sobota, 22 grudnia 2012

[158] godzina-potepionych

Oceniający: Estrella
Autor: MissBloody

Pierwsze wrażenie:
Pod ostrze idzie adres; jest on po polsku, a widzicie, jednak da się coś wymyślić, ale niestety nie udało Ci się uniknąć znaków. Nie razi to strasznie w oczy, aczkolwiek na pewno lepiej by się prezentowało, gdybyś jednak postarała się i wysiliła się na coś bez polskich liter. Sam w sobie adres jest intrygujący. Wydaje mi się, że chodzi o wampiry bądź jakieś demony - na pewno coś w tym kierunku. Jednak za bardzo nie wiem, o co chodzi z tą godziną? Chodziło Ci może o to, że właśnie te istoty, że to jest ich czas? Oczywiście, nie chodziło Ci o 'godzinę', tylko była to przenośnia. Jestem pewna, że ma to związek z tym, że oni będą silni lub coś w tym stylu. Adres jest chwytliwy, nie zbyt długi i łatwy do zapamiętania. Przynajmniej nie muszę zerkać do kolejki itp, aby sprawdzić jak się to pisze, czy nie pomyliłam litery lub, co gorsze - źle go napisałam. Uwierz, to dobrze, że ten adres jest "łatwy" - te zawiłe są trudne do zapamiętania.
"Jesteś tym białym krukiem niosącym czarną śmierć" Napis wprowadza w tajemniczość i chęć dowiedzenia się, o co chodzi. Najlepsze - sama go wymyśliłaś, gratuluję pomysłu. Nie jest to denne, wymyślone na szybko zdanie, które nijak pasuje do nazwy opowiadania.
Kruk, potępieni? Wszystko kojarzy się z czym złym. Osobiście lubię takie klimaty - wampiry itp. Pierwsze wrażenie jest jak najbardziej na plus. Wszystko mnie ciekawi, a to baaaardzo dobrze.
(10/10)


Wygląd:

Oczywiście przywitał mnie mroczny szablon, nic zaskakującego, ale ja nie narzekam.
Niestety, mam wrażenie, że twarz tego mężczyzny jest za duża. Gdyby była mniejsza, wyglądało by to bardziej estetycznie. Następnym minusem tego szablonu jest to, że po bokach on nie wtapia się w tło zewnętrzne. Na dole ładnie się komponuje, no cóż tam gdzie powiedziałam - nie wyszło. Wygląda to, jak wklejony, nie pasujący obrazek. Ciężko mi odczytać napis na nagłówku, po prostu jest on nieczytelny, a zwłaszcza druga linijka. Uwierz - nikomu nie chce się gapić i zastanawiać, co może tam pisać.
Kolorystyka jak dla mnie jest idealna. Brąz, czerń i beż, cudnie.
Wszystko masz poukładanie i  nie zawalone. Menu, informacje i statystyka, dokładnie tyle ile powinno się znajdować na każdym blogu.
Podsumowując: Szablon niby jest ładny, ale ma wiele niedociągnięć  Może czas pomyśleć nad innym? Tak, to byłby dobry pomysł.
(5/8)


Treść: 

Może zacznę od Devona... hm, za bardzo nie mogę go określić, tzn jest taki sam jak Lucas. Nie umiesz kreować bohaterów, kompletnie Ci to nie wychodzi. Są wszyscy tacy sami, żadnego zaskoczenia, niczego.
Próbujesz z Lucasa zrobić takiego ostrego mężczyznę, ale brakuje mu tego pazurka, tej bezwzględności - dokładnie taki sam jak nasz główny bohater. A te dziewczyny? Tak samo, po prostu z tego można zrobić jedną postać. Ciężko się czyta takie opowiadania, bo zazwyczaj nudzą. W opowiadaniach są bardzo ważni bohaterowie; ich uczucia, charaktery - to one nadają wyrazistości np. książce. Bez tego ani rusz! Próbuj robić przeciwieństwa, jeśli ktoś jest buntowniczy, to inny musi być spokojny, grzeczny. Dam Ci przykład na serialu, bo jestem pewna, że go oglądasz (po tym, że w opowiadaniu masz z tym związane wątki) Pamiętniki Wampirów. Zauważ, że Damon... on jest takim złym chłopcem, który nie pokazuje uczuć, a za to Stefan on jest dobry, czuły, miły. Widzisz - przeciwieństwa. Tam jest ich pełno, każdy jest inny. Wykorzystaj to w swoim opowiadaniu - nadaj im charakteru.
Miejsce akcji... no cóż, jest już pięć rozdziałów, a ja nadal nie wiem gdzie się Twoja historia rozgrywa. Początkowo to był las, a później piwnica w domu jego stwórcy. Domyślam się, że jest to jakieś zagraniczne miejsce, ale pominęłaś to, całkowicie pominęłaś. Tak nie wolno! Chcę wiedzieć jakie to miasto, chcę znać jego opis, cokolwiek, a u Ciebie tego nie ma. Czuję ten niedosyt, brak... a tego nie lubię.
Główny wątek... no nie wiem jaki jest. Na pewno nie to, że musi nauczyć być wampirem, domyślam się, że chodzi o tę rozmowę miedzy Lucasem a Carlosem. Szkoda, że nadal nie wyjaśniłaś, ale miejmy nadzieję, że zrobisz to w następnych rozdziałach.
Opisy całe szczęście występują - wiadomo nie są z najwyższej półki, ale próbujesz je pisać i wychodzą Ci coraz lepiej. Po czasie jestem pewna, że będą one bardzo ciekawe. Nawet teraz, niektóre mnie zaciekawiły. Jednak las mogłaś bardziej opisać, jego mroczność itp. Nie wiedziałam jak sobie go wyobrazić czy jest to brzydki, nieciekawy, czy może tajemniczy, który ma nutkę grozy w sobie?
Opowiadanie jest pisane z perspektywy chłopaka, który nie jestem homoseksualistą...(bynajmniej nigdzie tego nie zaznaczyłaś), to dziwne jest jak pisze, że inny mężczyzna ma ponętne usta. To jest śmieszne i głupie. Również jak zauważa, że jest on też przystojny! Dobrze mogłabyś tak pisać, ale jak pisałabyś w trzeciej osobie, nie w pierwszej i jeśli byłaby to kobieta... Ja osobiście zaczęłam się śmiać, jak czytałam ten opis. Musisz nauczyć się myśleć jak mężczyzna, bo jeśli tego nie będziesz umiała zrobić to, to nie ma sensu. Zaś jak opisywałaś kobiety, no... w tedy ten opis był zwykły, nie zauważał takich detali, jak u nich, a powinno być całkowicie na odwrót.
Styl masz takich... no nie wiem suchy? Po dwóch rozdziałach ciężko mi się to czytało, musiałam się zmuszać, aby przebrnąć do końca, co nie wróży nic dobrego. Wydaje mi się, że to przez krótkie zdania, czasami mogłam z dwóch, zrobić jedno. Masz racje - długie zdania są złe, ale za krótkie także. Brakowało mi tam uczuć, nie umiesz czytelnikowi pomóc utożsamić się z bohaterami. Nie potrafiłam poczuć tego, co oni, skupić się na opowiadaniu i czytać go zapartym tchem. Powinnaś nad swoim stylem popracować i to dużo. On jest w sumie najważniejszy. Ćwicz na krótkich opowiadaniach, zwracaj uwagę na uczucia.
Masz dużo niedociągnięć w opowiadaniu, bardzo dużo. Po prostu czasami zapomniałaś, że czytelnik nie zajrzy do Twojej głowy i nie będzie wiedział, o co Ci chodziło. Nie tłumaczyłaś wielu spraw.
Nie rozumiem czemu bohater w pewnym momencie zaczął się rozczulać nad swoją przeszłość kiedy piekło go niemiłosiernie gardło. Wręcz prawie umierał, a on sobie spokojnie zaczyna opowiadać jak kto się znalazł w tym lesie. Dobrze, że to napisałaś, ale powinno to nastąpić w innym momencie, kiedy nie będzie odczuwał bólu, mnie to interesowało w tedy, a nie, że się pokłócił z żoną.
Czy jest to oryginalne? No nie bardzo. Połączyłaś Zmierzch i Pamiętniki wampirów w jedno. Zresztą to wszystko wlecze się jak ślimak, pięć rozdziałów, a zasadzie nic się nie dzieje. Przyspiesz akcje, bo robi się to powoli nudne.
(15/45)


Błędy:

Ogólnie błędów nie zauważyłam, prócz tych krótkich zdań.
(10/10)


Ramki:

Spis treści - idealne rozwiązania zamiast 'archiwum bloga'
O opowiadaniu - taki krótki tekst na tył książki. Przyznam, że nawet mnie zachęcił.
Bohaterowie - czyli umieściłaś tam opisy z opowiadania. Jak dla mnie bez sensu, tyle to ja wyczytam z rozdziałów.
O autorce - mogłabyś jednak się trochę więcej rozpisać, dlaczego wybrałaś taki nick, bo może i świadczy on o człowieku, ale nie wyjaśniłaś jak on ma się do Ciebie.
Linki - wszystkie działają
Powiadamiani o NN - nie lepiej by było mieć gadżetu 'Obserwatorzy'?
Spam
Żadnej zakładki nie brakuje, jest wszystko dobrze.
(7/7)

Dodatkowe:
brak
(0/-3)

Zdobyłaś punktów 47, co daje Ci ocenę: dostateczny
Więcej nie muszę mówić. Jak dla mnie ocena jest sprawiedliwa. 


1 komentarz:

  1. Myślę nad zmianą szablonu, ale na razie nie mogę tego zrobić, bo pozgłaszałam się do wielu ocenialni.
    Dziękuję za poświęcenie czasu i wypowiedzenie się na temat bloga. Przyjemnie mi się to czytało.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy