czwartek, 2 maja 2013

[175] koszmar-na-jawie

Adres: koszmar-na-jawie

Oceniająca: Lena

Autor: Vivienne Crenshaw

***

Pierwsze wrażenie:

   Trójczłonowy adres. "Koszmar na jawie". Żaden Polak nie będzie miał problemu ze zrozumieniem. W ojczystym języku, żadnych skomplikowanych słówek. Wprost wymarzony do zapamiętania. Jednak zawartość bloga nie będzie aż tak cudna. Koszmar jest czymś strasznym co nam się przeważnie śni. Często przez to płaczemy, mamy obawy... najgorzej jak miewamy go w swoim życiu, czyli na jawie. W tym momencie nie damy rady z niego wyjść i od tak za pomocą otworzenia oczu, go się pozbyć.

   "Każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar - A. Sapkowski" . Cytat naszego znanego polskiego pisarza fantastyki. Idealnie ukazuje stan rzeczy  i daje do myślenia. Napisany tak, jak wymagam ( oraz większość oceniających, oczywiście). Cieszę się, że starasz się używać wszystkiego, co polskie. Gdyż to piękny język jest!

   Szaro, szaro i jeszcze raz szaro... bardzo przygnębiające. Może pasuje do koszmaru, jednak... mnie osobiście odtrąca.

(9/10)

Wygląd:


   Nagłówek przedstawia nam dziewczyny: zwiniętą w kulkę, a na twarzy widać smutek, patrzącą w przestrzeń - drugiej twarz przysłoniętą włosami oraz półleżącą osobę z papierosem, patrzącą w górę. Z tyłu widać kawałek zegara, korony gołych drzew oraz pewny budynek. O kolorach nie powiem zbyt wiele, gdyż wszystko jest w odcieniach szarości. Po prawej stronie znajduje się napis : "Każdy podmuch R z e c z y w i s t o ś c i gasi płomień szczęścia wybudowany na złudzeniach".

   Czcionka treści jest odpowiednia, jednak nie pasuje mi zbytnio ten fioletowy, który znajduje się po lewej stronie. Psuje wygląd dbałości. Tak, masz ład na blogu. Zaś jeżeli chodzi o szablon - dla mnie - za dużo szarości. Brakuje mi jakichkolwiek kolorów, drobnych akcentów.  Napis za to bardzo pasujący i przypadł mi do gustu.

(4/6)

Treść:


    Akcja rozgrywa się w czasach współczesnych w, jak mniemam, USA( przepraszam jeżeli popełniłam błąd). Poznaliśmy szkołę, różne mieszkania oraz parki i centrum handlowe.
   Bohaterowie nie są za grosz fikcyjni, jeżeli chodzi o cechy. Oczywiście, jest możliwość ich istnienia, jednak wiemy, że wymyślałaś je sama. Ukazujesz nam jak najbardziej przybliżonych ludzi do prawdziwego życia. Tak jak są różne rodzaje osobowości, tak i ty dajesz im te cechy.
   Skupiasz się na wątkach należących jedynie do głównej bohaterki. Może nas odrobinę ciekawić życie, problemy innych bohaterów, jednakże nie dajesz szans na ich poznanie. A przynajmniej bardzo mało. Nie uważam, iż można to uznać za złe, jednakże czasem przydałaby się odmienność i ukazanie jakiś wątków bohaterów pośrednich częstsza.
   Do opisów - zero zastrzeżeń. Skupiasz się na wszystkich szczegółach, detalach, aby jak najprecyzyjniej ukazać nam w wyobraźni świat oczami Joslyn. Już teraz można powiedzieć, iż jest on piękny, gdyż tak postrzega go bohaterka. Jednak z późniejszym czasem, dzięki twoim opisom przeżyć i nie tylko - potrafimy zjednoczyć się z dziewczyną. Nam samym może zachciewać się płakać.

