emilyanne zawsze ma rację", wszedzie bym je wklejala. Musze wywolac jakas gownoburze: o
UsuńEstrella to typ niereformowalny, ale Tobie, Leno, radziłabym uciekać z tego całego Ostrza. Na dobre by Ci to wyszło.
UsuńAnonimowy: Nie czuje wewnętrznej potrzeby wklejania tego.
UsuńKrulik. - Dobrze, podobno śmiech przedłuża życie, więc to jest na plus.
emilayanne- Poproś, może anonim Ci zrobi.
Pragnę zauważyć, mały szczegół, aczkolwiek istotny. Nikt nie musi tutaj uciekać, spokojnie, nikogo nie trzymam siłą. Jeśli ktoś chce odejść, to po prostu to robi?
Usuń"Nikt nie musi tutaj uciekać" - no nie musi stąd uciekać, ale powinien.
UsuńWiać? Pracuję tu już od... bardzo długiego czasu. Ponad roku. Jest to druga ocenialnia na której postanowiłam zagościć. Wybrałam ją dlatego, iż najbardziej mi odpowiadała z pośród wszystkich, które widniały w blogosferze. Przyznam - że wcale nie żałuję, Misako. Estrella jest cięta, to można przyznać. Surowa, lubi trzymać rygor( dlatego nadaje się do prowadzenia ocenialni), ale także da się z nią porozmawiać. Czemu rozpada się tyle ocenialni? U nas może jest mało oceniających, ale za to zawsze się trzyma obojętnie jak długo istnieje. Inne, naprawdę dobre ocenialnie, znikły. Dlaczego? Nie było tak mocnej ręki. A nie tylko Estrella - ale i cała załoga zaczyna mieć dość tak zwanych 'hejtów' na nią. Nie uprzykrzacie czasu tylko jej, ale także i reszcie osób, do których ponoć nic nie macie. Z jakiej racji? Bo znaleźliście sobie punkt do 'hejtowania' i tak będziecie robić aż naprawdę nie wyrośniecie z tego? Nam się po prostu chce już z tego śmiać .
UsuńZ ocenialni odejdzie osoba sama. Ja takiego nie mam zamiaru. Jest mi tu dobrze. Ocenialnia - oznajmiam - nie zostanie także usunięta. Wierzę, że kiedyś będzie jedną z bardziej znanych i dobrych ocenialnii w blogosferze.
Jeżeli przeszkadza wam stosunek Estrelli w ocenach, komentarzach - można spokojnie to napisać, prawda? " Estrello, wydaję mi się, że dość surowo i nie miło się odnosisz do autorów. Może dałoby się trochę łagodniej?" Rozumiem jakby po czymś takim odniosła się chamsko. Ale jeżeli odpowiedziałaby spokojnie " Jestem taka, ale mogę spróbować łagodniej". To wtedy jest dalej złem wcielonym? Bez przesady. Nauczcie się normalnie rozwiązywać problemy, bo później, jeżeli pisząc nie potraficie, także w życiu sobie nie poradzicie.
Pozdrawiam Wszystkich
Lena, nie produkuj się, bo Ty choćbyś nie wiem, co pisała to oni wiedzą lepiej. W ocenach jestem łagodna, kurde, staram się je pisać lepiej, ale oczywiście nikt nie dostrzega niczego, prócz tego, że popełniłam jedną literówkę, nie powiedziałam tak, jak Wy byście chcieli, ale akurat w tej kwestii oceniania idzie mi choć trochu lepiej (domyślam się, że nie wiecie jakie były poprzednie moje oceny). Charakteru nie mam zamiaru zmieniać. Jestem taka i co związku z tym? Przez parę osób, które mnie kompletnie nie znają, mam być inna? Nie. Mimo wszystko możecie się przyczepić do WSZYSTKIEGO, oprócz tego jednego. Naprawdę, skoro mnie tak hejtujecie, to czemu nie napiszecie, co mogę zmienić? Ani raz nie dostałam od Was jakieś RADY. Cały czas się czepiacie, w zasadzie, niczego? Ach, no tak - mojej osoby lub sposobu bycia. W tych komentarzach, które już napisaliście równie dobrze, moglibyście napisać o połowę mniej, a coś z sensem i może byłby z tego pozytywny skutek, jak nie wiem? Moja jakaś poprawa?
UsuńKto w ogóle zarzuca jej bycie surową? Widzę, że kompletnie nie dostrzegasz, w czym tkwi problem w postawie Estrelli, więc w zasadzie dalsza dyskusja jest pozbawiona sensu.
UsuńBycie surowym i konstruktywnym, a posiadanie nadmiernie napuchniętego ego to zasadnicza różnica.
UsuńPowiedziały to osoby, które nigdy ze mną nie rozmawiały.
UsuńMy mówimy o czymś innym, a Wy nadal o mnie. Mam pytanie. Rozmawialiście ze mną? Nie mówię o tych "rozmowach" w komentarzach. Pomijając to, to raczej nie. Więc czemu, drogi Kruliku, a także Misako, mówicie jaka jestem? Nie macie o tym żadnego pojęcia. Żadnego. Dlatego proponowałabym się zająć własnym tyłkiem, a nie przejmować się cudzym, bo ja o swój zadbam.
Pozdrawiam. :)
Wystarczy poczytać Twoje komcie i ocenki, bo w nich reprezentujesz swoją postawę i pewne cechy charakteru, przez które na Sznaucerku poświecono Ci kółko.
UsuńJesteście tacy fajni przez internet, kurcze, naprawdę - stawiam, że bez niego nie mielibyście żadnego zajęcia. Mam nadzieję, że jednak bawicie się świetnie. Życzę miłej i udanej zabawy w internecie! A ja kończę tę dyskusje, bo chyba to już nie mój poziom - jesteście najlepsi.
UsuńNawet u mnie było słychać Twoje tupnięcie i trzask drzwi.
UsuńZgadzam się, że dyskusja nie ma sensu. Na "Sznaucerku" wynajdujecie sobie powody do ploteczek i hejtów nudzących się osób... doprawy, kto mądry robi takie rzeczy? Nie możecie Estrelly, ani nikogo oceniać z tego jak pisze w ocenach oraz komentarzach.
UsuńNie powinno być takich rzeczy jak "Sznaucerek". Nie widzicie, że jesteście jak dzieci? Podejmujecie wszystkie zarzucone tematy, a potem Wy sie bawicie, (zacenzuruję) wkurzając innych, nie tylko jedną osobę. Powinno to być zgłoszone, gdyż podchodzi to już pod stalkerowanie :). Nie wiecie? Moglibyście być bardziej dorośli. Widać, że jesteście dalej podstawówką( przynajmniej umysłowo) i bierzecie szukacie sobie ofiar oraz próbujecie się w ten sposób jednoczyć, tak jak robicie to w prawdziwym życiu. Dlatego nie lubiłam gimnazjum - dzieci specjalnie pijące, palące i ćpające, aby móc się znaleźć w kręgu popularności. Chore i nienormalne.
Zapewne sama się znajdę w waszym polu 'hejtów' gdyż postanawiam bronić Estrellę i nie uciekać z Ostrza. I już wiem czemu mam uciekać z ostrza - sami w internecie rozpuszczacie różne specjalne nagabywania na osobę, której nawet nie znacie. hah... to jest po prostu... Dziecinada i szkoda słów. Prosiłabym, aby te osoby przestały po prostu się udzielać...
( To wcale nie jest zachęta. Ale co jak co - każdy tak to zrozumie :) )
Pozdrawiam Kochanych Nudzących się i szukających zabawy Internautów <3
Tak, tak, wszyscy mamy przestać się udzielać, bo przecież krzywdzimy tym biedną, kochaną Estrellę i jej pieska salonowego, Lenę. Nie zauważacie tego? No jak możecie być tak bezduszni! Specjalnie dlatego powstał Sznaucerek! Żeby szykanować załogę Ostrza Krytyki! Jak tak można... Skandal!
UsuńWiesz, co sobie myślę? Że jesteście żałosne. Co rusz powtarzacie, jak to Was ten cały harmider wokół ocenialni nie obchodzi, ale i tak ciągle się udzielacie. Poza tym nie umiecie podejść na luzie do całej sytuacji i przyjąć krytyki na tzw. klatę. Dolewacie tylko oliwy do ognia. A my korzystamy, bo to jest fajna zabawa. Patrzeć, jakie jesteście śmieszne.
