tag:blogger.com,1999:blog-7933777240231197845.post2631364901158509769..comments2023-10-26T16:47:36.300+02:00Comments on Ostrze Krytyki "Tajemnica pisarstwa polega na tym, że nie skrywa w sobie żadnej tajemnicy" - J.S: [201] wcielenia-gnomaAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/11968075733616559532noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-7933777240231197845.post-34173208435896907532014-01-29T11:42:39.069+01:002014-01-29T11:42:39.069+01:00Autor już się w pewnych kwestiach wypowiedział, wi...Autor już się w pewnych kwestiach wypowiedział, więc ja dorzucę tylko:<br /><br /><i>Pojedyncze obrazy wyciągnięte z jej umysłu i opisane nie wystarczą</i><br />Przecinki przed „wyciągnięte” i „nie”.<br /><br /><i>jak na kilkupartowe dzieło.</i><br />Drajwuję karem po stricie. <b>Kilkuczęściowe.</b><br /><br /><i>właśnie te dziesięć – piętnaście stron</i><br /><i>około cztery –pięć stron</i><br />Fajnie, że przyswoiłaś sobie używanie półpauzy, ale rób to we właściwych miejscach. Pauza i półpauza pełnią fukcję myślnika. Łącznikiem, którego nie oddziela się spacjami, jest dywiz: -<br /><br /><i>Opowiadanie trochę nie w moim stylu ze względu na brak akcji</i><br />Przecinek przed „ze”.<br /><br /><i>Masz barwne, ciekawe opisy</i><br />Opisy to może mieć opowiadanie. Autor może barwnie i ciekawie opisywać.<br /><br /><i>jeżeli masz w planie pisać notki filozoficzne</i><br />Albo „jeżeli masz w planie pisanie notek filozoficznych”, albo „jeżeli planujesz pisać notki filozoficzne”.<br /><br /><i>jednak miejscami są opisy są zbyt skromne.</i><br />Coś ci się rozmnożyło.<br /><br /><i>„Martyrs”, w polskim tłumaczeniu brzmiało to chyba „Męczennik”</i><br />Jeżeli „Martyrs”, to powinno być „Męczennicy”.<br /><br /><i>przez co w moim odczuciu traci sporą część swojego uroku.</i><br />„W moim odczuciu” powinno być wydzielone przecinkami.<br /><br /><i>Nie miałem pojęcia, który z pasm mi się ukazał. „Które”.</i><br />Jeżeli „które”, to „ukazało”.<br /><br /><i>Spacja i przenik zamiast kropki.</i><br />Raczej „przecinek”.<br /><br /><i>Mimo tego, że słońce zasłaniały naburmuszone chmury (…)<br />Bez przecinka.</i><br />Z przecinkiem, bo to nie jest „mimo że”.<br /><br /><i>Ludzie kręcą się w obie strony, jak mrówki (…)<br />Bez przecinka.</i><br />Dlaczego?<br /><br /><i>jedynie to, co wymagane na blogu: linki, archiwum. Jedynie w zakładce „Kołysanki”</i><br />Powtórzenie.<br /><br /><i>googla’e</i><br />A co to za twór?<br /><br /><i>czarno – białego</i><br />Halo! Dywiz istnieje i spełnia właśnie taką funkcję: czarno-białego.<br /><br /><i>Jedyne, co powoda mi się w ramkach to etykiety</i><br />„Jedyne, co podoba mi się w ramkach, to etykiety”.<br /><br /><i>lekko się zdołowałam czytając te opowiadania.</i><br />Przecinek przed „czytając”.Shun Camuihttps://www.blogger.com/profile/03963740428100840559noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7933777240231197845.post-22120482497461320502013-12-04T15:58:42.648+01:002013-12-04T15:58:42.648+01:00Cóż, mogę Ci zagwarantować, że to nie była lektura...Cóż, mogę Ci zagwarantować, że to nie była lektura dla zabawy. Słyszałem naprawdę dużo negatywnych opinii na temat waszej ocenialni, chciałem się ostatecznie co do niej przekonać. <br />Moje "sarkastyczne", jak to ładnie ujmujesz, komentarze mają Ci pokazać, jak niedorzecznie brzmią niektóre fragmenty tej oto oceny. <br /><br /><i>Uważam, że pokazałeś tymi komentarzami jedynie fakt, że ocenianie Ciebie w jakikolwiek sposób jest zbędnym trudem, gdyż i tak zrobisz, co będziesz chciał, po co więc się zgłaszasz? </i><br /><br />Jakoś nie zauważyłem w regulaminie wzmianki o tym, że oceniany nie może skomentować oceny. Nielogiczne argumenty, powiadasz? Proszę o przykład. Gnomehttps://www.blogger.com/profile/17007135601002274917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7933777240231197845.post-65659104047155672702013-12-04T15:51:06.167+01:002013-12-04T15:51:06.167+01:00A widzisz :)
Też nie słyszałem, ale dobrze wiedzie...A widzisz :)<br />Też nie słyszałem, ale dobrze wiedzieć na przyszłość. Gnomehttps://www.blogger.com/profile/17007135601002274917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7933777240231197845.post-45447935045915492432013-12-03T21:20:29.446+01:002013-12-03T21:20:29.446+01:00Nie słyszałam nigdy, żeby Gnome zmienił płeć i zos...Nie słyszałam nigdy, żeby Gnome zmienił płeć i został Autorką. o.OCissyhttps://www.blogger.com/profile/09694298967288909572noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7933777240231197845.post-27129534433483720502013-12-03T17:01:27.065+01:002013-12-03T17:01:27.065+01:00Z pierwszym punktem chodziło mi o wieloznaczność t...Z pierwszym punktem chodziło mi o wieloznaczność tego stwierdzenia. <br />Wiem, czym są oba gatunki. Tutaj moja wina, czytam aktualnie książkę o tej tematyce, poprawię. Jak rozumiem mi nie ma prawa się zdarzyć literówka.<br />Uważam, że "pozytywne" i "z dystansem" nie wykluczają się. <br />Paint jest najprostszym z programów graficznych, dlatego go wymieniłam, nie wiem, w czym był wykonany, to chyba nie problem? <br />Określenie "toporny" właśnie to w przenośni oznacza. <br />Biały tekst na czarnym nie jest przyjemny do czytania, dlatego to podkreśliłam. <br />Właśnie, wydaje Ci się. Jednolite tło jest dużo lepsze, przynajmniej dla mnie, spróbuj przeczytać ten fragment. <br />Jeżeli oceny nie masz siły - to po prostu tego nie rób, nie widzę żadnej przeszkody. <br />PozdrawiamElektrowniahttps://www.blogger.com/profile/17192495943032195681noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7933777240231197845.post-11439095262460912822013-12-03T16:53:02.989+01:002013-12-03T16:53:02.989+01:00Dziękuję za szczegółowe przeczytanie oceny, to po ...Dziękuję za szczegółowe przeczytanie oceny, to po pierwsze. <br />Jeżeli ocena Ci nie odpowiada - trudno, każda osoba oceni ją inaczej, a dla Ciebie była to chyba lektura dla zabawy. Napisałam Ci szczerze, co myślę, sarkastyczne komentarze nie zmienią mojego zdania. Uważam, że pokazałeś tymi komentarzami jedynie fakt, że ocenianie Ciebie w jakikolwiek sposób jest zbędnym trudem, gdyż i tak zrobisz, co będziesz chciał, po co więc się zgłaszasz? Skoro masz odpowiedź na każde moje stwierdzenie, w większości nie podparte logicznymi argumentami, a jedynie Twoim "widzimisię", to następny razem zastanów się trzy razy przed zgłoszeniem się do oceny. <br />PozdrawiamElektrowniahttps://www.blogger.com/profile/17192495943032195681noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7933777240231197845.post-50690441880047507742013-12-01T22:46:04.083+01:002013-12-01T22:46:04.083+01:00Szczerze nie do końca rozumiem końcówkę tego opowi...<i>Szczerze nie do końca rozumiem końcówkę tego opowiadania, mogę się jedynie domyślać, może tego oczekiwałeś. Moim zdaniem wychodzi na to, że to Tomek prześladował Lenę, nie Alicja, co było dość nieprzewidywalne. </i> - Niczego od Ciebie nie oczekiwałem. Nope, po co zrzucać winę na biednego Tomeczka?<br /><br /><i>Dziewczyna uwięziona w innej rzeczywistości nie jest w stanie rozróżnić prawdy od fikcji, jednak powinien móc to zrobić czytelnik.</i> - o.O<br /><br /><i>Ludzie czytają Twoje opowiadanie, by poznać Twoje pomysły, Twoje wyobrażenia, a w całości tego opowiadania wszystkiego musimy się domyślać.</i> - no popatrz. A ja głupi myślałem, że po prostu czytają, bo chcą się jakoś rozerwać. <br /><br /><i>Tajemniczość jest dobra, ale jedynie do pewnego momentu. Przekroczyłeś go tutaj i całość staje się niezrozumiała, przez co w moim odczuciu traci sporą część swojego uroku.</i> - Smuteczek. <br /><br /><i>Trochę nie podobała mi się końcówka, gdy chłopak tak szybko zrozumiał, że coś jest nie tak. Ludzie na heroinie bardzo wolno akceptują prawdę i to zwykle dopiero po odstawieniu prochów i terapii. Dopiero po latach są w stanie zauważyć, jak bardzo zmienili się pod ich wpływem.</i> - a Ty to wiesz, bo oczywiście przeżyłaś to na własnej skórze, tak? Poza tym Patryś zobaczył tylko swoje odbicie w lustrze, dużo raczej nie zrozumiał. <br /><br /><i>Poza tym – nie zgrywają się dwa fakty – bohater, żeby zauważyć swój stan, musiał powrócić chociaż na chwilę do świata realnego, jednak już sekundę później znowu widzi kobietę, która była jedynie halucynacją. Moim zdaniem powinna ona zniknąć wraz z wrażeniem idealnego świata, które przyniosły mu narkotyki.</i> - och, ale on był – jak to ładnie określasz – w świecie realnym. A to, że w następnej scence pojawia się Hera, nie oznacza, że działo się to sekundę później. <br /><br /><i>Masz bardzo dobre pomysły i tylko trochę gorsze wykonanie, chociaż miejscami mam wrażenie, że Twoje myśli idą dużo szybciej niż tempo pisania i gubisz ważne dla czytelnika fakty, przez co całość traci swój sens i przesłanie. Część myśli jest niedokończona lub niedopracowana.</i> - skoro tak mówisz... Gnomehttps://www.blogger.com/profile/17007135601002274917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7933777240231197845.post-10753835520670237622013-12-01T22:32:06.622+01:002013-12-01T22:32:06.622+01:00Do tego brakuje mi trochę podniosłości w tym wszys...<i>Do tego brakuje mi trochę podniosłości w tym wszystkim. Używasz dość często potocznych słów przez co Władca Umysłów brzmi dziecinnie, a nie dostojnie, a tak chyba powinno. „Jejku”, „gostek”, „czubki”, moim zdaniem takich słów należy unikać.</i> - kurczę, główny bohater to nastolatek, mam go zamienić na starucha?<br /><br /><i>W postach brakuje mi treści i konkretnych wydarzeń. Przykładowo w trzeciej części jedyne znaczące wydarzenie, to upadek Ei z urwiska.</i> - upadek z urwiska, ale co tam, takie rzeczy zdarzają się ludziom na co dzień. <br /><br /><i>Notki są wyjątkowo krótkie, jak na opowiadanie, więc przynajmniej powinny mieć w sobie trochę więcej akcji. </i> - kurczę, to jakieś prawo? <br /><br /><i>Dla mnie w większości miejsc jest to mozolne pokonywanie kolejnego nudnego zdania nie wnoszącego zupełnie nic do opowiadania.</i> - <3 <br /><br /><i>To samo dzieje się w czwartej notce. Zbyt długo przygotowujesz czytelnika na jedno małe wydarzenie, do którego dąży całość tekstu. Ja po tak długim tekście wprowadzającym spodziewałabym się, co najmniej, wybuchu bomby lub czegoś równie spektakularnego, a tutaj… „spadać z mojego snu” i tyle. </i> - bo ja wiem? Do niczego czytelnika nie przygotowywałem, ale jeśli czujesz się zawiedziona, przepraszam. <br /><br /><i>Odczuwam u Ciebie lekki brak pomysłu na treść obu notek.</i> - tak, śmierdzę brakiem weny. <br /><br /><i>Dopiero piąty post, moim zdaniem, był równie dobry jak te w „Jutro?”. Jest tu zarówno akcja, jak i opisy, niczego nie brakuje.</i> - rly? Bo odniosłem wrażenie po wcześniejszej części oceny, że jakoś „Jutro?” Ci do gustu nie przypadło.<br /><br /><i>Nie podoba mi się końcówka opowiadania. Rozumiem, że można zachować w niej trochę tajemnicy, jednak u Ciebie jest ona niezrozumiała. Prawdopodobnie istniała w Twojej głowie jakaś myśl twórcza, jednak nie udało Ci się jej odpowiednio przekazać.</i> - ech, z końcówką jest tak, że miałem ją dopracować, ale oczywiście zapomniałem. Dzięki za przypomnienie.<br /><br /><i>W całości utworu drażnił mnie trochę główny bohater. Był bez wyrazu, wszystko przyjmował obojętnie, nie potrafił się niczym przejąć, jego myśli w większości były płytkie i dotyczyły rzeczy bezsensownych, zero zdziwienia światem, który nagle zupełnie się zmienił. </i> - ach ci moi bohaterowie. Na początku tego punktu pisałaś, że nie jest źle. <br /><br /><i>Fragment trzyma klimat i pozwala się wczuć w sytuację, chociaż uważam, że za mało jest tutaj przeżyć wewnętrznych bohaterki, a sam tekst jest napisany lekko nieczytelnie. Nie masz podkreślone, które ze słów to myśli bohaterki, które to dialogi, wszystko razem zbija się w jednolite coś.</i> - Blogger wariuje, miałem się tym zająć, ale co rusz się poprawia na źle. Gwoli ścisłości, fragment z przywidzeniem to głównie wewnętrzne przeżycia bohaterki.<br /><br /><i>Środkowy fragment mało wnosi do samej treści, jedynie rozwija obraz powstały w pierwszej notce. Zawiera jedynie scenę z kawiarni. Rozumiem, że Twój blog ma być zbiorem krótkich opowiadań, ale długość tych postów to już lekka przesada moim zdaniem. </i> - akurat nigdzie nie jest napisane, że będę publikować jedynie opowiadania.<br /><br /><i>To nie zbiór poezji, nie jest to również pamiętnik. Proza powinna być trochę bardziej rozbudowana, ale cóż, taki jest Twój pomysł, więc chyba nie powinnam narzekać.</i> - ostatnio znalazłem taki fajny fragment w książce Schmitta o opowiadaniach, ale teraz nie chce mi się go szukać.<br />Gnomehttps://www.blogger.com/profile/17007135601002274917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7933777240231197845.post-66806092126134764762013-12-01T21:52:45.633+01:002013-12-01T21:52:45.633+01:00Dziękuję za ocenę (?), która wywołała u mnie sprze...Dziękuję za ocenę (?), która wywołała u mnie sprzeczne emocje. Na razie zajmuję się komentowaniem treści - ominąłem dwa pierwsze punkty, do których być może kiedyś wrócę. <br /><br /><i>Wiem, że ciężko przedstawić postać w ledwie kilku wyjątkowo krótkich rozdziałach, skupiasz się głównie na ich życiu i problemach, jednak nie wyniknęły one tylko ze zdarzeń losowych, ale często były efektem osobowości bohatera.</i> - w sensie że co? Bo tak jakoś nie mogę zrozumieć...<br /><br /><i>We „Władcy Snów” brak opisów przeżyć wewnętrznych bohatera sprawił, że był on momentami wręcz płytki, bez cech typowo ludzkich, jak choćby zdziwienie.</i> - pomimo tego, iż uważam akurat to opko za najsłabsze, o tak kluczowych emocjach, jakimi są w nim [opku] zdziwienie czy szok nie zapomniałem (obrazuje to nawet fragment w połowie cz. 4 opka, kiedy to bohater z szoku zemdlał.) To, że wprost nie nazywam jego uczuć, nie oznacza automatycznie, że ich nie ma.<br /><br /><i>W „Uwięzionej” pominąłeś zupełnie początki problemu bohaterki, przez co całość, pomimo dobrego opisu stanu umysłowego pacjentki, jest lekko bez sensu.</i> - na tym polega magia „Uwięzionej” - dość trudno ją zrozumieć. Jednak nie zgodzę się, że początków nie było – już sam fragment pierwszego „przywidzenia” zarysowuje początek problemu. <br /><br /><i>Pojedyncze obrazy wyciągnięte z jej umysłu i opisane nie wystarczą, by dobrze zbudować portret bohaterki. </i> - nie chcę tu wychodzić na jakiegoś egoistycznego snoba, ale znów muszę się nie zgodzić. Lena to – nie tylko według mnie – najbardziej rozbudowana bohaterka, jaką dane było mi stworzyć, dlatego wydaje mi się, że to jednak wystarczy. <br /><br /><i>W „Herze” brakowało mi chociażby wzmianki o tym, skąd wziął się nałóg chłopaka.</i> - Pierwsze spotkanie Patryka z bohaterką, gdzieś tak pod koniec części pierwszej – ich „spotkanie” to taka przenośnia. <br /><br /><i>Skoro opowiadanie miało być psychologiczne, to zawsze musi istnieć jakiś powód, że stało się tak, nie inaczej.</i> - psychologiczna jest „Uwięziona”, i tylko ona. <br /><br /><i>Przedstawiasz różne światy. Chciałabym kiedyś zobaczyć, jak opiszesz coś radosnego, gdyż dotychczas wszystkie Twoje opowiadania były dość mroczne, a nie tylko złe rzeczy budują świat</i> - w porządku, już zabieram się do pisania historii o króliczkach żyjących w świecie zbudowanym z cukierków, gdzie jedynym problemem jest rosnący tył i próchnica zębów. <br /><br /><i>Niektórzy mają nastrój na takie opowiadania, ale czasami szukają czegoś na poprawę humoru, a tego u Ciebie nie znajdą.</i> - ależ ja nikogo do czytania nie zmuszam. Nikomu lufy do czoła nie przystawiam. Ale w porządku, wystawię rating, że na blogasku są treści przeznaczone dla samobójców lub osób silnych psychicznie.<br /><br /><i>Twoje myśli są bardzo pesymistyczne i powinieneś postarać się czasem opisać trochę szczęścia, nikomu to nie zaszkodzi, a pokażesz też, że jesteś dobrym autorem, skoro nic nie jest Ci straszne, nawet radość.</i> - facepalm.<br /><br /><i>Wątków jest dużo, są przedstawione w oddzielnych opowiadaniach.</i> - double facepalm<br /><br /><i>Szczerze mówiąc nie lubię takich krótkich dzieł. Nie jestem w stanie w pełni zrozumieć bohatera, wczuć się w niego i przeżywać treści razem z nim, gdyż tekstu jest malutko.</i> - tego to nawet nie potrafię skomentować.<br /><br /><i>Twoje posty nie potrafiły mnie odpowiednio wciągnąć, gdyż były króciutkie, nie zdążyłam dobrze zacząć czytać, a już się kończyły. Nie każę Ci pisać piętnastostronicowych esejów na każdą notkę, ale właśnie te dziesięć – piętnaście stron to powinno być minimum na całość jednego opowiadania, każda notka po około cztery –pięć stron i byłoby w porządku.</i> - no mam nadzieję. Srsly – jakości opka po długości oceniać się nie powinno. <br /><br /><i>ale ja nie potrafię czytać czegoś, co kończy się w ciągu dwóch minut.</i> - kurczę, szybko Ci poszło przeczytanie czterech opowiadańGnomehttps://www.blogger.com/profile/17007135601002274917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7933777240231197845.post-81315107026409550712013-12-01T21:16:55.920+01:002013-12-01T21:16:55.920+01:00"Adres, bez znajomości Twojego nicku, jest ci..."Adres, bez znajomości Twojego nicku, jest ciężko zrozumiały, ale pomysłowy." - No cóż, nawet nie wiedząc, że autor opowiadania nosi takie właśnie nick, można adres całkiem łatwo zrozumieć. O ile się zna mitologię skandynawską. Ewentualnie słowiańską, bo w niej też gnomy występowały - co prawda jako chochliki, ale zawsze. Dlatego za bardzo nie rozumiem, co w adresie jest trudnego?<br />" W pierwszej chwili sądziłam, że opowiadanie będzie o tematyce sf, gdzie występują elfy, gnomy i inne postacie rodem z dzieł Tolkiena." - Science fiction =/= fantastyka, do jasnej cholery! Tolkien to fantastyka w najczystszej postaci! Radzę oceniającej sobie poczytać, czym się oba gatunki różnią. Poza tym za bardzo sobie gnomów z "Władcy Pierścieni" nie przypominam, chyba że coś przegapiłam? Przecież gnomy to nie hobbici...<br />Skąd wniosek, że tytuły zakładek już od razu mówią, o czym będzie opowiadanie? Jasne, nawiązują do tematyki snu, co oznacza po prostu, że Gnome będzie do tego nawiązywał, jak sądzę. <br />"Moje ogólne odczucia są pozytywne, chociaż z dystansem, gdyż nie mam pojęcia, co mnie czeka." - Pozytywne, ale z dystansem. To jak, pozytywne czy nie? <br />"Szablon jest bardzo prosty i momentami wygląda na wykonany w paincie." - To jak, momentami był robiony w paincie, momentami w gimpie, a potem jeszcze w photoshopie?<br />"Ładnie wtopiony księżyc w kosmos widoczny na nagłówku, ale tekst na nim jest bardzo toporny (mam na myśli wykonanie, nie samą treść)." - Toporny? To znaczy taki, jakby był pociachany toporem? :D<br />"Twoje notki są wyjątkowo krótkie, a ja czytałam je w dużych odstępach czasu, więc nie było kiedy się tym zmęczyć, ale jeżeli kiedyś zdarzy Ci się napisać coś dłuższego lub ktoś będzie chciał przeczytać całość jednym tchem – doprowadzisz do ubytków na wzroku czytelnika." - http://i2.kym-cdn.com/entries/icons/original/000/000/015/orly.jpg<br />"Dobrze, że dalsza część pola tekstowego jest jednolicie czarna, to już trochę pomaga, początkowy fragment z wtopionym tłem jest wyjątkowo ciężki." - Mi się właśnie wydaje, że powinno być odwrotnie, że początek się lepiej czyta, ale #co#ja#tam#wiem.<br />Dalej już nawet nie mam siły czytać, spojrzałam tylko na pierwsze zdanie w treści i już widzę, ile tam bzdur jest.Kot z Kyotohttps://www.blogger.com/profile/09932109924861750102noreply@blogger.com