   Pochwalę na samym wstępie za bardzo bujne słownictwo. Mało kto posiada i używa takiego zasobu słów. Dlatego nie masz problemu z błędami powtórzeniowymi, i tym podobnych. Wyrazów nie używasz trudnych. Jednak w tych czasach - bez problemu można włączyć "słownik języka polskiego" , wpisać dane słówko i już zna się tłumaczenie.
   Styl także bardzo mi się spodobał. Piszesz delikatnie, nie ciężko. Wszystko precyzujesz, starasz się jak najdokładniej. Każdy bez problemu powinien móc przebrnąć przez twoją treść bez szwanku. Jakby podręczniki pisały tak jak ty... Wiedza o wiele lepiej wchodziła by do głów.

   Dialogi wychodzą ci bez skazy.  Zamieszczasz ich emocje, to jak mówią. Wszystko jest spójne, nie chaotyczne - nawet jeśli przerywasz to myślami bohaterki.
   Wiele szczegółów z życia. Świetne opisy emocji, życia, rozmów, wydarzeń. Bohaterka pokazuje nam najdrobniejsze rzeczy. Można od niej wiele się nauczyć - jak żyć( jeżeli chodzi o początek). Pokazujesz nam, iż powinniśmy się cieszyć z każdej chwili, choć rzadko kto tak robi. Twoja twórczość daje morał i ukazuje jak żyć. Wspaniale, prawda? Oczywiście tylko do czasu kiedy nie dostaje depresji. Wtedy pokazuje nam jak nie postępować.
   Rzadko kiedy czytam takie opowiadania. Jednak wiele wiem z książek o takowej tematyce. Bardzo rzadko bohaterem jest dziewczyna z dobrego, bogatego domu, która w dodatku ma tak idealny charakter - jest bez skazy. Co się potem dowiadujemy - iż także przeżywa rozterki. Potrafisz pokierować wszystkim. Tego właśnie oczekuje. Aby mało było powtarzanych schematów. 

(43/45)


Błędy:


Prolog

"Wyglądam w nim zupełnie zwyczajnie, jestem ubrana jak przeciętna dziewczyna, nie ma nic, co mogłoby wydać się niepokojące."- Zamienić na kropki.


I. Szczęście tańczące wśród wiatru

Brak błędów.


I. Szczęście tańczące wśród wiatru cd.

Brak błędów.


II. Kolejne iskierki szczęścia

Brak błędów.


III. Nieokreślone uczucie

" – Możliwe, ale jeżeli, to nie za dużo. Przynajmniej nie wydaje mi się – odpowiadam szerokim uśmiechem i podrywam się, żeby nastawić wodę na herbatę i zrobić sobie kanapkę." - Jedno "i" zamień na "oraz".


IV. Uśmiech

Brak błędów.


V. Eksplozja szczęścia

Brak błędów.


VI. Zbyt wiele myśli

Brak błędów.


VII. Zmiany

Brak błędów.


VIII. Naiwna

Brak błędów.


IX. Dziwna rozmowa

Brak błędów.


X. Endorfiny

" W tym momencie spoglądam na śmiejącego się do Danielle Shane’a, który niespodziewanie odwraca się w moją stronę i nasze spojrzenia się spotykają. Pospiesznie odwracam wzrok, złoszcząc się w duchu na samą siebie. " - Wiele powtórzeń. " W tym momencie spoglądam na śmiejącego się do Danielle Shane'a, który niespodziewanie odwraca głowę w moją stronę i nasze spojrzenia się spotykają. Pospiesznie odwracam wzrok. W duchu złoszczę się na samą siebie".


XI. Smutek

Brak błędów.


XII. Poszukiwanie szczęścia

Brak błędów.


XIII. Bezsilność

Brak błędów.


XIV. Rady

Brak błędów.


XV. Za maską

Brak błędów.


XVI. Wołanie o pomoc

( zmieniłaś czcionkę. Jeżeli tak - w reszcie też musisz).
Brak błędów.


Krótsze zdania, gdyż za często robisz z nich zdania złożone. A przyjaźniej jest z krótkimi, a nie tasiemcami.

Drobne powtórzenia spójników. Czasem musisz się bardziej wczytać i pilnować tego. Trzeba od czasu do czasu skrócić zdania. Pozamieniać wyrazy albo nawet kolejności.



(9/10)


Ramki:

Układ trójkolumnowy. Po lewej znajduje się: o blogu, obserwatorzy. Po środku: pole bloga. Po prawej:  menu, spis treści.

Linki - Sama nazwa wskazuje.

Inspiracje - Umieszczasz tytuły piosenek, które pomogły ci napisać poszczególne rozdziały.

O autorce - Jak sama nazwa wskazuje. Parę słów na temat twojej osoby.

O opowiadaniu - Sama nazwa wskazuje. Mówisz nam o czym jest i skąd wziął się pomysł.

Button - Button twojego bloga.

Spam - Sama nazwa wskazuje.

Liebster Award - I tutaj większość ludzi zna tą akcję.

Nie dostrzegam błędów w ramkach. Jest przejrzystość. Wszystko co masz umieszczone - przydatne. Jedynie zastanawiałam się do "Button". Nie lepiej go dać na wierzch, a nie jako kartę w menu?

(7/7)


Dodatkowe punkty:

 +1 - Daje do myślenia.

(1/3)


Suma: 73 [bardzo dobry; 5]

Jest naprawdę dobrze :) Przepraszam wyłącznie, że musiałaś tak długo czekać. Mam nadzieję, że piątka Ciebie zadowala. Parę rzeczy poprawić, dodać, odjąć i będzie wspaniale( choć i tak bez tego już jest niesamowicie).


6 komentarzy:

  1. Ojoj, coś ubogo w tej treści. ._. Mnie osobiście czegoś w niej brakowało, strasznie ogólnie wszystko napisałaś. Nie zagłębiłaś się, a szkoda, szkoda.

    JEST PIERWSZA OCENY, JAK PIĘKNIE! *-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś krótka ta ocena wyszła.
    Nazwy mieszkańców państw piszemy wielką literą, a więc Polak powinno być.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ubogo ? Hm... Może odrobinkę. Jednak i tak napisałam tyle ile mogłam. Jest chyba więcej niż poprzednio. A to cud :)

    Dziękuję za poinformowanie. Już poprawiam i będę pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że czasem jest tak czy piszesz, piszesz i... dupa nic więcej nie napiszesz. Po prostu blog czasem nie daje możliwości rozpisania się, ot co! :D

      Usuń
  4. Nie spodziewałam się tylu miłych słów, właściwie byłam przygotowana na mnóstwo krytyki. Podczas czytania tej oceny nie mogłam się nie uśmiechnąć. Cudownie jest mieć świadomość, że komuś podoba się to, co pisze. Szczególnie jeśli nie jest to stały czytelnik bloga, ale oceniająca, która patrzy na blog krytycznym okiem. Zaskoczyła mnie tak mała ilość błędów w poszczególnych rozdziałach. Co prawda przed dodaniem kolejnych postów zawsze czytam wszystko po kilka razy, ale wydawało mi się, że mimo wszystko wielu pomyłek nie zauważam. Bardzo dziękuję za tyle miłych słów. Teraz będę miała jeszcze większą motywację do pisania kolejnych opowiadań.
    Pozdrawiam
    koszmar-na-jawie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, iż sprawiłam Tobie uśmiech na twarzy. A także zmotywowałam do dalszego pisania. Bardzo dobrze, jakbyś nie przestawała tego robić. Tylko pisała dalej i dalej... Z chęcią przeczytam twoje kolejne dzieła. A także postaram się dokończyć ten o to blog. Zaciekawiło mnie jak się skończy. :)

      Pozdrawiam

      Usuń

Obserwatorzy