Porównywanie kogokolwiek do dzieci z podstawówki nie było rozsądnym posunięciem, droga Leno. Tym samym wykazałaś, jak sama masz mało w głowie, na jakim poziomie jest Twój umysł. Zamiast powołać się na rozsądne argumenty, Wy ciągle puszczacie gadki w stylu: "my jesteśmy takie dorosłe, dojrzałe, a wy dziecinni; wstyd z takimi rozmawiać", ale nadal konwersację prowadzicie.
Tyle się nagadałaś na temat, żeby akceptować Estrellę taką, jaka jest, bo to też człowiek, ma wady i zalety, a sama przed chwilą skrytykowałaś komentujących. I to nie jest ani dorosłe, ani dojrzałe, ani żadne inne. Tylko śmieszne.
I tak, jestem Anonimem. Nie chce mi się specjalnie zakładać konta po to, żeby ktoś nie miał powodu do zarzucenia mi, że jestem tchórzem i nie chcę ujawnić swojej prawdziwej tożsamości. To, że wy się uciekacie to takich metod, że ze wstydu komentujecie z konta anonimowego, to już Wasz problem.
Marta
"stalkerowanie" - nie ma czegoś takiego
Usuń" Widać, że jesteście dalej podstawówką( przynajmniej umysłowo) i bierzecie szukacie sobie ofiar oraz próbujecie się w ten sposób jednoczyć, tak jak robicie to w prawdziwym życiu." - pięknie napisane, wzruszyłam się
"Dlatego nie lubiłam gimnazjum - dzieci specjalnie pijące, palące i ćpające, aby móc się znaleźć w kręgu popularności. Chore i nienormalne." - tak bardzo na temat, możesz to rozwinąć?
"Nie możecie Estrelly, ani nikogo oceniać z tego jak pisze w ocenach oraz komentarzach." - dlaczego? Zwróć uwagę, że mówisz nam, że nie możemy oceniać Twojej koleżanki po ocenach i komentarzach, a sama fundujesz nam psychoanalizę na podstawie komentarzy. Gdzie tu logika?
PIeska salonowego. Naprawdę? Marto. Jeżeli naprawdę bylibyście mądri - nie tworzylibyście kółeczek zainteresowań tylko napisalibyście do nas. Proszię bardzo : 13134874 . Moje gg jeżeli nie umiecie go znaleźć NIGDZIE. I piszcie, co macie do mnie :). Z chęcią zobaczę co macie do powiedzenia.
UsuńNie mówiłam, że jesteście dziećmi z podstawówki - zachowujecie się jak one. Wpadacie w wir ludzi 'silniejszych' postawą a potem się w to bawicie.
Odpowiadamy, bo tak wypada, prawda? Jakbyście się czuli jakbyśmy nie odpisywały? Skrzywdzone, że już w tą zabawę się nie bawimy. Ale wiesz... mamy nadzieję, przemówić wam w końcu coś do głowy :).
Jeżeli chodzi o moją inteligencję - nie masz jak ocenić. Odpisuje za każdym razem - nie mówię teksty typu 'może frytki do tego?' ani nic z tych rzeczy. Wręcz przeciwnie... jednak nie mam co się tłumaczyć.
Nikt nie mówił, że harmider go nie rusza. Któż to powiedział? Na pewno nie ja. Ciągle powtarzam, że wkurza delikatnie mówiąc.
Marto, powiedz mi - kto podszedłby na luzie jeżeli obraża się go co rusz? Na Ciebie też tak nagabują? Nie. Blogi dla mnie od 5 lat są odetchnięciem od życia - a tu co się robi? To samo co w szkole. Psujecie całą atmosferę jaka panowała na blogach. CAŁĄ. Dajcie spokój ludziom którzy nie mają ochoty na wasze zabawy. Po prostu ;). A po dwa - jaka to obiektywna krytyka? Nie było w waszych komentarzach NIC obiektywnego. Gadacie, gadacie, gadacie i o nic nie wiadomo co komu chodzi. Śmieszy nasz wasze zachowanie - my jednak zachowujemy się normalnie :).
A jeżeli chodzi o pieska salonowego - jeżeli mówisz tak o każdej osobie w Twojej szkole, która broni inne osoby - to doprawdy jesteś dojrzałą osobą.
Pozdrawiam z wielką chęcią dyskutowania dalej :* I cieszę się, że na waszego sznaucerka też się zapewne będę mogła razem z Estrellą dostać - z tego powodu, że mam argumenty i powody do obrony własnej i czyjejś godności - a wy nawet normalnych zarzutów nie podacie.
Tu nie ma logiki, Misako. Nie zauważyłaś jeszcze, że one strasznie się bulwersują, jeśli się ma jakieś zarzuty do ich publikacji, pracy, ale jeśli chodzi o nich, o to, że oni mają pretensje, to całkiem na miejscu jest krytykowanie?
UsuńMarta
Misako - was nie mam po czym innym ocenić. Zauważyłaś? A po dwa - oceniacie kogoś w ten sposób, to czemu ja się nie mogę 'pobawić' w 'psychoanalizę' waszą? :)
UsuńDobrze! Proszę bardzo. Mówiliście - zero dyskutowania. Nie opdowiem na żaden nienormalny komentarz wasz. :) Pozdrawiam Wszystkich bawiących się w tą kochaną zabawę. Ode mnie już nie macie żadnej odpowiedzi, bo jak widać, dalej na gg nie mam żadnych wiadomości :).
UsuńJeżeli naprawdę bylibyście mądri - nie tworzylibyście kółeczek zainteresowań tylko napisalibyście do nas. - "mądri" na pewno nie jesteśmy. Ale mądrzy owszem.
UsuńNikt Was nie obraża bez powodu. To Wy przyklejacie do siebie etykietkę: "Jestem poszkodowana, obrażona i należy mi się specjalne traktowanie". Jak mówię - nikt Was nie obraża. Pozwól, że przywołam teraz sytuację spod podsumowania stażu Nessy: Estrella zarzuciła nam (komentującym), że nazywamy ją idiotką, podczas gdy nic takiego nie miało miejsca. Wymyśliła to sobie, chcąc jedynie zrobić z siebie jeszcze większą ofiarę. A to jest mniej niż żałosne, nie uważasz?
Nie użyłam tego określenia jako do osoby, która broni innych. Miałam tu na myśli, że jesteś na każde jej skinienie, zawsze myślisz jak ona, nie sprzeciwisz się. Może to i jest obrona słabszego, ale bez przesady. Może złóż jeszcze za nią ofiarę dziękczynną? Estrella ma i paluszki, i klawiaturę, więc sama potrafi odeprzeć jakikolwiek zarzut. Możesz ją popierać, bronić - okej, ale nie pisać za nią. Nie zauważyłaś, że przyjęłaś wszystkie zarzuty kierowane do niej na siebie? A ona siedzi w kąciku, zajada ciasteczko i cieszy ryjka, że Lena odwala za nią czarną robotę.
Marta
Postaram się wyciągnąć coś z tego bełkotu. Czytasz Ty chociaż komentarze, zanim naciśniesz "opublikuj"?
Usuń"Nie mówiłam, że jesteście dziećmi z podstawówki - zachowujecie się jak one." Eee, no dobra, to ja też nie mówię, że macie niedobór mózgu w mózgu - zachowujecie się, jakby tak było.
"Jakbyście się czuli jakbyśmy nie odpisywały?" - no ja bym czuła, że macie resztki dystansu do siebie
"A jeżeli chodzi o pieska salonowego - jeżeli mówisz tak o każdej osobie w Twojej szkole" - kuźwa, co Ty z tą szkołą? :D
"A po dwa - oceniacie kogoś w ten sposób, to czemu ja się nie mogę 'pobawić' w 'psychoanalizę' waszą? :)" - a po trzy, to choćby dlatego, że pokazujesz, że jesteś hipokrytką, mówiąc nam, że nie możemy robić czegoś, co sama robisz
"dalej na gg nie mam żadnych wiadomości" - nie mam gg :ccc
Och, później napisałam, że leciały w moją stronę inne obelgi, ale tego już nie doczytałaś? Co za różnica, nudna, głupia... Prawie to samo, to również zaznaczyłam.
UsuńTak, oczywiście, Lena odwala za mnie robotę, jaką robotę? Mam życie, ŻYCIE. Nie siedzę przed komputer i nie czekam, aż Wy w końcu odpiszecie. Lena ma swój rozum, jak i zdanie. Najwyraźniej za mnie znacznie dłużej niż Wy wszyscy i po prostu pisze co myśli? Nie tylko ona się z Wami nie zgadzała. Pod stażem również osoby, których kompletnie nie znałam też coś napisały. Taaak, kazałam im to pisać, no przecież. Przepraszam, jaką krytykę mam przyjąć na klatę? Krytykę mojego charakteru? Chyba Wam już za bardzo słoneczko przygrzało. Wy krytykujecie mój charakter, który Was nie powinien obchodzić. Proszę - napiszcie, co robię źle w ocenach bądź w prowadzeniu OK. No dalej, bo jeszcze do tej pory nikt tego nie robił. Nie czuje się słabsza bądź nie wiem, jakaś poszkodowana, po prostu może mam dość Waszego pieprzenia o niczym? Tak, właśnie, tak. Mam dość. Ach, jak Lena wspomniała - moje gg również jest dla Was dostępne. Zapraszam, już po raz któryś. A dalej cicho jak było. Lubicie robić wszystko pod publikę, co? Bo jeśli już nikt nie zobaczy tych "urzekających" komentarzy, to nie jest zabawa.
Krytykowany jest nie Twój charakter, ale podejście do innych osób, a także sposób oceniania. Ale tak, najlepiej wszystko podciąć pod charakter i zasłonić się plakietką: "taka już jestem i nic na to nie poradzę".
UsuńM.
Wkradł się mały błąd, przepraszam. Powinno być "podpiąć", a nie "podciąć". Nie zauważyłam tego wcześniej. / Marta
Usuńten blog wonnym filcem wali
Usuńi wieje sandałem z masłem
Usuń"Nie możecie Estrelly, ani nikogo oceniać z tego jak pisze w ocenach oraz komentarzach." Czyżby? :> Kiedy Wy się nauczycie (Wy, w sensie cały lud internetów), że to nie jest piaskownica, nie wszyscy Was będą głaskać po główkach i, jeśli zasłużycie, to Was wyśmieją i skrytykują? Get over it.
Usuńśliczny wygląd bloga :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A dziękujemy, to zasługa Natalie.
UsuńRównież pozdrawiam.
I co do wystroju się zgodzę. Mi też się podoba. Szkoda tylko, że może krótko pobędzie przez ten napis "wakacyjnie".
UsuńSpokojnie, to taki szablon jak to ujęła Natalie... Na szybko :D haha
UsuńNa szybko? Jeju. Ja bym chciała choć trochę umieć robić takie ' na szybko'.
UsuńToż to mój bóg! :3
UsuńMogę dowiedzieć się skąd pochodzi grafika w nagłówku? A jeżeli była łączona z kilku zdjęć, to skąd one pochodziły? Z góry dziękuję.
OdpowiedzUsuńJak wpiszesz w google "plaża książka" to te zdjęcie powinno wyskoczyć ;)
UsuńPozdrawiam
Niestety, ale to pytanie musiałabyś kierować do Natalie, bo ja... nie mam bladego pojęcia. Próbuj tak jak napisała Sia Siaa, może Ci się uda.
UsuńFaktycznie. Tak dawno przestałam szukać grafik przez google, że już zapomniałam, że czasem da się tak znaleźć coś porządnego. :)
UsuńCo jak co, ale do nagłówka nie mam słów... *.*
OdpowiedzUsuńPoczułem pewien zapach, nie mogłem go zignorować i musiałem trafić do jego źródła. To był zapach stóp, stóp pielgrzyma, wżerający się w narząd węchu i wywołujący sensacje żołądkowe. I tak trafiłem tutaj, smród mnie przywołał. W końcu jestem spokojny.
OdpowiedzUsuńTo zapewne zaszczyt dla Estrelli i jej stada baranków. Szkoda tylko, że nie taki zaszczyt, jakby chciały.
UsuńMarta
http://3.bp.blogspot.com/-Qc6bmMKp2Uk/UfUzhgXFLJI/AAAAAAAAAQM/vpMDGJFkAhE/s1600/n+zaszczyt.png (c)
UsuńNo tak, zapomniałam o odnośniku. Ale wydało mi się to oczywiste, że kółeczko pochodzi ze Sznaucerka. Tylko tam są one robione. :)
UsuńNoale wyraźnie napisane, żeby podlinkować Sznaucerka, c'nie? *idzie w gugla szukać numeru do internetowej policji*
UsuńLeno i Estrello, jak skomentujecie to, że nosicie stringi z golfem na szelkach?
OdpowiedzUsuńA co!
UsuńPragnę zauważyć, że w tym momencie część z Was, duża część, obraża ludzi, których nawet nie zna. To, co Estrella pokazuje na blogu i to, jaka jest na żywo, to dwie różne rzeczy. Możecie narzekać na to, co pisze, a nie na to, kim jest. Wszyscy mamy wady i kłótnie o to, że druga osoba nie jest taka jak my jest bez sensu. Nawet nie mam siły czytać tej dyskusji w całości, ponieważ jej poziom spada z każdym kolejnym postem. Polecałabym, żeby wszystkie Anonimy, Sandały i inni artyści zajęli się swoimi sprawami, bo pisanie tutaj takich bredni to chyba strata czasu. Wiem, że są wakacje, ale jest wiele innych ciekawszych rzeczy, gdzie będziecie mogli wyładować swoje pokłady wyobraźni i frustracji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
"Nawet nie mam siły czytać tej dyskusji w całości, ponieważ jej poziom spada z każdym kolejnym postem."
UsuńAha. Pierwsze była rozmowa Leny i Estrelli pt. "jak bardzo mam gdzieś hejterów".
Aczkolwiek zgodzę się z Tobą, iże nudno tu niepomiernie. Może dlatego, że trudno z Wami o rozmowę?
Pozdrawiam,
Kreatura
Pierwszy był banner, więc nie zwalaj na nie. Szczerze - gdybym była wtedy przy kompie, to pewnie spamowałabym razem z nimi, bo czemu by nie? Skoro je to bawi, to droga wolna.
UsuńZ dziewczynami nie jest jakoś trudno o rozmowę na gg, tylko żadna z nas nie zaczyna ich od pretensji wyrażonych w sposób co najmniej niegrzeczny. Jeśli mamy uwagi, to wyrażamy je delikatnie lub nawet jako dowcip, bo po co niby miałybyśmy denerwować się wzajemnie? Toż to bez sensu.
Nikt nie zmusza nikogo, żeby tu pisał czy wchodził. Dlatego poleciłam tym osobom udzielanie się na blogach, które im odpowiadają - wilk syty i owca cała.
Więc, idąc za Twoimi słowami, od banneru poziom dyskusji pogarszał się z każdym komentarzem. Ups. :D
Usuń1. To dlaczego nie umiecie odpowiedzieć dowcipem albo kulturą na zarzuty? Da się, zwłaszcza jeśli specjalnie dla Was powstało kółko na Sznaucerku.
2. To może być szok, ale niektórzy ludzie troszczą się o pewne rzeczy zupełnie bezinteresownie. Na przykład ekolodzy z Europy nie chcą, żeby były wycinane lasy równikowe. Na przykład bloggerzy nie chcą, żeby ludzie, którzy pisania uczą innych, popełniali rażące błędy językowe i nie tylko.
Przykro mi, nie mam gg.
Ale pozdrawiam.
dK
Elektrownio, ocenisz mojego blogaska, mimo że nie mieści się w twoich jakże szerokich i głębokich (na miarę Bałtyku!) kwalifikacjach?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
zdesperowana fanka.
Hej dla fanów Zmierzchu mam na sprzedaż pościel z Edwardem. Zainteresowanych prosze o kontakt przez E-maila.
OdpowiedzUsuńhollyniall94@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńKażda metoda na reklamę jest dobra (y)
Usuń69999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999
OdpowiedzUsuńSłoneczko w główkę przygrzało?
Usuń