Hm, przyznam, że zdania były
podzielone. Jedna z oceniających stwierdziła, że dajesz za mało
rad, jeszcze inna się nie rozpisała, tylko napisała, że by Cię
przyjęła, a ja? Ja jestem rozdarta. Jestem tak pomiędzy. Do tego w
ogóle się nie udzielasz w oceniali, nie rozmawiasz z nami i jesteś
tak z boku. Ja chcę mieć zgraną ekipę, ale po długim myśleniu,
daje Ci szansę. Tylko musisz się podnieść w ocenach; pisać
więcej rad, bardziej się rozpisywać w treści – zagłębiać się
w najmniejsze szczegóły. Jeszcze dobrze by było, gdybyś w końcu
pokazywała się na oceniali.
Od dziś, zostajesz pełnoprawną
oceniającą OK.
ps. na przyszłość środku posty.
Witamy w ekipie nową oceniającą! :)
OdpowiedzUsuńZacznę może od tego, że dziękuję za szansę zostania pełnoprawną oceniającą. :) Co do treści moich ocen, to staram się dawać możliwie jak najwięcej rad. Ale czasami są one niepotrzebne, więc nie wspominam o tym. No ale dobrze, postaram się to poprawić. A co do udzielania się na ocenialni, to, hmm, jestem osobą dość nieśmiałą i trudno mi się czasami od razu wtopić w tłum i rozmawiać z kimś, jakbym go znała od lat. A wszystkie tu osoby sprawiają wrażenie, jakby się znały od wielu lat i czasami aż czuję się nie na miejscu. Ale staram się nad tym pracować. ;)
OdpowiedzUsuńAj, nie tylko ty jesteś nieśmiała. ;) Mi też ciężko było udzielać się co chwila ( dalej tego nie robię, ale cii). Spokojnie nie musisz się niczego obawiać, że ktoś cię ugryzie. Wręcz przeciwnie!
UsuńUwierz, nie znamy się od wielu lat :). Każdą znam odkąd się zgłosiła na staż :). Żadną wcześniej.
UsuńGratuluję Mademoiselle i życzę powodzenia! :-)
OdpowiedzUsuńwww.skrzynia-inspiracji.blogspot.com