wtorek, 17 lipca 2012

[110] lawendowe-uczucia

Adres bloga: lawendowe-uczucia
Oceniająca: Mademoiselle
Autor: Vreles

***

Pierwsze wrażenie:

Przyznam się bez bicia, że pierwszy raz przyszło mi oceniać pamiętnik. A jak to bywa z debiutami, nigdy nic nie wychodzi perfekcyjnie. W każdym razie postaram się ocenić Twojego bloga najlepiej jak potrafię.
Lawendowe uczucia – niby nic nadzwyczajnego, a jednak urzeka, zaciekawia i sprawia, że chce się zostać na dłużej. Nie mogę Ci zarzucić braku oryginalności czy pomysłowości, ponieważ Twojemu adresowi żadnej z wcześniej wymienionych rzeczy nie brakuje. Nawet można się w nim doszukać nutki poezji. Nie umiem konkretnie powiedzieć, z czym kojarzy mi się Twój adres, bo sama nie wiem. Mam mieszane uczucia. Lawenda jest kolorem delikatnym, pochodzącym od fioletu. Mogę jedynie spekulować, że wybierając taki, a nie inny adres, miałaś na myśli swoje uczucia (w końcu to pamiętnik) jako że jesteś wrażliwa i czuła na zranienia. Z ciekawości przejrzałam zakładki na Twoim blogu w poszukiwaniu objaśnienia tegoż adresu, ale nic nie znalazłam. Zostają mi więc tylko domysły.
Jednak, co do napisu do belce, mam pewne wątpliwości. Zacytowałaś czyjeś słowa, co wnioskuję po cudzysłowie, jednak nie napisałaś, kto jest autorem. A wypadałoby, chociażby z szacunku dla tej osoby. Chyba że Ty jesteś autorką tych słów, to wtedy zwracam honor. Jednak nie zmienia to faktu, że powinnaś gdzieś umieścić stosowną adnotację o tym, kto jest autorem tych słów – na belce, zaraz za cytatem, bądź w ramce czy odpowiedniej zakładce.
Krótko podsumowując – wspominałam już na samym początku, że ocenianie pamiętnika to dla mnie zupełna nowość. Wprawdzie pierwszy punkt to jeszcze nic wielkiego, bo najtrudniejsze zadanie czeka mnie przy Treści, jednak muszę stwierdzić, że umiesz zainteresować czytelnika na tyle, by zatrzymał się u Ciebie na dłużej. Spodobał mi się Twój blog, ale pierwsze wrażenie to nie wszystko. Możesz na samym początku zadowolić odwiedzającego, jednak pamiętaj, by po zapoznaniu się z treścią nie zmienił zdania na temat Twojego bloga. Jest to niezmiernie ważne.

(6/8)

Wygląd:

Mówią, że wygląd to nie wszystko, jednak nie zmienia to faktu, że odgrywa on znaczną rolę. Świadczy o człowieku, o tym, jak dba o swoją własność. Przyjrzyjmy się dokładniej, jak Ty, droga Vreles, dbasz o swój zakątek w sieci.
W skład nagłówka wchodzi zwykłe zdjęcie dziewczyny, a właściwie jej ud i ręki. Nic nadzwyczajnego. Normalna fotka wyszukana w Internecie, ot co. Żadnych ozdób, napisów. Wieje prostotą na odległość kilku kilometrów. Wiem, że skoro ktoś prowadzi pamiętnik, to nie trzeba zwracać uwagi na perfekcyjny wygląd, jednak nie oznacza to, że trzeba go totalnie olać. Wspomniałam już wcześniej, ale powtórzę się: szata, nieważne jaka, świadczy o człowieku i jego zwyczajach. Więc jeśli zupełnie przymkniesz oko na oprawę graficzną bloga, to zniechęcisz do siebie wiele osób. Nie zrozum mnie źle, nie jestem maniaczką dobrego wyglądu na blogu. Po prostu dbam o to, co o mnie pomyślą przypadkowi widzowie. I Tobie radziłabym zrobić to samo.
Nie podoba mi się ta biel tła zewnętrznego i wewnętrznego. Pogłębia ona tylko wrażenie zaniedbania bloga. Wprawdzie są na dole te szare kropki, ale czymże one są w porównaniu z całym szablonem? Kto będzie zjeżdżał na sam dół strony, żeby zobaczyć te kropki? Nie wiem, kto Ci robił szablon, czy może sama eksperymentowałaś. W każdym razie powinnaś jak najszybciej zadbać o zmianę wystroju. Istnieje parę szabloniarni na blogspocie, z których możesz pobrać szablon. Możesz również skorzystać w usług kilku blogów graficznych na Onecie, które oferują całkiem ładne nagłówki. To nie kosztuje wiele – wystarczy się rozejrzeć, poświęcić góra dwie godziny i masz szatę graficzną jak z marzeń.
Nie mam żadnych zastrzeżeń, co do czcionki. Ma ona odpowiedni kolor i stosowną wielkość, ułatwiającą czytanie. Wszystko jest przejrzyście, tylko jakoś pusto, ale o tym można sporo przeczytać trochę wyżej.
Podsumowując: nie jestem zadowolona po zakończeniu tego punktu. U siebie na podstronie napisałam, że zwracam szczególną uwagę na treść, jednak wspomniałam też o wyglądzie. Wprawdzie jest to pamiętnik i starałam się przymknąć oko na to, że szablon nie musi być doskonały, ale nie przesadzajmy. Nawet moja ignorancja ma swoje granice. Rozumiem, że skupiasz się na swoich przeżyciach i ich opisie, ale nie zwalnia Cię to z obowiązku dbania o bloga. Chyba że jest Ci zupełnie obojętne to, co o Tobie pomyślą czytelnicy.

(3/10)

Treść:

Operujesz sporym zasobem słów, które wiesz, w jaki sposób poprawnie wykorzystywać. Podoba mi się, jak operujesz wyrazami, tworząc z nich całkiem logiczną i interesującą całość. Piszesz pamiętnik, jednak muszę przyznać, że on trochę ogranicza Twoje możliwości. Moim zdaniem powinnaś spróbować swoich sił przy opowiadaniach czy innych epickich pracach. Dzielisz się z czytelnikami swoimi przeżyciami, nie podając do końca swojej tożsamości. Nigdy nie przepadałam za takim sposobem wyzbywania się żalu czy złych wspomnień. Uważałam i nadal uważam, że osobiste problemy każdego z nas nie powinny ujrzeć światła dziennego i to jeszcze na tak publicznym forum, jakim jest Internet. W sieci krąży wielu anonimowych użytkowników, którzy tylko czyhają, aby znaleźć jakiś punkt zaczepienia. Ale może to tylko moje zdanie. Ty możesz mieć inne. Możliwe, że lubisz się dzielić swoimi problemami z zupełnie obcymi ludźmi. Ja bym tak nie potrafiła. Ale wracając do oceny treści – opisujesz swoje doznania, jednak czasami również dorzucasz wiersze. Poezji nie skomentuję, bo w jej kwestii jestem totalnie zielona, a nie chciałabym powiedzieć czegoś, co mogłoby Cię urazić. Twój blog nie jest pamiętnikiem w stylu: Wstałam, umyłam się, poszłam do szkoły, wróciłam, zjadłam obiad, odrobiłam zadanie i poszłam lulu spać. I bardzo mi się to podoba, ponieważ nie zniosłabym czegoś takiego i możesz być pewna, że wtedy dostałabyś najniższą notę.
Podsumowując – pisząc o swoich przeżyciach, pobudzasz wyobraźnię czytającego, przez co łatwo można się znaleźć w Twoim świecie i poczuć to, co Ty czujesz. Postawić się w Twojej sytuacji, na Twoim miejscu. Rzadko, prawie w ogóle, spotykam osoby, które piszą w taki sposób, który odrywa człowieka siedzącego przed monitorem od rzeczywistości i przenosi go do świata stworzonego przez autora tekstu.

(24/25)

Błędy:

08 kwiecień 2012: Nic

wydawałeś się byś szczęśliwy – być szczęśliwy;

twych marnych / Twe słowa – zdecyduj się, z jakiej litery piszesz zwroty – albo z małej, albo z dużej;

Poznałeś mnie,wiesz (...) – po przecinku powinna być spacja;

(...) tą umiejętność Odezwałeś (...) – brakuje kropki po „umiejętność”;

ps. mam taki wielki (...) – „PS Mam taki wielki (...)”

09 kwiecień 2012: Przyjacielu

Marzę o Tobie, śnie. – śnię;

Twój charakter, ma odzwierciedlać me marzenia o człowieku, który wyciągnie mnie z problemów i uzależnień. – pierwszy przecinek zbędny;

(...) znanej postaci co w nim się skrywa. – brak przecinka przed „co”;

uczuł – miałaś chyba na myśli „uczył”;

A Ty, nieznajomy (...) – „A Ty, Nieznajomy (...)”

miał byś – miałbyś.

11 kwiecień 2012: Czekam

Nie chce by okazała się złudną. – „Nie chcę, by okazała się złudną.”

Pocałunek, w dzisiejszych czasach jest jak zjedzenie wspólnie czekolady (...) – przecinek zbędny, a tak na marginesie, to podoba mi się to porównanie.

15 kwiecień 2012: Znikasz

Wczorajszego popołudnia, po raz ostatni utonęłam w Twym spojrzeniu. – przecinek zbędny;

Oczekiwałam wiele słów, wyjaśnień. – wielu;

Nie jesteś w stanie, wyjawić mi niemal nic z tego, co nosisz w sercu. – pierwszy przecinek zbędny;

sadziłam – sądziłam;

(...) byśmy znów mogli spacerować ściskając nawzajem swoje dłonie. – brak przecinka przed „ściskając”.

20 kwiecień 2012

Brak błędów.

27 kwiecień 2012

Patrze przed siebie. – patrzę;

Mam siłę, a już niedługo, będę mieć pewność, czy pozostanie ona ze mną. – drugi przecinek zbędny.

30 kwiecień 2012: Nieistniejące szczęście

Życie, uchodzi z ciała z każdą kolejną sekundą. – przecinek zbędny;

Gdzieś w oddali słyszę tłum krzyczący "Walcz! Nie poddawaj się", tylko po to czynić, skoro już nic nie pozostało. – „Gdzieś w oddali słyszę tłum krzyczący: "Walcz! Nie poddawaj się!", tylko po co to czynić, skoro już nic nie pozostało.”

A ja tylko znów płacze. – płaczę.

01 maj 2012: Umieram

Słońce, budzi mnie, pokazując moją bezradność. – pierwszy przecinek zbędny;

Sny, męczą coraz bardziej. – przecinek niepotrzebny;

Łzy zaczynają spływać po mych zaróżowionych policzkach, na samą myśl, bym mogła pójść tam sama. – pierwszy przecinek zbędny.

12 maj 2012: Ograniczona powinność

Niedługo, zacznę zbierać rumianek (...) – przecinek zbędny;

Nawet bzy, są niedozwolone. – patrz wyżej;

Twoja wiedza, jest zbędna. – przecinek niepotrzebny;

(...) z moimi trzeba sadzonkami lawendy. – trzeba? A nie trzema?

Deszcz, nie jest zbawicielem. – przecinek zbędny.

18 czerwiec 2012

Nie odbiorę sobie sama największego daru jaki spadł na mnie przez ciebie. – brak przecinka przed „jaki”;

Wiedziałeś dokładnie jak i gdzie uderzyć, by mnie zranić. – brak przecinka przed „jak”;

Czy jesteś teraz dumny ? – przed znakami interpunkcyjnymi nie daje się spacji!

23 czerwiec 2012

dłonicami – dziewczyno, w jakiej epoce Ty się urodziłaś? Teraz nikt tak już nie mówi. „Dłońmi” jest poprawniej i bardziej współcześnie;

Do tej rozmowy, wkroczyła kolejna osoba. – przecinek zbędny;

(...) tak, by ich wygląd był dokładnie taki jak poprzedni. – brak przecinka przed „jak”.

30 czerwiec 2012

Zamykam się w pomieszczeniu, by żadna ludzka postać, oraz promienie słońca nie dotarły do mnie. – ostatni przecinek zbędny;

Mogłabym, swój dom nazwać szpitalem dla obłąkanych. – przecinek zbędny;

To w nim, zaczyna się ma melancholia, nie odnajduję się tutaj. – pierwszy przecinek zbędny;

Gdy uwierzę w zmianę, ona znika a ból, staje się coraz mocniejszy i głębszy.  – brak przecinka przed „a”;

Jak tchórz, zamykam się w własnym świecie szukając wokół nieistniejącej inspiracji. – „Jak tchórz zamykam się we własnym świecie, szukając wokół nieistniejącej inspiracji.”

09 lipiec 2012

Sami, gotujemy taki los. – przecinek zbędny;

Sfera duchowa, staje się przeterminowana. – patrz wyżej;

Przeciętny, zostaje poddany wszelkim definicjom, stając się złym w tym, co robi, nawet, jak tworzy dzieła na miarę najwyższych. – pierwszy przecinek zbędny;

(...) ciągniecie tego wszystkiego nie ma większego sensu (...) – ciągnięcie;

Inaczej, stajesz się marną, nieinteresującą postacią. – pierwszy przecinek zbędny;

piątkowi wieczór – piątkowy.

13 lipiec 2012

Błagałam dwójki strażników, by wpuścili mnie do Ciebie, lecz one pozostawały nieugięte. – „Błagałam dwójkę strażniczek, by wpuściły mnie do Ciebie, lecz one pozostawały nieugięte.”

odtworzyć drzwi – otworzyć;

Błądziłeś dłońmi moim całym ciele. – „Błądziłeś dłońmi po moim całym ciele.”

(6/10)

Ramki:

W skład ramek na Twoim blogu wchodzi zaledwie Blog i Menu. Pierwszej ramce nie ma potrzeby się przyglądać, ponieważ uczyniłam to już w punkcie wyżej. Dlatego skupię się teraz na Menu.
 - Vreles – jest to Twój nick, więc domyślam się, że pod tym linkiem skrywa się opis Ciebie. I nie mylę się.

Tutaj czuję się najlepiejPrywatnie mam 18 lat (...) - Tutaj czuję się najlepiej. Prywatnie mam 18 lat (...)

Ciężko mi powiedzieć kim jestem, na pewno  mam problemy sama z sobą, jak możecie wywnioskować po tym co piszę. - „Ciężko mi powiedzieć, kim jestem. Na pewno mam problemy sama ze sobą, co możecie wywnioskować po tym, co piszę.

(...) marzycielka.Ostatnio (...) - po znakach interpunkcyjnych daje się spację;

Cenie sobie (...) - cenię;

Witaj, nazywam się Paranoja.Jestem mgłą, różą, sercem, apokalipsą.Nasycam się krwią, bólem. - po kropkach brakuje spacji;

Przyjmuje nieokiełznane cele,które nigdy nie zostaną odzwierciedlone. - brak spacji po przecinku;

Kocha mnie śmierć, marzy, by posiąść mnie każdego poranka, tnie moje nadgarstki jak świeży bochenek ciepłego chleba.Tik, tak, tik, tak, zegar nie zatrzymuje się, a ja trwam w bezkresie. - brakuje spacji między zdaniami;

Wydaje się że obok był wtedy przyjaciel (...) - brak przecinka przed że;

Celowo, czy przez maskę nakładaną na mą twarz ? - przed znakami interpunkcyjnymi nie dajemy spacji!

Władcą stają się emocje, tylko jednak trzeba z uśmiechem na buzi iść przez ulice.Nikogo nie obchodzi serce. - brak spacji między zdaniami;

Czas biegnie, jest już wieczór, biorę do ręki długopis i kartkę papieru  i pisze do niego, co czuje, błagam o pomoc i wyrozumienie. - Czas biegnie, jest już wieczór, biorę do ręki długopis i kartkę papieru, i piszę do niego, co czuję, błagam o pomoc i wyrozumienie.

Nikt nie zobaczy tych słów do momentu gdy mężczyzna w białym fartuchu rzeknie - odeszła. - brak przecinka przed „gdy”;

Chciałabym spotkać kogoś z kim mogę pomilczeć, policzyć ziarenka soli wysypanej na mym drewnianym stole. - brak przecinka przed „z kim”.

 - Archiwalne serce - czyli inaczej: wszystkie posty. 
 - Rozumieją – linki do innych pamiętników, a także do ocenialni itd. 
 - Śmietniczek – miejsce na spam jest zawsze potrzebne. Zaoszczędza nam czasu i nerwów przy usuwaniu reklam spod notek.

Brakuje mi tutaj tylko zakładki, gdzie umieściłabyś informacje o swoim blogu. Gdzie napisałabyś, na przykład, pochodzenie Twojego adresu. Wiesz, co mam na myśli, prawda? Jeśli znajdziesz czas, to nadrób to, a wtedy będzie o wiele fajniej i ciekawiej. Na początku zastanawiał mnie brak statystyki, jednak dopiero po chwili przypomniałam sobie, że przecież nie oceniam opowiadania tylko pamiętnik, na którym liczba odwiedzin nie odgrywa większej roli. Nie zmienia to faktu, że skoro nie ma licznika wizyt, to mam wrażenie, jakby czegoś brakowało. Jednak nie odejmę Ci za to punktów.

(2/5)

Dodatkowe punkty:

Nie mam żadnych dodatkowych punktów ani do dodania, ani do odjęcia.

Podsumowanie:

Po podliczeniu przeze mnie punktów wyszło, że zdobyłaś 41 punktów i zakwalifikowałaś się do oceny dobrej. Gratuluję! Zabrakło Ci zaledwie dwóch punktów do wyższej noty. Jednak, mimo wszystko, uważam, że zasłużyłaś na tą mocną czwórkę, można nawet powiedzieć, że czwórkę z plusem. Pisałam od początku o tym, że pamiętnik jest dla mnie wyzwaniem i mam nadzieję, że nie spaprałam całkiem roboty. Mimo wszystko, to dostałaś całkiem przyzwoitą ocenę. Ja bym była zadowolona. Popracuj trochę nad literówkami w tekście, a także przywiąż trochę więcej uwagi do szablonu, a na pewno następnym razem dostaniesz piątkę, jeśli nie szóstkę. Pozdrawiam i życzę udanych wakacji!

2 komentarze:

  1. Dziękuje bardzo za ocenę. A lawendowe uczucia, bo szukałam na szybko adresu, a hoduje lawendę w doniczkach i uwielbiam jej zapach. Jeśli chodzi o wygląd, to już kwestia gustu, mi się właśnie taki podoba i uważam, że jest schludny. Opowiadanie piszę na innym blogu, jest nowe, lecz dodam je do oceny jak trochę się rozwinie ;) Pisanie długich tekstów mam wrażenie, że idzie mi źle. Właśnie przez to, że w internecie jest tak wiele anonimów, to się tonie w ich tłumie. Co do błędów, staram się, tylko ogonki itp są moją zmorą. Co do statystyki, mam ją na blogspocie po zalogowaniu, więc na blogu jest zbędna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki troszkę prosty szablon jest na tym blogu, ale ja również myślę, że jest odpowiedni. ;-) Ponadto bardzo mi się podoba treść tego bloga.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy